NASZA HISTORIA: Bój z czerwoną zarazą – rocznica wojny 1920 roku

 

Wojna polsko-bolszewicka (wojna polsko-sowieckawojna polsko-rosyjska 1919–1921wojna polsko-radziecka) – wojna pomiędzy odrodzoną Rzecząpospolitą Polską(II RP), a Rosyjską Federacyjną Socjalistyczną Republiką Radziecką (RFSRR), dążącą do podboju europejskich państw i przekształcenia ich w republiki sowieckie, zgodnie z ideologiądoktryną polityczną i programem politycznym Rosyjskiej Partii Komunistycznej (bolszewików) (RKP(b)) i jej deklarowanymi celami politycznymi, określanymi jako „rewolucja z zewnątrz”.

We wrześniu 1920 Włodzimierz Lenin w czasie przemówienia na IX Konferencji Rosyjskiej Partii Komunistycznej (bolszewików) przedstawił główną według niego przyczynę wojny polsko-bolszewickiej: [stwierdziliśmy], że gdzieś pod Warszawą znajduje się nie centrum polskiego rządu burżuazyjnego i republiki kapitału, ale centrum całego współczesnego systemu imperialistycznego, oraz że okoliczności pozwalają nam wstrząsnąć tym systemem i prowadzić politykę nie w Polsce, ale w Niemczech i w Anglii. Tym samym stworzyliśmy w Niemczech i Anglii zupełnie nowy odcinek rewolucji proletariackiej, walczącej z ogólnoświatowym imperializmem…[3]

Wojna przez cały okres trwania toczyła się równolegle w wymiarze militarnym i bardzo silnie zaakcentowanym wymiarze politycznym. Trwała w latach 1919–1920, a jej najważniejszymi epizodami militarnymi były: wyprawa kijowskaBitwa Warszawskakontruderzenie znad Wieprzabitwa pod Komarowem i bitwa nad Niemnem.

12 października 1920 delegacja Sejmu RP i rządu Rzeczypospolitej oraz delegacja rządu RFSRR zawarły w Rydze zawieszenie broni (weszło w życie 18 października), a 18 marca 1921, również w Rydze, podpisany został pokojowy traktat ryski, który wytyczył granicę polsko-radziecką. Do agresji ZSRR na Polskę (1939) traktat regulował stosunki pomiędzy II Rzecząpospolitą a RFSRR, a następnie (od 1922) z ZSRR.

Przyczyny wybuchu wojny

Sądzę, że niebezpieczeństwo bolszewizmu w Polsce jest groźne, o ile nie będziemy zdolni zbudować należytej zapory przeciw wpływom rosyjskim, wywiad Józefa Piłsudskiego dla „New York Timesa” z połowy grudnia 1918 roku[4].

Tło wewnętrzne, Komunistyczna Partia Robotnicza Polski

 

16 grudnia 1918 roku na zjeździe zjednoczeniowym SDKPiL i PPS-Lewica na polecenie Moskwy utworzyły Komunistyczną Partię Robotniczą Polski. Partia ta przyjęła platformę programową, która zakładała m.in. opanowanie Rad Delegatów Robotniczych, by stworzyć konkurencyjny dla rządu polskiego ośrodek władzy rewolucyjnej, który z Kongresówki i ewentualnie Galicji Zachodniej utworzyłby jedną z Republik Rad, włączoną do Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Zalecano pogłębianie w kraju stanu wrzenia i nieładu, prowadzenie propagandy przeciwko wyborom do Sejmu i reformie rolnej. Przeciwstawiano się tworzeniu Wojska Polskiego, gdyż utrudniłoby to zwycięstwo rewolucji w Niemczech i byłoby przeszkodą dla Armii Czerwonej w „wyzwalaniu” Litwy, Białorusi i Ukrainy. Rewolucyjni agitatorzy żądali trybunałów rewolucyjnych i odebrania „reakcji” praw demokratycznych. Program, przyjęty przez zjazd zjednoczeniowy, nie pozostawiał złudzeń, że komuniści z Komunistycznej Partii Robotniczej Polski zamierzali dokonać przewrotu bolszewickiego w odradzającej się Polsce.

Niezależnie od głębszych powodów wojny bezpośrednią przyczyną wybuchu była rozpoczęta w konsekwencji zawieszenia broni w Compiègne 11 listopada 1918 ewakuacja niemieckiej armii Ober-Ost, zajmującej front o długości 2500 kilometrów od Zatoki Botnickiejpo Morze Azowskie, która pozostawała na terenach proklamowanych formalnie, niepodległych państw: Litwy i Ukrainy, a także późniejszych EstoniiŁotwy i Białorusi. Było to konsekwencją zawartego przez Rosję Sowiecką separatystycznego pokoju z Niemcami i Austro-Węgrami (traktat brzeski), w którym rząd bolszewicki wycofał Rosję z koalicyjnego udziału w I wojnie światowej. W okresie pomiędzy zawarciem pokoju brzeskiego a klęską Niemiec, stosunki pomiędzy Niemcami (zwłaszcza kołami wojskowymi) a bolszewikami cechowała wzajemna oficjalna współpraca.

Bolszewicy po zawarciu w listopadzie 1918 tajnego porozumienia z dowództwem niemieckim o bezpośrednim przejmowaniu przez Armię Czerwoną terenów okupacji Ober-Ostu, stworzyli już 16 listopada 1918 z przekształcenia Zachodniego Regionu Obronnego Armię Zachodnią, z kwaterą główną w Smoleńsku. Armia liczyła początkowo 10 tys. żołnierzy w stanie bojowym, pod koniec grudnia 1918 było ich 19 tys., zaś w lutym 1919 – 49 tys. Armia miała zająć Białoruś i Litwę, osiągając granicę niemiecką w Prusach Wschodnich, a następnie skierować się w stronę Polski. Marsz sił sowieckich na zachód rozpoczął się 17 listopada, 11 grudnia 1918 przejęły z rąk niemieckich Mińsk, 5 stycznia 1919, po walkach z samoobroną polską, wcieloną 29 grudnia 1918 do odrodzonego Wojska Polskiego – Wilno. Właśnie atak wojsk bolszewickich na Wilno 4 stycznia 1919 roku powinien być uważany za faktyczny początek wojny polsko-bolszewickiej. 3 stycznia 1919 bolszewicy utworzyli Radę Rewolucyjno-Wojskową (Riewwojensowiet) Polski, mającą pełnić funkcję przyszłego polskiego rządu

Trzonem Armii Zachodniej była Zachodnia Dywizja Strzelców z kadrą wojskową rekrutowaną z komunistów polskiego pochodzenia i Polaków, którzy znaleźli się w głębi Rosji w czasie I wojny światowej. Ponieważ w listopadzie 1918 roku w Niemczech wybuchła rewolucja, która proklamowała republikę, bolszewicy pragnęli uzyskać bezpośredni dostęp do granicy niemieckiej w Prusach Wschodnich, by czynnie wpływać na wydarzenia polityczne w zrewolucjonizowanych Niemczech. Marsz Armii Czerwonej na zachód i zajmowanie kolejnych miejscowości opuszczanych przez wojsko niemieckie odbywał się, zanim jeszcze Wojsko Polskie po odzyskaniu niepodległości w listopadzie 1918 przez Polskę i objęciu władzy przez Józefa Piłsudskiego (jako Naczelnika Państwa i Naczelnego Wodza) zdążyło się sformować i podjąć jakiekolwiek działania. Na zajętych przez Armię Czerwoną terytoriach proklamowana została 1 stycznia 1919 roku w Smoleńsku marionetkowa Białoruska Socjalistyczna Republika Radziecka, przekształcona 27 lutego 1919 w Litewsko-Białoruską Socjalistyczną Republikę Radziecką (tzw. Litbieł), z władzami złożonymi w dużej części z komunistów pochodzenia polskiego. 12 stycznia 1919 sowieckie Naczelne Dowództwo wydało Armii Czerwonej rozkaz wykonania rozpoznania w głąb do rzek Niemna i Szczary, a następnie 12 lutego aż po Bug, w ten sposób rozpoczynając operację „Cel Wisła”.

Pomiędzy odradzającą się po 123 latach niewoli niepodległą Polską a Rosją nie istniała żadna uznawana przez strony granica państwowa, rząd bolszewicki w Rosji nie był uznawany na arenie międzynarodowej, zaś kwestią sporną pozostawał status terytoriów położonych pomiędzy zwartym etnicznym obszarem polskim a obszarem rosyjskim (przedrozbiorowego Wielkiego Księstwa Litewskiego i wchodzącej przed rozbiorami do Korony prawobrzeżnej Ukrainy). W konsekwencji starcie pomiędzy Polską a Rosją o wzajemne granice i sposób zorganizowania politycznego ziem pomiędzy wschodnią granicą Kongresówki a granicą Rzeczypospolitej Obojga Narodów sprzed rozbiorów było nieuniknione. Ponieważ niemiecka armia okupacyjna Ober-Ostu, stanowiąca bufor bezpieczeństwa na tych terytoriach pomiędzy siłami polskimi a bolszewickimi, wycofywała się po 11 listopada 1918 w szybkim tempie, musiało dojść do nieuniknionego bezpośredniego spotkania wojsk polskich i bolszewickich i do określenia statusu politycznego ziem przedrozbiorowej Rzeczypospolitej w drodze faktów dokonanych.

Warunki naturalne i sztuka wojenna

Głównodowodzącym Armii Czerwonej był Sergiej Kamieniew, podlegający bezpośrednio narkomwojenmorowi (komisarzowi wojny i marynarki) Trockiemu, jednocześnie (podobnie jak Stalin) członkowi pięcioosobowego wówczas Politbiura partii bolszewików (LeninTrockiStalinZinowiewKamieniew jako członkowie, Piatakow i Bucharin jako zastępcy członków).

Długa linia, oddzielająca stronę polską i bolszewicką, była podzielona przez Polesie, które ze względu na podmokły teren nie nadawało się do prowadzenia działań zbrojnych. W związku z tym toczyły się one na dwu oddzielnych terenach: froncie północnym (Brama Smoleńska) i froncie południowym.

Wojska bolszewickie na froncie północnym (Front Zachodni Armii Czerwonej) były dowodzone przez Michaiła Tuchaczewskiego z Ivarem Smilgą jako komisarzem politycznym Frontu, a na froncie południowym (Front Południowo-Zachodni Armii Czerwonej) przez Aleksandra Jegorowa z Józefem Stalinem jako komisarzem politycznym Frontu i Budionnym jako dowódcą najbardziej znanej jednostki Frontu Południowo-Zachodniego – 1 Armii Konnej (Konarmii).

