Nowa Stepnica

Wolne Forum mieszkańców Gminy Stepnica

Terapia przeciwnowotworowa.

sokiW związku z artykułem w kurierze dostaję dużo pytań o terapię mojej Mamy. Dlatego poniżej zamieszczam opis całej terapii.

Terapia Mamy wyglądała następująco:

1) zmiana diety
– usunięcie z pożywienia mięsa, mleka i jego przetworów (sery,jogurty, masło).
– usunięcie tłuszczów innych niż olej tłoczony na zimno. (olej najlepiej lniany)
– usunięcie całkowicie produktów zawierających cukier i węglowodany(pochodne mąki, makarony itp).
– usunięcie soli zamiast soli dużo  kurkumy i inne przyprawy ziołowe
– kawa naturalna zastąpiona zbożową
– po pierwszych 30 dniach pozwoliliśmy do kawy zbożowej dodawać mleko sojowe.
– spożywanie w możliwie najbardziej surowej postaci warzyw i owoców powinny one pokrywać co najmniej 3/4 części posiłku , jeśli nie da się czegoś zjeść surowo to gotowane na parze.
– w niewielkich ilościach mogła spożywać kaszę jaglaną ,  ryż brązowy , fasole czerwoną/białą, ciecierzycę
– co najmniej 1/4 świeżego ananasa codziennie.
– do picia soki ze świeżych owoców i warzyw (marchewka, burak, jabłko, cukinia, kapusta, pomidory i różne warzywa i owoce) co najmniej 4 szklanki dziennie.
– można jeść kiszoną kapustę i kiszone ogórki, chleb żytni na zakwasie (nie dużo 1-2 kromki dziennie). orzechy różne (teraz wiem że powinny być namaczane)
– przez pierwsze 30 dni nie jeść nic smażonego a potem jak najmniej jeśli już to smażone na maśle klarowanym.
– nie spożywać żadnych wysoko przetworzonych produktów spożywczych.
– po 30 dniach do diety dołączyliśmy 1 jajko dziennie (jajko ekologiczne!!! – ze wsi, kura biegająca po podwórku z certyfikatem eko u szyi 🙂 )

2) suplementacja braków witaminowych
– 30 gorzkich jąder pestek moreli  dziennie przez 30 dni później 10 pestek  ( mama brała w postaci zmielonej – w młynku do kawy)
– spirulina 2 x1
– witamina a+e 2×1
– chrząstka rekina 2×1
– Orsi krzem w płynie 3 x1
– barley gras 1 łyżeczka dziennie
– alkala T 3×1 przez pierwsze 30 dni

3) głodówka

Po około 3 tygodniach na diecie przeprowadziliśmy głodówkę 10 dni
3 dni przed rozpoczęciem głodówki spożywała tylko surowe warzywa i soki
w czasie głodówki piła tylko wodę źródlaną, teraz wiem że woda powinna  nie  być zimna!, najlepiej pić lekko podgrzaną ( żeby nie nabawić się przeziębienia !! )
wychodziła z głodówki 3 dni:
pierwszy dzień piła sok (jak piszę sok to zawsze mam na myśli świeżo wyciskany wypity w ciągu 3 godzin od wyciskania bo wtedy jest w nim najwięcej witamin i enzymów później się rozłożą)   z buraka i marchewki i jedno jabłko na kolację
drugi dzień  sok jak pierwszego dnia plus ząbek czosnku, jabłko na śniadanie i kolacje obiad = mała porcja gotowanych warzyw.
trzeci dzień normalnie śniadanie obiad kolacja ale tylko z warzyw i owoców do każdego posiłku soki i jedno jabłko (a uwaga jabłko znaczy całe jabłko ze skórką i pestkami – trzeba dobrze przeżuwać żeby pobudzać wydzielanie soku trawiennego bo głodówka całkowicie wyłączyła układ pokarmowy)

Ważne w czasie głodówki mama nie przyjmowała żadnych suplementów i leków, jest to o tyle ważna informacje że mama miała tego guza na przysadce i zaburzona była cała gospodarka hormonalna brała więc hydrokortyzon i euthyrox.

Potem żywiła się dalej stosując powyższą dietę ale przez pierwsze 2 tygodnie po głodówce starała się  utrzymać dietę możliwie bogatą w surowe owoce i warzywa.

Po 2 miesiącach od rozpoczęcia terapii mama zaczęła ruszać okiem minął tydzień i poprawa była całkowita ustąpiło podwójne widzenie spowodowane nieruszającym się okiem.

Po 6 miesiącach Mama pojechała na rezonans … wynik tkanki niejednorode ale w normie , a w miejscu guza tkanka bliznowata lekarz opisujący napisał ” stan po usunięciu chirurgicznym ?”. A żadnej operacji nie było ! :)))

Mama świetnie się czuje i nadal odżywia się w ten sposób, a ostatnio nawet musiała zmienić okulary z +2,5 na +2,0 co jest moim zdaniem efektem tej diety.

