Burmistrz Andrzej Wyganowski przyznaje publicznie, że przez zaniedbania i brak remontów MUSIMY inwestować ogromne kwoty z budżetu na modernizację ujęć wody. “Przez to, że nie były remontowane od wielu lat”.
Burmistrz nie chce zainwestować 1 mln zł w ujęcie wody w Budzieniu, chociaż jest to natychmiastowa potrzeba ponad 100 mieszkańców gminy.
Proponuje radzie zamiast tego jakieś doraźne rozwiązanie, które jak wypowiedzieli się specjaliści nie rozwiąże problemu – pan burmistrz wie lepiej.
Andrzej Wyganowski proponuje za to wydatki na:
- budowę miejsca spotkań w Łące – 470 tys. zł
- termomodernizację budynku urzędu 283 tys. zł
- zadaszenie amfiteatru – 240 tys. zł
- dwa zewnętrzne urządzenia rekreacyjne – 110 tys. zł
- przebudowa ścieżki rowerowej Stepnica-Widzieńsko i budowa zjeżdżalni na plaży – 1 mln 499 tys. zł
- ponad 2 miliony zł na wynagrodzenia urzędników
By było lepiej… wybranym.
Audio z Komisji:
Pytanie do Admina: dlaczego usunięto mój post w dyskusji z niejakim Daszkiewiczem?
Pani Elizo to normalne na tym pseudo forum, wszystkie niewygodne dla “redakcji” posty są niezwłocznie usuwane.
“zadaj pytanie wójtowi” albo od razu pudelek
Raczej z nijakim niż z niejakim.
A może nijak-a
Wylecz sobie zmysł węchu, bo na rozum pada!! Z końcem lutego 2013 roku zakończyła się umowa WPEU s.j. na prowadzenie gospodarki wod/kan w Gminie Stepnica. Więc to są chyba Twoje lub urojone smrody!! Latem to ja pływam po Atlantyku, gdzie jest czyste środowisko, nie taka PO-tologia!!
Ja z kolei proponuję Panu dobrego lekarza na nogi.Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego. Wierzę że Pan nie tyle pływa co nawet chodzi po czystych wodach. W końcu z takim intelektem i takimi zdolnościami nie powinno nikogo to dziwić. Serdecznie pozdrawiam Panie ni(e)jaki Bogdanie.
Bez sensu!! To już nie urojenia ale jakaś nadczynność lub obłąkanie!! Mimo wszystko zdrowego zdrówka oraz wesołych świąt życzę.
@Daszkiewicz napisał:
” Ja o niebie a Pani ELIZA o chlebie! Stal nawet wyginana w trakcie montażu jest plastyczna a cement nawet zagęszczony włóknem azbestowym niestety przy skręceniu, uderzaniu lub wyginaniu rury, trwale traci strukturę monolitu jej ścianki. Usuwaliśmy takie awarie na wodociągach w wielu miejscach, dokładnie badając przyczyny rozszczelnień i awarii wodociągów, więc proszę zakończmy to śmieszną retorykę!!”
JAK USUNĄĆ AWARIĘ RURY AC BY DO UŻYTKOWNIKÓW NIE POPŁYNĘŁY WŁÓKNA AZBESTU
– OTO JEST PYTANIE!!!
Poza wrzaskiem nic nowego od pana Daszkiewicza nie usłyszałam. Bo i nie mogłam usłyszeć od ignoranta, który nie mając podstaw teoretycznych brak wiedzy przysłania niewybrednym wrzaskiem. Panie Daszkiewicz, nie ma pan większej wiedzy od pracownika usuwającego awarię.
Jeśli pan pracował czy pracuje nadal w stepnickich wodociągach, to tylko można współczuć mieszkańcom gminy.
I na koniec; zupełnie zgadzam się z pańskim zdaniem:
“WIĘC PROSZĘ ZAKOŃCZMY TĄ ŚMIESZNĄ RETORYKĘ”.
Poniżej linki o tematyce azbestu:
http://www.swdopiewo.pl/download/rury-azbestowo-cementowe.pdf
http://www.bhp.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/jakie-srodki-bezpieczenstwa-stosowac-w-odniesieniu-do-sieci-wodociagowej-wykonanej-z-rur-azbestowo-cementowych
Dodatkowo jak się przekonałam latem pańską firmę czuć! Ale to inny temat, kanalizacyjny…
EOT
Poprzedni operator sieci mowi o nowym ujeciu wody w Budzieniu. To samo na zebraniu powiedzieli pracownicy WOZu. Tylko burmistrz uwaza inaczej. Mieszkancy Budzienia i WOZ klamia a burmistrz o niczym nie wiedzial. Musimy wydawac miliony na remonty ujec wody w Milowie i Lace dzieki wieloletnim zaniedbaniom obecnej ekipy bo grozi nam awaria, ktorej nie da sie szybko usunac. Burmistrz w kilka minut podsumowal niekompetencje swoja, rady i urzednikow.