 
Przebieg linii frontu wschodniego (polsko-bolszewickiego i polsko-ukraińskiego) w lutym 1919

Rozdział wojsk bolszewickich stwarzał korzystną dla Polski sytuację operacyjną, gdyż możliwy był manewr po liniach wewnętrznych, podobnie jak w bitwie pod Tannenbergiem, czyli pobicie najpierw jednej grupy wojsk przeciwnika, a następnie przerzucenie sił przeciw drugiej grupie.

Doświadczenia właśnie zakończonej I wojny światowej zdawały się wskazywać, że współczesna wojna ma charakter wojny pozycyjnej. W przypadku wojny polsko-bolszewickiej długa linia frontu i stosunkowo niewielka liczebność armii biorących udział w konflikcie powodowały jednak, że niemożliwe było utworzenie linii obronnych, odpowiednio obsadzonych przez wojska. Musiały istnieć słabo obsadzone bądź w ogóle nieobsadzone odcinki frontu. To stwarzało możliwość obejścia silnie bronionych odcinków bądź ataku z najmniej spodziewanego kierunku. Wojna polsko-bolszewicka przybrała charakter wojny manewrowej.

Obie armie, zarówno Wojsko Polskie, jak i Armia Czerwona, były armiami improwizowanymi, budowanymi od podstaw (w przypadku RKKA od lutego-lipca 1918, w przypadku Wojska Polskiego od listopada 1918). Składy obu armii pochodziły zarówno z poboru, jak i zaciągu ochotniczego. Kadra dowódcza obu armii składała się zarówno z oficerów zawodowych (armii carskiej w przypadku RKKA, armii trzech zaborców w przypadku Wojska Polskiego), jak i z oficerów wywodzących się z niepodległościowych formacji ochotniczych (Wojsko Polskie – Legiony) lub rewolucyjnych (Armia Czerwona). Stanowiło to wyzwanie dla obu stron, przede wszystkim dla dowódców zawodowych, którzy musieli zerwać z doświadczeniami wojny pozycyjnej (wojny materiałowej), wyniesionymi z I wojny światowej, i przystosować się do warunków wojny manewrowej. Dla strony bolszewickiej było to o tyle mniejszym problemem, że cała kadra dowódcza RKKA (niezależnie od zróżnicowanego pochodzenia) nabyła doświadczenia w trakcie wojny domowej w Rosji – klasycznej wojny manewrowej. Wojna polsko-bolszewicka była w konsekwencji poligonem wojny manewrowej, przedmiotem studiów wojskowych w latach 1920–1939. Brak rutyny wojskowej owocował niekonwencjonalnymi rozwiązaniami, jak np. 1 Armia Konna, której taktyka przysporzyła stronie polskiej dużo trudności, zagon zmotoryzowany na Kowel pod dowództwem gen. Władysława Sikorskiego we wrześniu 1920 r. (w rozwinięciu bitwy pod Komarowem) czy wykorzystanie lotnictwa, służb radiowywiadowczych i kryptologicznych przez stronę polską.

Umowa białostocka o wycofaniu wojsk niemieckich

Niemcy 5 lutego 1919 roku podpisali w Białymstoku umowę, która przewidywała odtransportowanie wojsk niemieckich z zajmowanych obszarów liniami kolejowymi przez Polskę i marsz polski przeciw bolszewikom przez Białystok, Grodno i Wołkowysk.

Moment konfrontacji

Na Wschodzie […] są drzwi, które się otwierają i zamykają i zależy, kto i jak szeroko siłą je otworzy
— Józef Piłsudski do Władysława Baranowskiego 7 lutego 1919 roku przed jego odjazdem na paryską konferencję pokojową,
 
Walka o granice II Rzeczypospolitej1919–1921

Wojna rozpoczęła się 14 lutego 1919 starciem koło miasteczka Mosty niedaleko Szczuczyna, gdzie wysunięte poza wycofujące się jednostki niemieckie[10] oddziały wojska polskiego powstrzymały dalszy marsz na zachód w ramach operacji „Cel Wisła” oddziałów Frontu Zachodniego Armii Czerwonej. Szczupłe siły polskie, składające się z 12 batalionów piechoty, 12 szwadronów kawalerii i 3 baterii artylerii, działały tam na dwóch, dość równomiernie obsadzonych odcinkach frontu. Formacjami odcinka południowego (Prypeć – Szczytno), czyli Grupy Podlaskiej, przemianowanej potem na Grupę Poleską, dowodził gen. Antoni Listowski. Jego oddziały swoim prawym skrzydłem utrzymywały łączność z Grupą Wołyńską gen. Edwarda Rydza-Śmigłego i koncentrowały się głównie pod Antopolem na kierunku Brześć – Pińsk i koło Berezy Kartuskiej. Oddziały odcinka północnego (Szczytno – Skidel) należały do Dywizji Litewsko-Białoruskiej gen. Wacława Iwaszkiewicza-Rudoszańskiego, który swoje oddziały skupiał przede wszystkim w rejonie Wołkowyska. Na tych pozycjach wiązano niewielkie siły Armii Czerwonej, której wysiłek wojenny skupiony był jeszcze przede wszystkim na walce z oddziałami białych.

Kampania 1919

Wilno, Plac Łukiski, 19 kwietnia 1919. Przegląd oddziałów Wojska Polskiego po zajęciu miasta. Za Józefem Piłsudskim generałowie: Edward Śmigły-RydzStanisław SzeptyckiKazimierz Sosnkowski.
 
Artyleria polska w Wilnie po zajęciu miasta
 
Józef Piłsudski przy Ostrej Bramie po zajęciu Wilna
 
Manifestacja mieszkańców Wilna po zajęciu miasta przez Wojsko Polskie
 
Wojsko Polskie wkracza do Mińska, 9 sierpnia 1919
 
Oficerowie Wojska Polskiego w zajętym Mińsku, sierpień 1919
 
Polski improwizowany pociąg pancerny, zima 1919/1920
 
5 Pułk Piechoty Legionówwkracza do Dyneburga, styczeń 1920
 
Józef Piłsudski ze sztabem, wiosna 1920

Na początku marca nowym dowódcą Dywizji Litewsko-Białoruskiej został gen. Stanisław Szeptycki. W tym okresie formacje zgrupowań polskich przeszły do akcji zaczepnej, opanowały na wschodzie Słonim (2 marca) i Pińsk (5 marca), a na północy dotarły pod Lidę, gdzie zatrzymały się na kilka tygodni. Dalsze decyzje w sprawie działań na wschodzie zostały podjęte w pierwszej dekadzie kwietnia, zgodnie z wolą Józefa Piłsudskiego, który uznał konieczność przejęcia inicjatywy na północno-wschodnim teatrze działań wojennych.

16 kwietnia 1919 wojska polskie rozpoczęły ofensywę. Główne zadanie, jakim było zajęcie Wilna, realizowała grupa jazdy pułkownika Władysława Beliny-Prażmowskiego (9 szwadronów kawalerii i pluton artylerii konnej) oraz grupa piechoty generała Rydza-Śmigłego (3 bataliony piechoty).

Na Lidę uderzyły oddziały generała Józefa Lasockiego, na Baranowicze i Nowogródek grupa generała Adama Mokrzeckiego, a na Łuniniec generała Antoniego Listowskiego.

17 kwietnia opanowano Lidę, 18 kwietnia Nowogródek, 19 kwietnia Baranowicze i Wilno.

Po zajęciu Wilna Józef Piłsudski wydał 22 kwietnia 1919 odezwę do mieszkańców byłego Wielkiego Księstwa Litewskiego, deklarując samostanowienie wszystkich narodowości przedrozbiorowej Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

Po zdobyciu Wilna J. Piłsudski wydał rozkaz, zamieszczony w Monitorze Polskim z 30 kwietnia 1919. Oto obszerne fragmenty (pisownia oryginalna):

„Żołnierze! W niespełna dwa tygodnie męstwem swym i dzielnością zmieniliście stosunki na wschodzie Polski. W niespełna dwa tygodnie przerzuciliśmy zagrażający nam front o dobrych kilkadziesiąt kilometrów, zdobywając przy tym niezwykle ważne punkty wojskowe, jak Lida, Baranowicze i mickiewiczowski Nowogródek, a przede wszystkim oswobadzając stolicę kraju – Wilno
Wróg pobity pierzcha zdezorganizowany na wszystkie strony.
W imieniu Ojczyzny, która was na obronę swych kresów wysłała, dziękuję wam za waszą pracę, za wasze trudy. Kampania wileńska, przez was wygrana, pozostanie na zawsze jedną z piękniejszych stronic naszej historii wojskowej i każdy z was może być dumny, że brał w niej udział. Szczególnie dziękuję generałowi Szeptyckiemu, który swą energią i uporczywą wolą doprowadził do zajęcia Baranowicz i Nowogródka. Generałowi Rydzowi-Śmigłemu, który pomimo wielkich przeszkód technicznych, doprowadził na czas dywizję do Wilna i ostatecznie wygnał wroga ze stolicy.
Przede wszystkim jednak podnieść muszę działanie oddziału jazdy pod dowództwem podpułkownika Beliny-Prażmowskiego. Świetnie prowadzona jazda, wspaniałym marszem obeszła cały układ wroga, by z tyłu wpaść do głównego siedliska wszystkich władz bolszewickich, śmiałym a nagłym napadem zajęła ona miasto z ogromnymi zapasami materiału wojennego i utrzymała je, pomimo ogromnej przewagi wroga, aż do przyjścia piechoty.
Jest to najpiękniejszy czyn wojenny, dokonany w tej wojnie przez polską jazdę. Dziękuję za to podpułkownikowi Belinie-Prażmowskiemu i jego szefowi sztabu, majorowi Piskorowi. […]
Jeżeli cała operacja się udała, jeżeli najśmielsza i najdzielniejsza praca żołnierza nie poszła na marne, zawdzięczamy to pracy naszych dzielnych kolejarzy, […] a przede wszystkim zasługa ich energicznego naczelnika majora Brzozowskiego. Całe wojsko na równi ze mną z wdzięcznością wspomni jego pracę, od której zależało nasze życie.
Żołnierze! Wojna jeszcze nie skończona. Czekają nas nowe prace, nowe trudy. Lecz po tym świetnym zwycięstwie ze spokojem i pewnością patrzę w przyszłość, będąc jej pewnym.
Józef Piłsudski
Lida, 28 kwietnia 1919 r.”

Dalsze operacje na Froncie Litewsko-Białoruskim dowodzonym od końca kwietnia przez generała Stanisława Szeptyckiego przy współudziale wojsk wielkopolskich (m.in. 15 Pułk Ułanów pod dowództwem ppłk. Władysława Andersa) i części „błękitnej armii” generała Hallera, doprowadziły do zdobycia MińskaBobrujska i Borysowa.