Serdecznie Pozdrawiam

43 komentarze

  1. Jaka była waga mamy przed dietą i po 30 dniach?
    Z opisu domyślam się potężnej nadwagi.Organizm bez białka w diecie konsumuje własne ciało.
    30 dni ma chyba jakiś podtekst religijny.
    Ile i jakie były stolce w czasie diety?
    Ile i jaki mocz?
    Jaka jest dieta obecnie?
    Niech to będzie wartościowy materiał dla innych studentów medycyny do nauki, jeśli to była prawda Panie Rafale.
    Na razie jesto w gatunku science fiction.
    Robert

    Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 0

    • Chemia bardzo wyniszcza organizm, najpierw niemal zabija pacjenta, a jak się uda, to rak padnie pierwszy. Nawet lekarze onkolodzy zalecają dietę, przy czym zabraniają karmić raka. Moja mama też walczy z tym paskudztwem, metodami “uznanymi” czyli chemioterapią. Słuchając Rafała, który zebrał naprawdę imponującą wiedzę, popartą badaniami naukowymi, wprowadzam elementy zalecanej diety mamie i całej rodzinie. Nie liczę na cud już jutro, ale wierzę w mądrości naszych przodków, żyjących bez pigułek, za to ze świadomością właściwości leczniczych wielu roślin.

      Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 0

      • gdzie ta wiedza?
        Gdzie te badania?

        Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 0

        • Nie spodziewasz się chyba na tym forum pełnej dokumentacji i wszystkich badań szeregu lekarzy i naukowców? To nie miejsce na to. Jeśli jesteś ciekawy, internet to takie ustrojstwo ułatwiające szukanie. Sporo czarnej magii, ale i masa rzeczywistej wiedzy. Szukaj a znajdziesz. Powodzenia.

          Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 0

          • Zawsze może poprosić Rafała o pomoc. On chętnie podaje źródła swojej wiedzy. Robercie do dzieła! Kto pyta… 😉

            Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 0

            • Zastanawia mnie, że wszscy na tym forum mają większą wiedzę, niż wynika z artykułu.
              Joasia nie może podać literatury źródłowej, bo to nie to forum.
              Przecież ktoś tu jest podobno aptekarzem, więc nie ślusarzem.
              Ktoś mówi, że Rafał jest b. życzliwy, co z artykułu nie wynika.
              Czy Was wszystkich coś nie łączy?
              Wydaje mi się, że może Was łaczyć albo wiara, albo producent suplementów diety.
              Tylko, czy “Kurier’, który tę grupę rozpropagował wiedział co robi.Myślę, że nie.
              Robert

              Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 0

              • a pan do jakiej grupy należy ?,bo ja tu nie widzę żadnej grupy,
                Ci co się wypowiadają to są ich osobiste stanowiska na ten temat i inne tematy
                może się pan z tym zgodzić lub nie ale to wtedy też pańskie i tylko pańskie
                zdanie ,Panie Robercie wyśmiewanie się z cudzych nieszczęść jest nie na miejscu.!

                Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 0

              • Samych linków do odpowiedzi na twoje pytanie zajmie więcej miejsca niż cały artykuł. Dlatego to nie miejsce na podawanie źródeł. Łączy nas forum, miejsce, w którym mieszkamy, radości i smutki życia codziennego. Dzielimy się wiedzą, doświadczeniem, wspieramy, jak to sąsiedzi na wsi. Martwi mnie, że szukasz na siłę dziury w całym. Rafał nie zabrania konwencjonalnej medycyny, tylko pokazuje na przykładzie swojej mamy, że możliwe jest inne wyjście. Nie wątpię, że cała jego rodzina bała się zejścia ze standardowej ścieżki, i próby leczenia niekonwencjonalnego, wg statystyk dającego większe szanse. To nie szarlataneria, co chyba próbujesz udowodnić, tylko maksymalnie zdrowe żywienie. Skuteczne, jak widać.

                Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 0

              • @Robert
                Jak będziesz potrzebował pomocy to wróć a nie życzę Ci tego. Teraz szkoda czasu…. moim zdaniem jesteś trolem!
                Nie karmić TROLA!

                Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 1

    • Ja widziałam ten cud! To prawda!
      Pewnie lobby farmaceutyczne to zaboli…..
      A Ty Robercik czasem nie jesteś od nich?!!!

      Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 0

  2. “Ważne w czasie głodówki mama nie przyjmowała żadnych suplementów i leków, ”
    parę linijek wyżej pisze:
    “2) suplementacja braków witaminowych ..”
    Co tu jest prawdą ?
    Robert

    Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 0

    • Panie Robercie, ważne jest czytanie ze zrozumieniem. Podaje Pan przykłady DWÓCH róznych zdarzeń: diety i głodówki. Rafał pisze konsekwentnie, wystarczy zrozumieć tekst.

      Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 0

  3. “– przez pierwsze 30 dni nie jeść nic smażonego a potem jak najmniej jeśli już to smażone na maśle klarowanym.”
    Przecież tu nie ma co smażyć, ani nie ma na czym.
    No chyba, że banany i marchewkę.
    Czy smażenie na maśle jest zdrowe?
    Wydaje mi się, że w tekscie są jakieś niedopowiedzenia.
    RObert

    Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 1

    • Najpierw proponuję sprawdzić czym masło zwykłe różni się od klarowanego, odpowiedź powinna nasunąć się sama 😉

      Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 0

  4. Bardziej niż efekty interesuje mnie dlaczego mama wybrała taką dietę.
    Przecieź mogła jeść sam łój wołowy, albo pić własny mocz.
    Czy był to efekt myślowej refleksji, czy ślepy traf?
    Pozdrawiam serdecznie.
    Robert

    Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 1

    • Ordynuję temu pacjentowi szklankę moczu buhaja, od razu poprawi ci się klarowność myślenia 😀

      Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 0

      • doktor lubicz —- UMARŁEM .
        Dla P Roberta gotów jestem własny mocz oddać , bo taki zainteresowany , tylko nie wiem czy na głowę pomoże .

        Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 0

    • To nie ślepy traf, tylko długie i żmudne poszukiwania. I wybór. Trafny jak się okazało.

      Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 0

      • “długie i żmudne poszukiwania”
        Jakie to smutne, że ktoś może się na to nabrać. Ani nie były długie, ani żmudne. Bo by Pani coś nich pamiętała. Gdy w głowie zostało tylko “długie i żmudne”, to musiały być “suto zakrapiane”
        Robert

        Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 1

  5. Dr.Burzyński odkrywca leku na raka wygrywa 15-letnia walkę z lobby prorakowym. Texas Medical Board oficjalnie zrezygnował z odebrania Polakowi licencji medycznej, blokowania leczenia Antineoplastonami , genowej terapi antyrakowej.

    http://nathanel.nowyekran.pl/post/90098,dr-burzynski-odkrywca-leku-na-raka-wygrywa-15-letnia-walke-z-lobby-prorakowym

    Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 0

  6. “w miejscu guza tkanka bliznowata lekarz opisujący napisał ” stan po usunięciu chirurgicznym ?”. A żadnej operacji nie było !”

    Czyli zgodnie z dokumentacja medyczną Panią Irenę wyleczono “klasycznie”.
    To że dokumentacja została sfałszowana jest oczywiście OK.

    Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 0

  7. http://www.youtube.com/watch?v=YdXr6epIwF0

    Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 0

  8. A co myślisz o tym artykule na wyborczej?

    http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/2029020,101460,12743605.html

    Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 0

    • jaką przeżywalność pactentów ma pani dohtór-dietetyk z tego artykułu?
      1%?
      a po roku?

      Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 0

    • Leki przeciwnowotworowe nie mają niestety super skuteczności. Interesujące są tu badania przeprowadzone w Niemczech i Austrii. Zrobiono je na zlecenie rządów, które chciały sprawdzić czy olbrzymie kwoty przeznaczane na refundację tych leków są wydawane celowo. Wyniki lekarzy z obu krajów dały wiele do myślenia. Okazało się bowiem, że leki te i owszem- łagodzą przez pewien czas objawy choroby ale jej w większości przypadków nie leczą. W Polsce dwa lata temu ukazał się w jednym z tygodników obszerny artykuł na ten temat.
      Pozdrawiam
      Monika

      Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 0

    • Napiszę porządną odpowiedz za jakiś czas bo artykuł jest usiany dogmatami i nieuzasadnionymi twierdzeniami jak jeż igłami, ale na początek tylko jeden smaczek 🙂

      Aleksandra Kapała: “Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie oczekiwał od pacjenta onkologicznego, by samodzielnie układał swój jadłospis”

      Większości chorych osób, z którymi miałem kontakt, które pytały lekarza o to czy powinny stosować jakąś specjalną dietę lekarz odpowiadał coś w stylu , Nie , proszę jeść normalnie lub niech Pani/Pan je to co lubi.

      Wniosek? Według Pani Aleksandry mamy lekarzy pozbawionych zdrowych zmysłów.
      Ja myślę że po prostu są nieświadomi, leczą tak jak ich nauczona a dietetyki to na studiach nie mieli.

      Oceń komentarz: Dobre 1 Słabe 0

      • O czym my tu mówimy? Dietetyka kliniczna to temat dopiero “raczkujący” w naszym systemie ochrony zdrowia.I niestety melodia przyszłości. Mam cichą nadzieję że niezbyt odległej. Dzisiejsza szpitalna rzeczywistość to najczęściej catering kontraktowany po jak najmniejszych kosztach. Kluchy, parówki i mączne sosy. Nadmiar węglowodanów i mleka. Czyli kontynuacja tego co nas wpędza w większość tzw. cywilacyjnych chorób.

        Oceń komentarz: Dobre 0 Słabe 0

Dodaj komentarz

Optionally add an image (JPEG only)