Oj widać wyraźnie w wypowiedzi jaśniepana Wyganowskiego że ma sraczkę i zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji, z tego syfu którego narobił. Pytaniem o definicję słowa “dywersyfikacja” od razu przypomniał o swoim miernym poziomie, to jest jasne; ale później, wyłączając bełkot, wypowiedź była bardziej wyczerpująca tylko głosik jakiś taki bardziej pokorny i jąkanina większa. Ile było gadania o wodzie! Artykuły na NS, twarde dane i nic, ludzie zachwyceni chodniczkami. Musiało dotknąć ludzi bezpośrednio żeby w końcu coś pękło. Najgorsze jest to że Budzień to zaledwie preludium. Główny akt tragedii rozegra się w Stepnicy i miejscowościach podpiętych pod ujęcie w Miłowie. Sprawa olbrzymich zaniedbań i niegospodarności w dziedzinie zaopatrzenia mieszkańców w wodę musi być wyjaśniona i osądzona.
Pomiędzy Gąsierzynem a Kopicami trzeba wymienić rury a szczególnie łączniki, bo też są stare. Torfowiska powodują, że łączenia stalowe puszczają bo rdzewieją. Na takich terenach trzeba częściej robić modernizację, a nie nie robić nic. Jak do tej pory!
Czemu kilka dni było słabe ciśnienie a potem nie było wody, bo znowu puściła rura!!! Potem leciała żółta woda przez kilka dni. Kto za to płaci ? Ano mieszkańcy w taryfach, no przecież nie gmina. Gmina nie inwestuje, bo problem przerzuca na mieszkańców. A my się męczymy!
Może pozjeżdżamy na ślizgawce na plaży…..zamiast gotować obiad, czy włączyć pranie????
To jeszcze dla przypomnienia dlaczego wymienia się stare rury:
W naszej sieci wodociągowej około 30 kilometrów zajmują stare rury azbestowe. Zważywszy, że były kładzione najpóźniej na początku lat 80’ a ich przydatność wynosi maksymalnie 30-40 lat, rury te dawno powinny być wycofane z użytkowania. Jeżeli zastanawiacie się, dlaczego przy większym poborze wody macie problem z wodą bo “nie ma ciśnienia” to właśnie jest sprawca zamieszania. Stary azbest nie wytrzymuje bowiem wyższego ciśnienia. Poprzedni operator sieci powiedział nam, że parokrotnie robili próby podniesienia ciśnienia w sieci do wymaganego ale zawsze kończyły się one awariami w postaci pęknięć rur azbestowych. Problem wielokrotnie zgłaszał Burmistrzowi. Pamiętajmy, że próby wykonywano jeszcze przed budową nowego osiedla w Stepnicy, teraz pobór jest jeszcze większy.
Co roku nowy dzierżawca sieci wodociągowej częstszymi awariami uzasadnia podniesienie taryf za wodę i na tym w zasadzie się kończy. Jeżeli gmina nie zacznie natychmiast inwestować w sieć, będzie tylko gorzej a to nie wszystko. Do problemów technicznych dochodzą jeszcze te zdrowotne, bowiem nieszczelny wodociąg to znacznie większe ryzyko zanieczyszczeń i skażeń wody, czego wielokrotnie doświadczyliśmy.
Tych starych u władzy powinno się wymienić jak te rury, bo inaczej wszyscy będziemy płakać.
@Izka napisała:
“Do problemów technicznych dochodzą jeszcze te zdrowotne, bowiem nieszczelny wodociąg to znacznie większe ryzyko zanieczyszczeń i skażeń wody, czego wielokrotnie doświadczyliśmy.”
Dziecko drogie, gdyby operator zamiast pompować wodę próbował wytworzyć w rurociągu próżnię, wtedy przez nieszczelności wpływały by zanieczyszczenia i skażenia z otoczenia rury.
Dziecko drogie, twój nauczyciel/ka z fizyki czuje się bardzo niekomfortowo, czytając twoje wynurzenia.
I pomyśleć, że dostałaś tyle plusów od osób reprezentujących twój poziom wiedzy.
Ale nie to jest najgorsze w tej materii; gorsze jest to, że tzw operator znając rodzaj rury oraz Okres jej użytkowania dokonał próby podniesienia ciśnienia roboczego nie zdając sobie sprawy z konsekwencji z swego czynu. Podniesienie ciśnienia roboczego w sieci bez uwzględnienia wytrzymałości rurociągu powinno być traktowane jako próba zniszczenia sieci. Przypuszczam, że tzw “operator” wcale nie różni się poziomem wiedzy i doświadczenia zawodowego od Szanownej Izki.