Szeptycki, stając na czele nowo utworzonego Frontu Litewsko-Białoruskiego, miał do dyspozycji następujące grupy operacyjne:

Na północnym skrzydle wojska polskie nawiązały łączność z wojskami łotewskimi. W styczniu 1920 Wojsko Polskie zdobyło Dyneburg, który przekazano Łotwie.

W końcu 1919 front wschodni na całej swej długości przebiegał w sposób następujący: Uszyca (lewy dopływ Dniestru) – Płoskirów – Słucz (prawy dopływ Prypeci) – Uborć (prawy dopływ Prypeci) – Ptycz (lewy dopływ Prypeci), a dalej na północ przez Bobrujsk, wzdłuż Berezyny, a następnie przez Lepel i Połock do Dyneburga.

We wrześniu 1919 kody szyfrowe zarówno Armii Ochotniczej gen. Antona Denikina, jak i przede wszystkim kody szyfrowe Armii Czerwonej zostały złamane przez polski wywiad radiowy pod kierownictwem por. Jana Kowalewskiego. Miało to rozstrzygające znaczenie dla podejmowania decyzji przez Naczelnego Wodza Józefa Piłsudskiego. Depesze sowieckie były bowiem na bieżąco odkodowywane, z zastrzeżeniem kilku dni na comiesięczną zmianę kodów szyfrowych[12][13].

Negocjacje polsko-bolszewickie w 1919 i rozmowy z gen. Antonem Denikinem

W lipcu 1919 Józef Piłsudski wysłał do kwatery gen. Antona Denikina w Taganrogu misję z gen. Aleksandrem Karnickim[14] na czele, która potwierdziła negatywny stosunek białychdo kwestii wschodnich granic Polski. Biali gotowi byli jedynie uznać niepodległość Polski w granicach Królestwa Kongresowego. Gen. Anton Denikin był jednak przeciwny zarówno istnieniu państwa ukraińskiego, jak i suwerenności Polski na wschód od linii Bugu. Wielomiesięczne rokowania polsko-rosyjskie w Taganrogu zakończyły się fiaskiem. Denikin żądał na przykład ewakuacji przez Wojsko Polskie Podola i Wołynia i przekazania tych terenów jego armii (potrzebnych mu „dla wybrania rekruta i zboża”)[15], a także zawieszania rosyjskich symboli państwowych na wschód od granicy Kongresówki. Zasadniczym powodem fiaska rozmów była nieustępliwość strony rosyjskiej w kwestii samostanowienia narodów, wchodzących przed 1917 r. w skład Imperium Rosyjskiego, i granic polsko-rosyjskich. Zdaniem Józefa Mackiewicza, Denikin przyjął zasadę pryncypialnego nieoferowania koncesji terytorialnych, które uważał za trudne do spełnienia w przyszłości. Podobna niechęć do cesji Besarabii uniemożliwiła Denikinowi uzyskanie wsparcia rumuńskiego. W tym samym czasie bolszewicy oferowali za pokój czy neutralność dowolne koncesje terytorialne, niezależnie od ich realności i zamiaru wypełnienia obietnic.

Warto podkreślić, że ten moment w wojnie polsko-bolszewickiej jest uznawany za jeden z najbardziej kontrowersyjnych. Józef Mackiewicz uważa go za „najkrytyczniejszą chwilę w historii Polski”. W sytuacji pretensji terytorialnych Denikina, ograniczających suwerenność Polski do wschodnich granic Kongresówki i odmawiających samostanowienia narodów położonych na przedrozbiorowym terytorium Rzeczypospolitej, Piłsudski uznał, iż Polska nie ma interesu państwowego w sukcesie Białych Rosjan i w konsekwencji uchylił się od wsparcia Denikina (pomimo nacisków Francji i Wielkiej Brytanii w tej sprawie).

Również w lipcu 1919 rozpoczęto formalne negocjacje polsko-bolszewickie, kontynuowane do grudnia tego roku. W kluczowym okresie października i listopada 1919 ich głównym miejscem była miejscowość Mikaszewicze na Polesiu. Warunki strony polskiej były analogiczne do warunków stawianych Denikinowi. Julian Marchlewski zapewnił Polaków, że Rosja bolszewicka gotowa jest odstąpić im Litwę i Białoruś. 26 października 1919 wysłannik Piłsudskiego, kapitan Ignacy Boerner, przekazał Marchlewskiemu, że Polakom nie zależy na zwycięstwie Denikina. Obiecał też, że Wojsko Polskie nie uderzy w okolicach Mozyrza na Armię Czerwoną, gdy ta przerzuci swoje jednostki dla zlikwidowania oporu białych generałów. Tak też się stało.

Zarówno bolszewikom, jak i Denikinowi jedno jest do powiedzenia – jesteśmy potęgą, a wyście trupy. Mówiąc inaczej, językiem żołnierskim: dławcie się, bijcie się, nic mnie to nie obchodzi, o ile interesy Polski nie są zahaczone. A jeśli gdzie zahaczycie je, będę bił. Jeśli gdziekolwiek i kiedykolwiek was nie biję, to nie dlatego, że wy nie chcecie, ale dlatego, że ja nie chcę. Lekceważę, pogardzam wami. Jesteście pogrążeni w rękach Żydów i junkrów niemieckich, nie wierzę wam, waszemu gatunkowi ludzkiemu. O jakichkolwiek tedy stosunkach… dyplomatycznych mowy być nie może, bo ich warunkiem podstawowym są wiara i dyskrecja a wy nie zasługujecie na jedno, nie znacie drugiego, zdradzacie cywilizację, własny kraj i jeden drugiego…
— Instrukcje Józefa Piłsudskiego dla Ignacego Boernera i Michała Stanisława Kossakowskiego na negocjacje z bolszewikami
Naczelnik Państwa raz jeszcze oświadcza, że wojować z Sowietami nie chce. Jeżeli zaś rząd sowiecki chce z Polską wojować, to rękawicę tę podejmie.
— Przekaz Józefa Piłsudskiego dla Lenina zakomunikowany Julianowi Marchlewskiemu

Rozmowy w Mikaszewiczach, z uwagi na kategoryczne żądanie Polski uznania przez RFSRR niepodległości Ukrainy i nieatakowanie wojsk Petlury przez Armię Czerwoną, nie przyniosły rezultatów. Ich istotną rolą było jednak to, że przy okazji przekazano bolszewikom intencje Piłsudskiego niewspomagania przez wojska polskie sił Denikina. Faktyczny rozejm na froncie polsko-bolszewickim odciążył Armię Czerwoną w kluczowych momentach walk i miał wpływ na osiągnięcie przez nią ostatecznego zwycięstwa nad armiami Białych. Wobec tych ostatnich Piłsudski grał na zwłokę, prowadząc jednoczesne wspomniane negocjacje w Taganrogu i deklarując pomoc w późniejszym terminie. Państwa Ententy (Francja i Wielka Brytania) udzielały bowiem w 1919 poparcia siłom białych i ich programowi odbudowy wielkiej niepodzielnej Rosji. Polska musiała liczyć się z tym stanowiskiem politycznym mocarstw.

Do wysłanego przez Denikina 26 listopada 1919 (już po klęsce ofensywy przeciw bolszewikom pomiędzy Orłem a Tułą, w trakcie szybkiego odwrotu resztek armii Denikina na południe) osobistego pisma do Piłsudskiego z prośbą o pomoc w obliczu zagrożenia bolszewickiego, ten odniósł się wyczekująco, uznając że Denikin nie ma już szans na zdobycie Moskwy i pokonanie bolszewików. Denikin na rozpoczęcie zabiegów o realny sojusz z Polską zdecydował się dopiero w obliczu klęski, uprzednio przez kilka miesięcy próbując prowadzić rozmowy z pozycji siły, wykorzystując naciski francuskie na Polskę. Na naciski zachodnich misji wojskowych w sprawie pomocy dla białych Piłsudski odpowiadał, iż „nie ma z kim rozmawiać, bo Kołczak i Denikin to reakcjoniści i imperialiści”. W przekonaniu Józefa Mackiewicza było to przejawem ogólniejszej doktryny Piłsudskiego uważającego bolszewików za „mniejsze zło” i braku zrozumienia przez niego całkowitej odmienności sposobu uprawiania polityki przez komunistów, których trudno było rozpatrywać jako partnerów do rokowań w tradycyjnym ich sensie. Kwestia granic państwowych, czego w opinii Mackiewicza nie rozumiał Piłsudski, była dla bolszewików kwestią o charakterze czysto taktycznym, a cele które sobie stawiali, dotyczyły głównie walki z ustrojem kapitalistycznym we wszystkich krajach świata. Można w tym kontekście w szczególności przypomnieć, że na wszystkich terenach zajmowanych przez bolszewików likwidowano własność prywatną, a ludność pochodzenia polskiego, w szczególności należącą do klas wyższych, poddawano represjom i eksterminacji. Za istotny koszt świadomej polityki Piłsudskiego, prowadzącej do uratowania bolszewików i klęski białych, uważać można więc także nieodwracalną utratę wszelkiej polskiej własności na terenach, które trafiały w kolejnych latach pod kontrolę tych pierwszych.

Denikin po zakończeniu wojny domowej w pracach publicystycznych i pamiętnikach próbował uchylić się od własnej odpowiedzialności za klęskę Sił Zbrojnych Południa Rosji, obarczając Polskę i Piłsudskiego odpowiedzialnością za zwycięstwo bolszewików i klęskę białych w wojnie domowej w Rosji. Teza Denikina o „polskim winowajcy”, zwalniająca od przemyślenia własnych błędów i przypisująca kluczową odpowiedzialność za zwycięstwo bolszewików w wojnie domowej w Rosji Piłsudskiemu, powielana była później przez konserwatywną część emigracji rosyjskiej. Nawiązał do tej tezy Józef Mackiewicz, a później Aleksander Sołżenicyn.

W dominującej we współczesnej historiografii polskiej interpretacji Piłsudski w okresie trwania wojny domowej w Rosji zachowywał neutralność wobec stron konfliktu, uzależniając stanowisko Polski od akceptacji przez Rosjan (białych czy czerwonych) postulatu suwerenności Polski i zgody na faktyczną rezygnację przez Rosję (białą czy czerwoną) z terytoriów Rzeczypospolitej, uzyskanych w wyniku rozbiorów Polski, i uznanie powstania niepodległego państwa ukraińskiego na części tych terytoriów. Uważał to za minimalne warunki bezpieczeństwa Polski. Próbował jednocześnie tworzyć alternatywę tzw. trzeciej Rosji, czyli sił Rosji demokratycznej (niemonarchistycznej i niebolszewickiej). Była to próba współpracy ze środowiskiem eserowców, skupionym wokół Borysa SawinkowaNikołaja CzajkowskiegoDymitra MereżkowskiegoDymitra Fiłosofowa i Zinaidy Hippius.

Rozmowy w Mikaszewiczach zostały przerwane w grudniu 1919 roku po rozbiciu przez Armię Czerwoną Sił Zbrojnych Południa Rosji, dowodzonych przez gen. Denikina, i ograniczeniu terytorium zajmowanego przez siły białych do Krymu i Noworosyjska.

Kampania 1920

Wskutek zaistniałych okoliczności Polska przekształciła się w najbardziej realne i czynne narzędzie Ententy w walce z Sowiecką Republiką, telegram dowództwa Frontu Zachodniego do naczelnego dowódcy Armii Czerwonej Siergieja Kamieniewa z 23 stycznia 1920 roku.
 
Wojna polsko-bolszewicka do kontrofensywy Armii Czerwonej w czerwcu 1920 – postęp terytorialny Wojska Polskiego

U schyłku 1919 siły polskie liczyły 21 dywizji piechoty, 7 brygad jazdy, 600 000 żołnierzy. W pierwszych miesiącach roku 1920 wcielono nowe roczniki rekruta, mające podnieść znacznie stany liczebne. Jednocześnie jednak przeprowadzono demobilizację części starych żołnierzy „armii błękitnej” (stare roczniki, ochotnicy amerykańscy). Na kampanię 1920 z tych terenów Polska wystawiła przeszło 700 000 żołnierzy.

Przed rozpoczęciem wielkich operacji Wojsko Polskie uszykowano w sposób następujący:

Front na odcinku od Dniepru do Prypeci obsadziły trzy armie polskie:

Siły polskie na tym kierunku liczyły około 10 dywizji piechoty, dywizji kawalerii i 2 brygad kawalerii, i przygotowywały się do działań przeciw armiom radzieckim:

Na północnym odcinku frontu, między Prypecią a Dźwiną, zostały rozmieszczone:

Siły wydzielone na północny odcinek frontu składały się łącznie z 12 dywizji piechoty i 2 brygad kawalerii. Miały one prowadzić działania obronne, skierowane przeciw wojskom Frontu Zachodniego Armii Czerwonej pod dowództwem Tuchaczewskiego (15 i 16 armie RKKA).

Wyprawa kijowska

 
Oddziały polskie i ukraińskie wkraczają do Kijowa. Ulica Wielka Włodzimierska
 
Wojsko Polskie wkracza do Kijowa
 
Gen. Antoni ListowskiSymon Petlura, płk Wołodymyr Salśkyj, płk Marko Bezruczko, oficerowie ukraińscy i polscy. Berdyczówwyprawa kijowska – kwiecień 1920
 
Symon Petlura i oficerowie armii URL. W środku, na pierwszym planie płk Marko Bezruczko
 
Piłsudski i PetluraKijów 1920
 
Defilada Wojska Polskiego na Chreszczatyku, 9 maja 1920
 
Symon Petlura (z lewej) dokonuje przeglądu oddziałów armii URL. Kijów, maj 1920. Na froncie oddziału gen. Iwan Omelianowicz-Pawlenko
 
Żołnierze polscy na Moście Łańcuchowym w Kijowie, maj 1920. Most został wysadzony w czerwcu 1920, podczas opuszczania miasta.
 
Odwrót oddziałów 3 ArmiiWojska Polskiego spod Kijowa, czerwiec 1920

Motywy

Piłsudski przewidział, że po pokonaniu „białych” bolszewicy będą mogli skoncentrować wszystkie siły na froncie z Polską, wykorzystując również zdobyty na białych sprzęt wojskowy. Celem politycznym Piłsudskiego było stworzenie federacji państw narodowych w Międzymorzu Bałtycko-Czarnomorskim od Estonii po Naddnieprze, tym samym oddzielając etniczną Polskę od Rosji i uniemożliwiając ekspansję terytorialną Rosji na zachód. Motywem Piłsudskiego jako Naczelnika Państwa było przekonanie, że istnienie Polski pomiędzy Niemcami a Rosją jest uzależnione od stworzenia systemu silnych sojuszy lokalnych, uniemożliwiających ponowny rozbiór terytorium przedrozbiorowej Rzeczypospolitej Obojga Narodów pomiędzy dwóch silnych sąsiadów – Niemcy i Rosję, bowiem Polska samotnie jest zbyt słaba, by oprzeć się równoczesnemu naciskowi niemiecko-rosyjskiemu, niezależnie od form ustrojowych, w jakich te narody się znajdują.

Ważną przesłanką wyprawy kijowskiej, podjętej przez Piłsudskiego, było utworzenie niepodległego państwa ukraińskiego. W związku z tym jednym z głównych założeń było osiągnięcie porozumienia z Ukraińską Republiką Ludową. Piłsudski zawarł z przewodniczącym Dyrektoriatu URL Symonem Petlurą sojusz polityczny i wojskowy. Polska uznawała w nim suwerenność Ukraińskiej Republiki Ludowej, zrzekała się terytoriów Rzeczypospolitej przedrozbiorowej na wschód od ustalonej linii granicy z Ukrainą i zobowiązywała się do wspólnej walki z bolszewikami. Ukraińska Republika Ludowa zrzekała się praw do ziem Galicji Wschodniej, które wcześniej zajmowała Zachodnioukraińska Republika Ludowa.

Przygotowania

Plan operacji kijowskiej na polecenie Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego przygotowali: Julian StachiewiczBolesław Wieniawa-Długoszowski i adiutant Piłsudskiego, Stanisław Radziwiłł.

Stan liczebny polskich i ukraińskich żołnierzy na początku ofensywy przedstawiał się następująco:

  • Wojsko Polskie – około 60 tysięcy żołnierzy,
  • Armia Czynna URL – 556 oficerów i 3348 szeregowych, łącznie 3904 żołnierzy – co stanowiło około 6% osobowego udziału armii ukraińskiej w wyprawie kijowskiej.

Podobny stan liczebny armii ukraińskiej utrzymywał się niemal do początku rozpoczęcia kontrofensywy przez Armię Czerwoną. Jeszcze z końcem maja (czyli trzy tygodnie po opanowaniu Kijowa) liczebność wojsk URL wynosiła łącznie 4700 żołnierzy. Szybka mobilizacja rekrutów ukraińskich do armii URL pozwoliła ją znacznie zasilić, tak że w chwili rozpoczęcia kontrofensywy Armii Czerwonej 12 czerwca 1920 w skład Armii Czynnej URL wchodziło już 2814 oficerów i 16 925 szeregowych – łącznie 19 739 żołnierzy, jednak w realiach silnego naporu oddziałów bolszewickich to wzmocnienie sił nie odegrało już praktycznie żadnej roli.

Operacja przeciw bolszewikom była większa, niż inne w roku poprzednim. Wojskami od Mozyrza do Olewska dowodził gen. Józef Rybak, od Olewska do Połonnego dowodził gen. Edward Śmigły-Rydz, od Połonnego do Płoskirowa gen. Antoni Listowski, a od Płoskirowa do granicy z Rumunią gen. Wacław Iwaszkiewicz-Rudoszański.

6 maja 1920 roku bolszewicy, po przeprowadzonej mobilizacji, wysłali na Naddnieprze 120 tysięcy swoich żołnierzy.

Ofensywa polsko-ukraińska

Ofensywę na Ukrainie Piłsudski rozpoczął 25 kwietnia 1920. Już 26 kwietnia wojska polskie zajęły Żytomierz, a następnego dnia opanowały Berdyczów i węzeł kolejowy Koziatyn. Na południu oddziały 6 Armii generała Iwaszkiewicza opanowały WinnicęBar i Żmerynkę. Na północy wojska polskie zdobyły Czarnobyl i zbliżyły się do Dniepru w rejonie ujścia Prypeci.

W wyniku tych operacji 12 Armia (RKKA) utraciła w dużej mierze zdolność prowadzenia działań bojowych, chociaż nie została zniszczona.

28 kwietnia, po rozbiciu pod Koziatynem 1 Brygady Strzelców Siczowych (złożonej z Ukraińców w służbie Armii Czerwonej), wojska polskie stanęły na linii Czarnobyl – Koziatyn – Winnica – granica rumuńska; przeszły one w ciągu 24 godzin 90 km.

Po tygodniowym odpoczynku wojska polskie stanęły u bram Kijowa i nie napotykając większego oporu nieprzyjaciela 7 maja 1920 oddziały 3 Armii gen. Rydza Śmigłego zajęły miasto. Mimo rozkazu RKKA Mieżninow nie zdecydował się na walną bitwę wycofując swoje siły za Dniepr, przez co uchronił je od klęski.

9 maja odbyła się w centrum Kijowa, na Chreszczatyku, wspólna polsko-ukraińska defilada. Naczelne Dowództwo Wojska Polskiego, starając się, aby miejscowa ludność ukraińska nie odebrała czasowej obecności wojsk polskich jako okupacji, poleciło, aby na siedzibach urzędów wywieszać wyłącznie flagi ukraińskie, a polskie tylko na budynkach zajmowanych przez dowództwo polskie.

Po zajęciu Kijowa 7 maja 1920 przez Wojsko Polskie i sprzymierzoną armię Ukraińskiej Republiki Ludowej w mieście odkryto ślady zbrodni komunistycznej Czeka.

Oddziały Armii URL po rozpoczęciu ofensywy sowieckiej 12 czerwca 1920 stanowiły południową flankę frontu wojny polsko-bolszewickiej, broniąc kolejno linii ZbruczaSeretu i Dniestru, samodzielnie rozbijając w sierpniu 1920 nacierające w kierunku Chodorowa 3 DP i 1 Dywizję Kawalerii Armii Czerwonej.

6 Siczowa Dywizja Strzelców pod dowództwem podpułkownika Marka Bezruczki, broniąc skutecznie w okrążeniu w dniach 29–31 sierpnia 1920 Zamościa przed Armią KonnąBudionnego, pozwoliła Wojsku Polskiemu na koncentrację zakończoną zwycięską bitwą pod Komarowem, gdzie połączone siły polskie i ukraińskie rozbiły Armię Konną.

15 września 1920, czyli miesiąc przed oficjalnym podpisaniem rozejmu Armia URL liczyła 3287 oficerów i 12 117 żołnierzy, natomiast 7 listopada, czyli już po definitywnym zakończeniu wyprawy kijowskiej i po podpisaniu traktatu ryskiego, a przed ostatnią samodzielną kampanią przeciw Armii Czerwonej: 3888 oficerów i 35 259 żołnierzy, razem 39 147 żołnierzy.