Jeżeli właściciel sieci wie o tych wyczynach tzw “operatora”, ma szanse zerwać z nim umowę i wystąpić o odszkodowanie.
A teraz na koniec króciutko o tym, co wie każde dziecko bawiące się na plaży konewką: chcąc, by woda szybciej wypłynęła z konewki trzeba zwiększyć otwór, którym lecie woda.
No ale zakładam, że tzw “operator” w dzieciństwie nie był na plaży!
Przywołany do tablicy przez znachorkę “ELIZA”. Powyjaśniam szanownej “specjalistce od hydrauliki i mechaniki płynów” !! Jako praktyk bez uprawnień dydaktycznych!!
1. Każdy rozgarnięty człowiek potrafi wyobrazić sobie zjawisko osłabienia poprzez montażowe (już w trakcie budowy wodociągu) naprężenia rur podziemnych i powstawanie mikropęknięć w szczególności, w azbeście, co skutkuje rozszczelnieniem w każdych warunkach przesyłu wody bez względu na parametry ciśnienia!! Stepnickie wodociągi nigdy nie były obciążone normatywnym ciśnieniem stosowanym w Polsce i Europie ponieważ nigdy nie spełniały wymaganych wytrzymałości na takie obciążenia!! Z konewki ogrodowej poleci woda, każdą wielkością otworu, dzięki grawitacji ale w naczyniu zamkniętym – wodociągu, to zjawisko nie działa, chociażby konfiguracja terenu wymusza użycie pomp do przesyłu poziomego i na najwyższe piętra chociażby w stepnickiej “metropolii”! Tą wiedzę posiadają uczniowie podstawówki ale “eliza” jak widać nie dorasta?
Zdrowotne zagrożenie skażeniem fizykochemicznym czy bakteriologicznym występuje przy każdej awarii pęknięcia rurociągu w strukturze gruntu a szczególnie po awaryjnym wyłączeniu dziurawego wodociągu, który opróżniany, może zassać zanieczyszczenia wód gruntowych a także w tracie naprawy, wymiany armatury itp. Napełnianie cystern, zbiorników jezdnych bez zaworów antyskażeniowych grozi tym samym. Domowe podgrzewacze i wymienniki ciepła bez zaworów zwrotnych również generują bakterie wprowadzane do sieci w trakcie wyłączeń prądu lub awaryjnego rozprężenia sieci wodnej!! Proponuję doradzanie Wyganowskiemu i Prezesowi WOZ -u. Kariera gwarantowana!!
@Daszkiewicz – napisał:
“1. Każdy rozgarnięty człowiek potrafi wyobrazić sobie zjawisko osłabienia poprzez montażowe (już w trakcie budowy wodociągu) naprężenia rur podziemnych i powstawanie mikropęknięć w szczególności, w azbeście, co skutkuje rozszczelnianiem w każdych warunkach przesyłu wody bez względu na parametry ciśnienia!!
I właśnie przez te mikropęknięcia następuje poważny ubytek wody! (dopisek mój – eliza). Ciekawa teoria.
Do produkcji rury AC stosuje się 15 % włókien chryzotylowych i 85 % cementu portlandzkiego. Właśnie te włókna chryzotylowe handlowo nazywane azbestem, dają produktom odpowiednią sprężystość i odporność na naprężenia. O teorii mikropęknięć w rurach AC przyznam się, że nie słyszałam; nawet, jeśli one tam występują (podobnie jak w stali poddanej obróbce cieplnej) nie mają żadnego wpływu na pracę rury AC w wodociągach. Zresztą teraz tematu tego nie regulują żadne normy techniczne, a istniejące kiedyś zostały przez PKN wycofane.
Nie wiem, czy właściciel wodociągów stepnickich wie, że do 31 grudnia 2032 rury AC muszą być wycofane. Zakładam, że kolejni operatorzy wodociągów dokonali inwentarki i gmina ma wiedzę gdzie takie rury są założone.
Ze wzgl na to, że rura AC z wodą jest cały czas wilgotna, zagrożenie zapyleniem dla pracowników usuwających awarie praktycznie nie występuje. Jednak awarie rur AC w wodociągach powodują znaczne zagrożenia dla użytkowników wody. Po usunięciu awarii rurociągu AC trzeba stosować odpowiednią technologię płukania, gdyż urwane w trakcie prac włókna chryzotylowe powodują problemy onkologiczne krtani żołądków i płuc. Może to gminę narazić na wielomilionowe koszty związane z procesami sądowymi, jakie chorzy np na azbestozę użytkownicy mogą żądać od właściciela.