Ofensywa polska na Kijów wywołała mieszane wrażenia we Francji ze względu na to, że Piłsudski według francuskich kół rządzących mógł poprowadzić ofensywę z lepszym skutkiem militarnym razem z Denikinem. Gen. Anton Denikin był jednak przeciwny zarówno istnieniu państwa ukraińskiego, jak i suwerenności Polski na wschód od linii Bugu.

W literaturze przedmiotu podkreśla się ofiarne wykonanie przez armię ukraińską postawionych przed nią zadań.

 
Quote-alpha.png
Plany S. Petlury i J. Piłsudskiego zakończyły się porażką. Zawiodły bowiem dwa czynniki: armia polska nie spełniła zadań operacyjno-okupacyjnych, a Dyrektoriat UNR nie zbudował trwałych fundamentów republiki.

Ofensywa Armii Czerwonej

 
Antypolski plakat ROSTAautorstwa Włodzimierza Majakowskiego, maj 1920
 
Breguet 14A2 39. Eskadry Breguetów (16. Eskadry Wywiadowczej) w Kijowie, 1920
 
Parowóz pancerny z 1920 pociągu Bartosz Głowacki
 
Oto czym kończą się pańskie pomysły – sowiecki plakat propagandowy z 1920
 
Polski plakat propagandowy z 1920
 
Etapy ofensywy Armii Czerwonejprzeciw Polsce (czerwiec-sierpień 1920)

Armia Czerwona planowała generalną ofensywę przeciw Polsce już na wiosnę 1920 na kierunku białoruskim, gdzie od marca odbywała się zmasowana koncentracja wojsk sowieckich w Bramie Smoleńskiej. Pokonanie w połowie listopada 1919 przez bolszewików armii białych (zarówno na Syberii, jak i ofensyw generałów Denikina i Judenicza oraz likwidacja w marcu 1920 republiki murmańskoarchangielskiej z wojskami gen. Millera) spowodowało, że wszystkie siły Armii Czerwonej mogły być od marca 1920 r. skoncentrowane przeciwko Polsce i jej planom stworzenia federacji Międzymorza BałtyckoCzarnomorskiego. Polska ofensywa na Ukrainie była zaskoczeniem dla dowództwa RKKA i spowodowała jedynie przyspieszenie przygotowywanej ofensywy przeciw siłom Wojska Polskiego siłami wojsk Frontów Zachodniego i Południowo-Zachodniego.

Według danych polskiego radiowywiadu wzrost sił sowieckich na froncie polskim przedstawiał się następująco:

  • 1 stycznia 1920 – 4 dywizje piechoty, 1 brygada jazdy,
  • 1 lutego 1920 – 5 dywizji piechoty, 5 brygad jazdy,
  • 1 marca 1920 – 8 dywizji piechoty, 4 brygady jazdy,
  • 1 kwietnia 1920 – 14 dywizji piechoty, 3 brygady jazdy,
  • 25 kwietnia 1920, w chwili rozpoczęcia ofensywy polskiej – 20 dywizji piechoty, 5 brygad jazdy.

Front Zachodni rozmieszczono na obszarze od Dźwiny po Prypeć. Jego dowódcą był Michaił Tuchaczewski (ówcześnie dwudziestosiedmioletni), porucznik armii carskiej, absolwent Aleksandryjskiej Szkoły Wojennej w Moskwie. W skład frontu wchodziły cztery armie, jeden samodzielny korpus kawalerii i jedna Grupa Operacyjna.

Od północy, nad samą Dźwiną, umieszczony został 3 Korpus Kawalerii w składzie dwóch dywizji. Dowódcą tego korpusu był Gaj-Chan (Gajk Bżiszkian). Jedna dywizja korpusu składała się z robotników uralskich, druga – z Kozaków.

Obok 3 Korpusu Kawalerii, nieco bardziej na południe, rozwinięta została 4 Armia Jewgienija Siergiejewa, podpułkownika armii carskiej, absolwenta Akademii Sztabu Generalnego. Poniżej stanęła 15 Armia Augusta Korka, podpułkownika armii carskiej, absolwenta Akademii Sztabu Generalnego.

Dalej ku południu rozwinęła się 3 Armia Władimira Łazariewicza, podpułkownika armii carskiej, absolwenta Akademii Sztabu Generalnego.

Obok 3 Armii stanęła 16 Armia Nikołaja Sołłohuba, podpułkownika armii carskiej, absolwenta Akademii Sztabu Generalnego. Na samym południu tego frontu działała Grupa Mozyrska, składająca się z dwóch dywizji i oddziału partyzanckiego, dowodzona przez Tichona Chwiesina – robotnika, lat 26. To był jedyny robotnik wśród dowódców wyższego szczebla.

Główne uderzenie miały wykonać związki taktyczne XV Armii z pozycji wyjściowych na odcinku połocko-witebskim.

Przemówienie Lenina z 5 maja 1920 r. do czerwonoarmistów udających się na front polski:

„Towarzysze! Wiecie, że polscy obszarnicy i kapitaliści, podżegani przez Ententę, narzucili nam nową wojnę. Pamiętajcie, towarzysze, że z polskimi chłopami i robotnikami nie jesteśmy poróżnieni, że niepodległość Polski i polską republikę ludową uznawaliśmy i uznajemy. Proponowaliśmy Polsce pokój na warunkach nietykalności jej granic, mimo że granice te sięgały o wiele dalej, niż tereny zamieszkałe przez ludność rdzennie polską. Godziliśmy się na wszystkie ustępstwa i niech każdy z was pamięta o tym na froncie. Niech wasze postępowanie w stosunku do Polaków udowodni tam, że jesteście żołnierzami republiki robotniczo-chłopskiej, że idziecie do nich nie jako ciemiężcy, lecz jako wyzwoliciele. Teraz, kiedy panowie polscy, wbrew naszym dążeniom, zawarli sojusz z Petlurą, kiedy przeszli do ofensywy, kiedy zbliżają się do Kijowa, a prasa zagraniczna rozpowszechnia pogłoski, że zdobyli już Kijów, co jest wierutnym kłamstwem, gdyż wczoraj jeszcze rozmawiałem przez bezpośrednią linię z przebywającym w Kijowie F. Konem. Teraz mówimy: towarzysze, potrafiliśmy dać odprawę straszniejszemu wrogowi, potrafiliśmy pokonać własnych obszarników i kapitalistów – pokonamy również obszarników i kapitalistów polskich! Powinniśmy wszyscy złożyć tu dzisiaj przysięgę, złożyć uroczyste przyrzeczenie, że wszyscy, jak jeden mąż, staniemy murem, żeby nie dopuścić do zwycięstwa polskich jaśnie panów i kapitalistów. Niech żyją chłopi i robotnicy wolnej, niepodległej republiki polskiej! Precz z polskimi jaśnie panami, obszarnikami i kapitalistami! Niech żyje nasza robotniczo-chłopska Armia Czerwona!”

Atak sowiecki

14 maja na Białorusi wyprowadzone zostało uderzenie sowieckie, nieskoncentrowanymi jeszcze w pełni siłami Frontu Zachodniego, które miało zachwiać trzonem sił polskich na Ukrainie. Natarcie nie przyniosło spodziewanych rezultatów. 1 i 4 Armie Wojska Polskiego podjęły kontratak i odparły uderzenie, przywracając linię frontu ze skróceniem jej przez bagna Auty. Zapanował kilkunastodniowy bezruch na całym froncie polsko-sowieckim, zaś blisko dwumiesięczny na froncie na Białorusi. Zaimprowizowane natarcie sowieckie wyprzedziło jednak o dwa dni planowane uderzenie polskie z południa na tyły sowieckiego zgrupowania uderzeniowego (na kierunek Homel – Żłobin – Mohylew). W tym sensie spełniło swoje zadanie operacyjne, zmuszając jednocześnie stronę polską do zaangażowania odwodów (grupa gen. Kazimierza Sosnkowskiego) w pierwszej linii. Miało to znaczenie przy ponownej sowieckiej próbie przełamania, podjętej 4 lipca 1920.

Uderzenie 1 Armii Konnej

Jeszcze 10 marca 1920 r. na odprawie w Smoleńsku dowództwo Armii Czerwonej podjęło decyzję o przerzuceniu z Kaukazu na front polski 1 Armii Konnej pod dowództwem Siemiona Budionnego. Armia ruszyła z Majkopu w szyku konnym 3 kwietnia 1920 r. Po rozbiciu po drodze części wojsk Nestora Machno w Hulajpolu, 6 maja na północ od Jekaterynosławia rozpoczęła przeprawę przez Dniepr i 27 maja, po koncentracji pod Humaniem, jej oddziały rozpoczęły atak na pozycje polskie. Po kilku nieudanych natarciach Budionny znalazł lukę w ugrupowaniu wojska polskiego i 5 czerwca 1920 r. przełamał obronę polskiej 13 Dywizji Piechoty pod Samhorodkiem, rozpoczynając działania na tyłach wojska polskiego przeciwko jego zapleczu. Sposób prowadzenia walk przez Armię Konną był niesłychanie brutalny. 7 czerwca jedna z jej dywizji zajęła Żytomierz, wycinając do nogi polski garnizon, druga opanowała Berdyczów, paląc m.in. doszczętnie szpital z sześciuset rannymi i siostrami Czerwonego Krzyża. 10 czerwca zagon Budionnego zajął już Równe. Za 1 Armią Konną podjęła działania zaczepne 12 Armia znad Dniepru i 14 Armia na południu.

Rozpoczął się wielki odwrót Wojska Polskiego. W pierwszych dniach lipca Polacy cofnęli się ok. 250–350 km na zachód. Wojsko Polskie utrzymywało front na wysokości Równe – Tarnopol. Przed Lwowem zatrzymane zostały działania Frontu Południowo-Zachodniego pod dowództwem Aleksandra Jegorowa.

Pobór do wojska

15 czerwca, w trakcie odwrotu wojsk polskich, Sejm uchwalił nowy pobór do wojska. Nie dał on spodziewanych rezultatów. W Małopolsce zarówno chłopi jak i robotnicy masowo uchylali się od obowiązku służby wojskowej. Najgorzej było w Krośnieńskim gdzie do punktów poboru na 28 gmin stawiła się tylko jedna. Prawie całkowicie wezwania do poboru ignorowały mniejszości narodowe.

Obrona Lwowa

 
Bój pod Zadwórzem, obraz Stanisława Kaczora-Batowskiego z 1929 roku
 
Odprawa oficerów polskiego pułku kawalerii na froncie południowym w 1920

Gdy sowiecki Front Zachodni pod dowództwem Michaiła Tuchaczewskiego uderzał na Warszawę, sowiecki Front Południowo-Zachodni pod dowództwem Aleksandra Jegorowa (z Józefem Stalinem jako komisarzem politycznym Frontu)[j] uderzał na Lwów. 1 Armia Konna pod dowództwem Siemiona Budionnego nacierała po bitwach pod Brodami i Krasnembezpośrednio na Lwów. Z Frontu Południowego Wojska Polskiego zostały tymczasem po 6 sierpnia[k] wycofane jednostki Wojska Polskiego dla wzmocnienia grupy uderzeniowej Frontu Środkowego, przygotowywanej do uderzenia na flankę sowiecką znad Wieprza. Lwów był broniony w konsekwencji, przy równoległym do Armii Konnej koncentrycznym natarciu XII i XIV Armii sowieckich, przez trzy dywizje 6 Armii (18 DP12 DP i 13 DP) i armię ukraińską gen. Mychajło Omelianowicza-Pawlenki broniącą przed bolszewikami linii Strypy i Dniestru na skrajnej prawej flance Wojska Polskiego (tworzące wspólnie Front Południowy pod dowództwem gen. Wacława Iwaszkiewicza). Społeczeństwo Lwowa również stanęło do obrony swego miasta.

bitwie pod Zadwórzem (stacją kolejową na przedpolu Lwowa), w której 17 sierpnia 1920 batalion lwowskich ochotników stawił czoło bezpośredniemu natarciu 6 Dywizji Konnej Budionnego na Lwów, zginęło 318 z 330 walczących, powstrzymując skutecznie przez cały dzień atak wojsk bolszewickich. Jedenastogodzinna bitwa garstki obrońców z oddziałami bolszewickimi nazwana została później Polskimi Termopilami. Po dalszych dwóch dniach ataków na przedpolach Lwowa, 20 sierpnia 1920 Budionny wykonał wreszcie ponawiany wielokrotnie rozkaz głównodowodzącego Armią Czerwoną Sergieja Kamieniewa, nakazujący przerwanie szturmu Lwowa i wsparcie wojsk Tuchaczewskiego na froncie pod Warszawą[l], i przez Sokal i Zamość uderzył w kierunku Lublina. Kontrofensywa Wojska Polskiego rozbiła już jednak w tym czasie (16–18 sierpnia) Front Zachodni Tuchaczewskiego, działania 1 Armii Konnej były więc z punktu widzenia sowieckiego spóźnione, a każdy dzień związania Armii Konnej w walkach pod Lwowem był niezbędny dla zwycięstwa polskiego nad Wieprzem, Wisłą i Wkrą.

 
Armata 60-funtowa produkcji brytyjskiej, będąca na wyposażeniu Armii Czerwonej, zdobyta w 1920
 
II Ochotniczy Szwadron Śmierci w czasie walk o Lwów w 1920 roku. Pierwsza z prawej ułanka Janina Łada-Walicka.

Ofensywa Tuchaczewskiego

„Armia spod Czerwonego Sztandaru i armia łupieżczego Białego Orła stają twarzą w twarz w śmiertelnym pojedynku. (…) Ponad martwym ciałem Białej Polski jaśnieje droga ku ogólnoświatowej pożodze. Na naszych bagnetach poniesiemy szczęście i pokój ludzkości pełnej mozołu. Na zachód! Wybiła godzina ataku. Do Wilna, Mińska, Warszawy!” – 2 lipca 1920 Michaił Tuchaczewski

4 lipca o świcie ruszył Front Zachodni, który w swoim składzie posiadał około 270 tys. żołnierzy.

Uderzenie Armii Czerwonej pod względem taktycznym i operacyjnym polegało na koncentracji dużych sił ruchomych na prawym, północnym skrzydle Frontu Zachodniego, systematycznym oskrzydlaniu wojska polskiego przez znajdujący się na skrajnej prawej flance sowieckiej korpus kawalerii Gaj-Chana i ciągłym odpychaniu polskiego Frontu Północnego od granicy polsko-litewskiej, a następnie polsko-niemieckiej, wychodzeniu 3 Korpusu 4 Armii na skrzydło Wojska Polskiego i spychaniu go na południe, na błota poleskie.

Taktyka ta dała nadspodziewanie dobre rezultaty. Nastąpił szybki odwrót wojsk polskich, najpierw na linię okopów niemieckich z 1916 (I wojna światowa), a po kolejnych manewrach oskrzydlających kawalerii Gaj-Chana, w końcu lipca wojska sowieckie stanęły na linii Bugu. Armia Czerwona pokonała w krótkim czasie ponad 400 kilometrów. Wbrew rozkazowi Piłsudskiego Wojsko Polskie oddało bez poważniejszego oporu twierdzę Brześć.

10 sierpnia linia frontu znalazła się na wysokości Przasnysza, Wyszkowa, Siedlec, a 3 Korpus Kawalerii bił się w Mławie, docierając ostatecznie do Działdowa. Tego dnia Tuchaczewski wydał dyrektywę opanowania Warszawy. Pragnął on sforsować Wisłę na północ od miasta, odciąć zaopatrzenie z Gdańska, a następnie uderzyć na Warszawę od północy i zachodu.

Nie chciał popełnić błędu Dybicza z lutego 1831. Przerzucił więc siły na północ od Bugu, by powtórzyć udany manewr Paskiewicza.

Do tej chwili sukces Armii Czerwonej był całkowity. Powodzeniu militarnemu armii towarzyszyły także sukcesy polityczne na arenie międzynarodowej. W trakcie ofensywy odbywał się w Piotrogrodzie i Moskwie II Kongres Kominternu, zakończony 10 sierpnia. Delegaci rozjechali się w przekonaniu o rychłym upadku Warszawy i połączeniu Armii Czerwonej z planowaną rewolucją komunistyczną w Niemczech.

Sytuacja polityczna przed wielką bitwą

Biuro Polskie i Tymczasowy Komitet Rewolucyjny Polski.

Zadanie proletariatu wszystkich krajów polega na tym, aby przeszkadzać rządom Anglii, Francji, Ameryki i Włoch w okazywaniu przez nie pomocy białej Polsce. (…) Tam, gdzie rządy i sfery kapitalistyczne przed protestami robotników nie ustąpią – organizować należy strajki i stosować nawet gwałt.

Moskwa 1920 II Kongres III Międzynarodówki

 
Premier Rządu Obrony NarodowejWincenty Witos (z prawej) i wicepremier Ignacy Daszyński
 
Polski plakat rekrutacyjny z lipca 1920
 
Polrewkom, początek sierpnia 1920
 
Parlamentariusze sowieccy przekraczają linię frontu. Pierwsza połowa sierpnia 1920.
 
Polski plakat propagandowy, przedstawiający Lwa Trockiego– lipiec 1920

W czasie ofensywy wojsk polskich Komunistyczna Partia Robotnicza Polski prowadziła kampanię propagandową, podburzając społeczeństwo przeciwko władzom państwowym. Jednakże strajk zapowiedziany na 12 i 13 marca 1920 roku pod hasłem natychmiastowego przerwania działań przeciwko „rewolucyjnej Rosji” okazał się niewypałem. 3 maja 1920 roku na I Konferencji tej partii rozważano, w jaki sposób należy osłabić i zdezorganizować ofensywę wojsk polskich.

W czasie ofensywy wojsk bolszewickich pod koniec lipca 1920 roku przerzucono komunistów polskich w rejon działań wojennych. W rezultacie, tzw. Biuro Polskie (w rzeczywistości Centralny Komitet Wykonawczy Komunistycznej Partii Polski w Rosji) zaczęło działać na bezpośrednim zapleczu frontu. Przewodniczącym Biura był Feliks Dzierżyński, sekretarzem Edward Próchniak, członkami: Feliks KonJulian MarchlewskiJózef Unszlicht. W Moskwie powstało tzw. Małe Biuro prowadzone przez Zofię Dzierżyńską.

23 lipca 1920 r. w Smoleńsku został utworzony z przekształcenia Biura Polskiego przy KC partii bolszewickiej Tymczasowy Komitet Rewolucyjny Polski (Polrewkom) jako rząd marionetkowy dla planowanej Polskiej Republiki Rad. 1 sierpnia 1920 w Białymstoku, Polrewkom wydał manifest zapowiadający m.in. stworzenie Polskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej oraz obalenie rządów „szlachecko-burżuazyjnych”. Kilkutygodniowe rządy Tymczasowego Komitetu Rewolucyjnego Polski na Wileńszczyźnie i Podlasiubyły okresem krwawego terroru. Komitet powołał trybunały rewolucyjne, które mordowały patriotów polskich, sprzeciwiających się obcej władzy i narzuconemu przez nią porządkowi społeczno-gospodarczo-politycznemu. Na zapleczu frontu komuniści próbowali tworzyć zakonspirowane „rewkomy”, które przejęłyby władzę po wkroczeniu Armii Czerwonej. Komitety rewolucyjne powstały latem 1920 roku w LublinieHrubieszowieZamościuChełmieKrasnymstawiePuławach i Kraśniku. Polskie władze administracyjne przeprowadziły jednak w lipcu 1920 roku masowe aresztowania, co sparaliżowało plany dywersyjne Komunistycznej Partii Robotniczej Polski.

Oznaczało to chęć narzucenia przez interwencję militarną Armii Czerwonej rządów sowieckich w okrojonej terytorialnie Polsce. Członkowie Polrewkomu (Feliks Dzierżyński, Julian Marchlewski, Józef Unszlicht, Feliks Kon) pociągiem specjalnym posuwali się tuż za nacierającymi na Warszawę oddziałami sowieckimi, docierając ostatecznie do Wyszkowa i przygotowując się do objęcia władzy po zdobyciu przez Armię Czerwoną stolicy Polski.

W obliczu zagrożenia bolszewickiego polscy biskupi zwrócili się do biskupów świata z prośbą o pomoc pisząc:

 
Quote-alpha.png
Prawdziwym celem bolszewizmu jest opanowanie świata. Rasa, która przewodzi bolszewikom, już opanowała cały świat za pomocą złota i banków, a teraz pobudzana przez wieczną imperialistyczną chciwość płynącą w jej żyłach, dąży do ostatecznego podporządkowania innych narodów swojej władzy… Nienawiść bolszewizmu jest skierowana przeciwko Chrystusowi i Kościołowi, zwłaszcza że ci, którzy przewodzą bolszewizmowi mają we krwi tradycyjną nienawiść do chrześcijaństwa.