Na koniec;
Nie zamierzam się ścigać na złośliwościch, które traktuję jako internetowy folklor.
To raczej źle świadczy o interlokutorze pozbawionym merytorycznej wiedzy.
Mimo wszystko, pozdrawiam
eliza
zamilcz pachole
Bo co ?
No właśnie ! Merytorycznej!! Ja o niebie a Pani ELIZA o chlebie! Stal nawet wyginana w trakcie montażu jest plastyczna a cement nawet zagęszczony włóknem azbestowym niestety przy skręceniu, uderzaniu lub wyginaniu rury, trwale traci strukturę monolitu jej ścianki. Usuwaliśmy takie awarie na wodociągach w wielu miejscach, dokładnie badając przyczyny rozszczelnień i awarii wodociągów, więc proszę zakończmy to śmieszną retorykę!!
Od dawna mówimy o tym samym, ale właściciel wodociągów burmistrz (bo tylko on wie najlepiej) nie słucha :
Cytat z poprzednich artykułów ” Na terenie Gminy Stepnica znajduje się około 34 km rur azbestowo-cementowych.Rur tych nie wolno stosować do transportu wody pitnej dopiero od niedawna, kiedy stwierdzono rakotwórcze działanie azbestu. Zanim dokonano tego odkrycia, położono w latach sześćdziesiątych w Polsce około 25 tysięcy kilometrów takich rur, których do dzisiaj nie wymieniono. Do produkcji rur azbestowo-cementowych produkowanych w Polsce stosowany był m.in. krokidolit – azbest niebieski. Oznacza to, że w wodzie pitnej dostarczanej rurami azbestowo-cementowymi znajdować się mogą włókna azbestu krokidolitowego, uznanego za najbardziej biologicznie agresywny. Azbest jest minerałem występującym w postaci włóknistych skupień. Jego obecność w wodzie przyczynia się do powstawania chorób nowotworowych.
Azbest przedostaje się do wody w przypadkach korozji cementu tworzącego spoinę rur cementowo-azbestowych oraz podczas awarii tych rur. Ponadto azbest z wody może być wdychany po wyschnięciu wypranej bielizny lub zmywanej powierzchni mebli, podłóg, okien itd. Wśród specjalistów zdania co do szkodliwości azbestu w rurach są podzielone. Jedni twierdzą że nie ma zagrożenia dla zdrowia ale pod warunkiem że rury są w dobrym stanie, nie korodują, nie są narażone na naprężenia i nie występują na nich awarie. Dr Zbigniew Hałat, który na początku lat 90-tych był głównym inspektorem sanitarnym kraju uważa, że rury takie są niebezpieczne dla zdrowia. To, czy włókno azbestowe uwalnia się do wody pitnej zależy od jakości rur, niestety one łatwo poddają się napięciom. W badaniach prowadzonych w Woodstock (USA) stwierdzono wysoki poziom stężenia azbestu związany ze znaczną korozją rur azbestowo-cementowych. W badanych próbkach występował zarówno chryzotyl, jak i krokidolit. Według ustaleń Amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska (EPA) u osób przez stosunkowo krótki czas pijących wodę zawierającą azbest w stężeniach powyżej dozwolonego mogą pojawić się: – łagodne polipy jelit. U osób dłużej w swoim życiu korzystających z wody zawierającej azbest w stężeniach powyżej dozwolonego może wystąpić: – rak”
Polecam przemądrzałej “elizie” zagłębić się w temacie, o którym na tym forum jest wiele ciekawych informacji.
Chętnie poczytam o najlepszych dla nas rozwiązaniach zanim obudzę się chora na raka, dzięki niedbalstwu władzy.
I jeszcze to źródełko na hali…. zawsze mnie rozluźnia pojenie dzieci wodą z azbestowych wodociągów,często z ponadnormatywnymi zawartościami różnych ciekawych “elementów”. Ponadto w gminie Stepnica jest jeden z najwyższych wskaźników zachorowań na raka w województwie.
O kulturze dodam tylko: przyganiał kocioł….
A gdzie panie Wyganowski kontrola właścicielska? To nie sołtysi są od tego, żeby pana informować o braku wody. TO WSTYD !!!! W tak małej gminie nie wiedział pan o niczym? Czy kłamie pan?
KŁAMSTWA tego jegomościa doprowadzą nas wszystkich mieszkańców do deficytów wody tak, jak w Budzieniu!
Wszystkie mimozy z jego komitetu to dramat!
Kierzynkowska to porażka na całej linii, to jej słowa: ” jak dają to brać” a po nas choćby potop???
Wygan i prezes to nie specjaliści od wody tylko od upłynniani kasy podatników!
Potrzebny jest solidny audyt i opinie technologa i geologa, a nie kłamstwa laików.