Napięcia wewnętrzne

W wyniku odwrotu zaplecze frontu zostało zdezorganizowane. Sytuacje opanował gen. Sosnkowski, stosując zdecydowane, nierzadko drakońskie metody np. wprowadzając wojskowe sądy doraźne wobec osób cywilnych. W armii próbował z jednej strony opanować nastroje antysemickie (Żydów oskarżano o popieranie Armii Czerwonej), z drugiej zarządził utworzenie obozu w Jabłonnie, w którym internowano około tysiąca żołnierzy i oficerów żydowskiego pochodzenia (decyzja o jego utworzeniu została wydana 16 sierpnia 1920, obóz działał do 9 września 1920; jego powstanie wywołało skandal międzynarodowy, z którego Sosnkowski musiał tłumaczyć się przed Sejmem i opinią publiczną). Wydał też rozkaz aresztowania we wszystkich wojskowych Okręgach Generalnych ok. 1000 wojskowych wśród których większość stanowili Żydzi. Wielu oficerów wyznania mojżeszowego, zasłużonych w walce o niepodległość zostało usuniętych z wojska. Żydowską młodzież akademicką z oddziałów ochotniczych skierowano do kompanii karnych. Zresztą już 17 czerwca 1919 r. Sejm przyjął uchwałę według której oficerami mogli być tylko obywatele polscy narodowości polskiej co spowodowało,że degradowano oficerów pochodzenia żydowskiego nawet awansowanych już w Polsce niepodległej.

Podczas wojny wielokrotnie dochodziło do ekscesów antysemickich i pogromów organizowanych przez odziały Wojska Polskiego i sojuszników z wojsk ukraińskich i białoruskich. Do krwawego pogromu doszło m. in. w Wilnie w maju 1919 r., w Pińsku zamordowano prawie 40 Żydów, w Płocku rozstrzelano m. in. miejscowego rabina. Jeszcze we wrześniu 1920 roku kierownik powiatu białostockiego Aleksander Marcinkiewicz pisał: “Ludność żydowska jest stałym przedmiotem, na którym żołnierz wyładowuje ogrom energii, którą słusznie należałoby zachować dla bolszewików. Zabieranie rzeczy potrzebnych i niepotrzebnych z mieszkań, sklepów oraz bicie jest na porządku dziennym. Ludność polska na wojska nie uskarża się, chętnie bierze skradzione przez nich rzeczy.

W lipcu 1920 roku Wojsko Polskie zwolniło ze służby w wojskowych szpitalach lekarzy i pielęgniarki pochodzenia żydowskiego.

Tło międzynarodowe

Proradzieckie strajki w Europie Zachodniej

W lipcu 1920 w wielu krajach Europy odbywały się strajki przeciwko wojnie w Polsce. Akcja była zorganizowana i koordynowana przez Komintern, który tworzył komitety wspierania Rosji sowieckiej w oparciu o komunistyczne frakcje partii socjaldemokratycznych i finansował potajemnie antypolską propagandę prasową. Robotnicy w Wielkiej Brytanii, we Francji, Czechosłowacji i Niemczech wierzyli, że w Rosji zrodziła się prawdziwa władza robotnicza, że zaczęły się realizować idee sprawiedliwości społecznej – sprawiedliwy socjalizm. Przez Europę biegło hasło: „Ręce precz od Rosji” oraz „Ani jednego naboju dla pańskiej Polski”. Robotnicy krajów zachodnich byli powszechnie przekonani, że Polska dobija „robotniczą sprawę”, utożsamianą ze sprawą sowiecką. Motywem strajków były również nastroje pacyfistyczne – niechęć do udziału w nowej wojnie (w obronie Polski) wkrótce po zakończeniu krwawej I wojny światowej.

12 sierpnia 1920 na konferencji związków zawodowych i Partii Pracy uchwalono rozpoczęcie strajku generalnego, jeśli rząd Wielkiej Brytanii nie zaprzestanie prowadzenia polityki propolskiej. Powołano Komitet Strajkowy, kierowany przez Ernesta Bevina. Jednocześnie Biuro Międzynarodowe Federacji Związków Zawodowych, będące filią II Międzynarodówki, poleciło swoim członkom, by przeforsowali embargo na dostawy amunicji do Polski.

Zajęcie Zaolzia przez Czechosłowację.

„(Masaryk) uważał za rzecz bezwzględnie pewną nie tylko zdobycie Warszawy przez armię bolszewicką, ale nawet przestrzegał nas, byśmy nie organizowali żadnej pomocy militarnej na korzyść Polaków…” – Edgar Vincent D’Abernon 1920

Czechosłowacja, wykorzystując trudną sytuację polityczną Polski w latach 1919–1920, zajęła zbrojnie zamieszkałe przez polską większość Zaolzie. Odpowiadając na apel Kominternu, czescy kolejarze 12 maja 1920 roku zatrzymali w Brzecławiu francuskie transporty broni, a 6 lipca ogłosili strajk generalny na linii kolejowej Bogumin–Koszyce. Akcje strajkowe poparł rząd Czechosłowacji, ogłaszając 9 sierpnia 1920 roku ścisłą neutralność w wojnie polsko-sowieckiej. Licząc na upadek Polski, korzystne stosunki z Rosją sowiecką oraz utrzymanie zaanektowanego Zaolzia, 11 sierpnia władze czechosłowackie zablokowały jakikolwiek tranzyt materiałów wojennych z Zachodu (przede wszystkim z Francji) do Polski. Czechosłowacja odmówiła również przepuszczenia przez swe terytorium oferowanego z pomocą dla Polski przez Węgry 30-tysięcznego zgrupowania kawalerii i próbowała zatrzymać w Pradze udającą się do Polski francusko-brytyjską misję wojskowo-polityczną (Maxime WeygandEdgar Vincent D’AbernonMaurice Hankey i in.).

W czasie ofensywy bolszewickiej w lipcu 1920 roku Czechosłowacja zaczęła organizować dywizje ukraińskie, politycznie związane z obozem Jewhena Petruszewycza, wrogo nastawione do Polski, w skład których weszli weterani wojny polsko-ukraińskiej 1918–1919. Sztab pierwszej dywizji mieścił się w Koszycach, drugiej w Mukaczewie. Po załamaniu się ofensywy bolszewickiej, oddziały te pełniły służbę wartowniczą, otrzymując żołd żołnierzy czechosłowackich.

Stosunek Republiki Weimarskiej, udział Niemców po stronie bolszewickiej

„Odrzucam pomoc dla Polski, nawet wobec niebezpieczeństwa, że może zostać pochłonięta. Przeciwnie – liczę na to.”

Hans von Seeckt – szef Niemieckiego Sztabu Generalnego w latach 1919–1926[56]

Podobne stanowisko przyjął również rząd Niemiec (25 lipca). W sierpniu 1920 dokerzy niemieccy w Wolnym Mieście Gdańsku – jedynym w powstałej sytuacji połączeniu Rzeczypospolitej ze światem – odmówili rozładunku statków z pomocą dla Polski. Port został w konsekwencji zmilitaryzowany na rozkaz dowódcy wojsk Ententy w Gdańsku, gen. Richarda Hakinga (wbrew stanowisku sprzyjającego Niemcom Komisarza Ligi NarodówReginalda Towera), a w rozładunku uczestniczyli żołnierze brytyjscy, stacjonujący w Gdańsku. W Armii Czerwonej na froncie zachodnim utworzono nawet z niemieckich robotników ochotniczą brygadę strzelców.

Rząd niemiecki udzielił pomocy militarnej Armii Czerwonej, sprzedając bolszewikom broń, amunicję, sprzęt wojskowy, dostarczając im ochotników.

Z niemieckich portów wypłynęły okręty załadowane karabinami, ciężkimi karabinami maszynowymi, amunicją, wyposażeniem dla piechoty i kawalerii. Okrętami przewożono rozebrane części samolotów. 30 aeroplanów sprzedała Rosji firma „Steffer i Neumann” z Berlina. Część sprzętu, broni i amunicji była sprzedawana Rosji bolszewickiej za pośrednictwem Litwy oraz rosyjskich i żydowskich kupców. W Niemczech, gdzie przebywało ok. 300 tys. jeńców rosyjskich, organizowano armię rosyjską, której dowództwo powierzono Guczkowowi. Sformowane oddziały rosyjskie stopniowo były transportowane do Rosji bolszewickiej przez Czechosłowację. Oddziały rosyjskie formowane w Prusach Wschodnich przesyłane były do Rosji Sowieckiej przez Litwę i Łotwę. W końcu lipca 1920 roku na wieść o wkroczeniu wojsk bolszewickich na ziemie rdzennie polskie armia niemiecka przygotowywała się do wkroczenia do Wielkopolski, na Śląsk i na Pomorze Gdańskie. Część opinii publicznej w Niemczech była przekonana, że wojska niemieckie wspólnie z Armią Czerwoną ruszą na Francję. Po stronie bolszewików walczyły całe oddziały niemieckie. W ataku Armii Czerwonej na Sierpc uczestniczył oddział kawalerii niemieckiej, liczący około 1 tys. szabel, wyposażony w karabiny maszynowe, działa polowe i tabory. Wojsko Polskie broniące Sierpca zetknęło się z 3 baonami piechoty, liczącymi ok. 2400 żołnierzy, ubranymi w niemieckie mundury wojskowe. Według danych polskiego wywiadu wojskowego w sierpniu 1920 roku w Armii Czerwonej przeciwko Polakom walczyło 20 tys. żołnierzy niemieckich i 80 tys. spartakusowców.

W lipcu 1920 roku wysłannicy Lwa Trockiego i Włodzimierza Lenina podjęli z inicjatywy ministra spraw zagranicznych Rzeszy, Waltera Simonsa, rokowania w Berlinie, zapewniając władze niemieckie, że po rozgromieniu Wojska Polskiego Armia Czerwona nie przekroczy granicy niemieckiej z 1914 roku. W wyniku tych rozmów 2 sierpnia uzgodniono przydzielenie reprezentanta rządu niemieckiego do radzieckiej IV Armii Jewgienija Siergiejewa, który miał monitorować rozwój wypadków podczas posuwania się bolszewików w głąb Polski. 13 sierpnia sowiecki dowódca IV Armii przekazał Reichswerze miasto Działdowo, zdobyte przez kawalerię Gaja-Chana, a dzień później gazeta „Prawda” zapowiedziała zwrot Rzeszy niemieckiej utraconych w wyniku I wojny światowej ziem. Z kolei generał niemiecki Erich Ludendorff zaproponował aliantom wystawienie armii, wymierzonej przeciw bolszewikom, ale w zamian za zwrócenie Niemcom przez Polskę Wielkopolski i Pomorza.

Plebiscyt na Warmii i Mazurach

Przewidziany przez traktat wersalski plebiscyt na Warmii i Mazurach odbył się 11 lipca 1920 roku w niezwykle trudnych dla Polski warunkach. Odwrót armii polskiej i ofensywa radziecka wzdłuż granicy z Prusami Wschodnimi, uniemożliwiały rządowi polskiemu aktywny udział w przygotowaniu plebiscytu a głosujący mieszkańcy Warmii i Mazur odnieśli wrażenie, że dni niepodległej Polski są policzone. Woleli więc głosować za rządami niemieckimi niż za niepewnym losem w zagrożonej bolszewizacją Polsce. Wystąpienie rządu polskiego do mocarstw sprzymierzonych i Konferencji Ambasadorów o odroczenie plebiscytu pozostało bez echa. Głosowanie zakończyło się dla Polski klęską. 12 sierpnia 1920 roku w przededniu rozstrzygającej bitwy o Warszawę Konferencja Ambasadorów uznała dotychczasową granicę Prus Wschodnich, oddając Polsce jedynie niewielki skrawek z 5 wsiami na Mazurach i okolicę Janowa na wschodnim brzegu Wisły.

II powstanie śląskie

W czasie ofensywy radzieckiej na Polskę, gdy Armia Czerwona stała u wrót Warszawy, Niemcy próbowały wykorzystać rozdźwięki pomiędzy Wielką Brytanią i Francją, domagając się rewizji traktatu wersalskiego i przekazania Górnego Śląska bez plebiscytu. Wzmogła się agitacja komunistyczna za oddaniem obszaru plebiscytowego Niemcom, a przeciw przyjazdowi wojsk francuskich na Górny Śląsk. Istniała nieustanna groźba niemieckiej interwencji zbrojnej. W obliczu prowokacji niemieckich Polska Organizacja Wojskowa wydała rozkaz rozpoczęcia powstania w nocy z 19 na 20 sierpnia 1920 roku. Walki, zakończyły się podpisaniem 28 sierpnia umowy w Bytomiu pomiędzy komisariatami polskim i niemieckim o zaniechaniu gwałtów.

Stosunek państw Ententy

Rządy Ententy również nie były w stosunku do Polski zbyt przychylne. Na konferencji w Spa premier brytyjski David Lloyd George, nieprzychylnie ustosunkowany do Polaków, przekonany o nieuchronnym zwycięstwie militarnym Armii Czerwonej i korzyściach gospodarczych płynących ze współpracy Wielkiej Brytanii z Rosją Sowiecką, na konferencji w Spa wymusił na premierze Rzeczypospolitej Władysławie Grabskim zgodę na przyjęcie tzw. linii Curzona jako linii polsko-sowieckiego zawieszenia broni oraz zgodę na rozstrzygnięcie przez Radę Ambasadorów (bez udziału Polski) podziału Śląska Cieszyńskiego (bez zarządzonego uprzednio plebiscytu), kwestii przynależności państwowej WilnaGalicji Wschodniej, konstytucji Wolnego Miasta Gdańska i traktatu polsko-gdańskiego.

Grabski, licząc na przepuszczenie zatrzymanych w Czechach transportów broni, wyraził zgodę na te propozycje, jednak Czechosłowacja, mimo deklaracji Edvarda Beneša w Spa, aż do bitwy warszawskiej żadnych transportów do Polski nie przepuściła.

Jednostronne ustępstwa rządu polskiego nie spowodowały faktycznej interwencji mocarstw Ententy na rzecz Polski, zostały jednak w pełni wykorzystane na niekorzyść Polski w kwestiach rozstrzygnięć dotyczących polskiej granicy z Czechosłowacją i statusu Wolnego Miasta Gdańska. Deklaracja podpisana przez Grabskiego w Spa spowodowała w konsekwencji dymisję rządu Grabskiego i powołanie 24 lipca 1920 Rządu Obrony Narodowej z premierem Wincentym Witosem i wicepremierem Ignacym Daszyńskim.

Propolska postawa Węgier

„Nie wiemy, co uczyni Koalicja, my musimy być gotowi, aby stanąć po stronie Polski. Los Polski jest naszym losem”.

Węgierskie chrześcijańsko-narodowe pismo „Uj Nemzedék” (Nowe pokolenie)

Na tym niekorzystnym dla Polski tle odmiennie od rządów Niemiec i Czechosłowacji zachowały się Węgry, które okazały się jedynym krajem w regionie, oferującym atakowanej przez bolszewików Polsce pomoc militarną w postaci 30 tys. kawalerzystów. Siły te nie zasiliły jednak obrony kraju ze względu na brak zgody rządów Czechosłowacji i Rumunii na przejazd oddziałów węgierskich przez terytoria tych krajów. Czesi nie chcieli nawet przepuścić transportów broni dla polskiego wojska, które Węgrzy postanowili przekazać wojsku polskiemu do walki z komunistami. Ostatecznie dzięki zgodzie Rumunii Węgry dostarczyły do Polski własnym taborem kolejowym „48 milionów pocisków karabinowych typu Mauser, 13 milionów pocisków typu Mannlicher, (…) poważną ilość pocisków artyleryjskich różnych kalibrów, 30 tysięcy karabinów typu Mauser i kilka milionów części zapasowych…”. Dostawy węgierskiej broni i amunicji przybyły na stację w Skierniewicach 12 sierpnia 1920.

Rozmowy polsko-radzieckie w Mińsku

RFSRR po próbach przewlekania rozmów odrzuciła 11 sierpnia 1920 ostatecznie pośrednictwo brytyjskie, deklarując uprzednio gotowość bezpośrednich pertraktacji z rządem polskim. Strona polska w odpowiedzi na propozycję sowiecką wysłała delegację na rozmowy w Mińsku. Delegacji polskiej (odizolowanej od świata i łączności) strona sowiecka przedstawiła w Mińsku 19 sierpnia 1920 następujące warunki zawarcia traktatu pokojowego:

  • ustalenie granicy polsko-sowieckiej na linii Curzona,
  • redukcja armii polskiej do poziomu 60 tys. żołnierzy,
  • wydanie Armii Czerwonej wszystkich zapasów broni,
  • wydzielenie części polskich zapasów broni na uzbrojenie „milicji ludowej” w Polsce,
  • swobodny tranzyt przez Polskę oddziałów Armii Czerwonej,
  • eksterytorialna linia kolejowa BiałystokGrajewo (do Prus Wschodnich),
  • odszkodowania wojenne dla „odbudowania zniszczonych miast na wschodzie”.

Były to dla Polski warunki podważające suwerenność państwową i zostały one odrzucone w całości. Wyrażały stanowisko polityczne strony sowieckiej wobec Polski przed Bitwą Warszawską, choć zostały wysunięte już w jej trakcie.

14 sierpnia 1920 moskiewska „Prawda” ogłosiła publicznie, że Niemcom zostaną „zwrócone” wszystkie tereny, które na mocy nieuznawanego przez RFSRR traktatu wersalskiego przekazano Polsce. Przywrócenie granicy sprzed I wojny światowej było polityczną intencją Rosji sowieckiej, akceptowaną przez komunistów polskich (zarówno w 1920, jak i później w okresie międzywojennym).

Ostateczna konfrontacja militarna była nieunikniona.

Bitwa Warszawska.

 
Józef Piłsudski nad mapą w okresie bitwy warszawskiej
 
Gen. Daniel Konarzewski i sztab 14 DP. Wojna polsko-bolszewicka 1920
 
Gen. Władysław Sikorski ze sztabem 5 Armii podczas bitwy warszawskiej
 
Gen. Władysław Sikorski z żołnierzami 5 Armii nad Wkrą, sierpień 1920
 
Józef Piłsudski i Edward Rydz-Śmigły – dowódcy polskiej grupy uderzeniowej Frontu Środkowego, sierpień 1920
 
Piechota polska w marszu na front przed bitwą warszawską
 
Bitwa warszawska – piechota polska w tyralierze
 
Proporzec Armii Ochotniczej z wojny 1920 roku

Bój na przedmościu warszawskim.

13 sierpnia, w pierwszym dniu bitwy, nastąpiło gwałtowne natarcie dwóch związków taktycznych Armii Czerwonej: jednej dywizji z 3. Armii Łazarewicza i jednej z 16. Armii Sołłohuba. Nacierały one na Warszawę z kierunku północno-wschodniego. Dwie sowieckie dywizje, które miały w nogach przeszło 600 kilometrów marszu, uderzyły pod Radzyminem, przełamały obronę 11 Dywizji pułkownika Bolesława Jaźwińskiego i zdobyły Radzymin. Następnie jedna z nich ruszyła na Pragę, a druga skręciła w prawo – na Nieporęt i Jabłonnę. Rozpoczęła się dramatyczna walka pod Radzyminem, która w polskiej legendzie mylnie uznawana jest niekiedy za „bitwę warszawską”.

Niepowodzenie to skłoniło dowódcę polskiego Frontu Północnego do wydania dyspozycji wcześniejszego rozpoczęcia działań zaczepnych przez 5. Armię generała Sikorskiego z obszaru Modlina, by tym samym odciążyć 1. Armię osłaniającą Warszawę.

W dniu następnym, to jest 14 sierpnia, zacięte walki wywiązały się już wzdłuż wschodnich i południowo-wschodnich umocnień przedmościa warszawskiego – na odcinku od Wiązowny po rejon Radzymina. Siły polskie stawiały wszędzie twardy opór i nacierające wojska sowieckie nie uzyskały poważniejszych sukcesów.

15 sierpnia koncentryczne natarcie odwodowych dywizji polskich (10 Dywizji generała Żeligowskiego i 1. Dywizji Litewsko-Białoruskiej generała Jana Rządkowskiego), po całodziennych zażartych bojach przyniosło duży sukces. Odzyskany został Radzymin i polskie oddziały wróciły na pozycje utracone przed dwoma dniami.

W międzyczasie południowego odcinka przedmościa broniły siły 15 Wielkopolskiej Dywizji Piechoty, które odrzuciły wszystkie natarcia nieprzyjaciela na Warszawę, prowadzone w południowej części przedmościa.

16 sierpnia na liniach bojowych przedmościa warszawskiego toczyły się nadal intensywne walki, ale sytuacja wojsk polskich ulegała częściowej poprawie.

W strefie Modlina działania zbrojne początkowo nie dawały również wyraźnego rozstrzygnięcia.

Walki nad Wkrą

5 Armia generała Sikorskiego, która na rozkaz dowódcy Frontu Północnego przeszła 14 sierpnia do natarcia w kierunku Nasielska, czyniła postępy. Były to jednak sukcesy o znaczeniu lokalnym.

Dopiero w dwa dni później, czyli 16 sierpnia, koncentryczne uderzenie armii Sikorskiego, wyprowadzone z południowo-wschodnich fortów Modlina i znad Wkry, doprowadziło do opanowania Nasielska. Dało możliwość kontynuowania pomyślnych działań na Serock i Pułtusk.

Natomiast na lewym skrzydle frontu polskiego sytuacja układała się niepomyślnie. 4 Armia Siergiejewa i Korpus Kawalerii Gaja parły na PłockWłocławek i Toruń, zajęły Brodnicę i dotarły do Lubicza pod Toruniem, a w rejonie Nieszawy rozpoczęły już forsowanie Wisły. W Płocku ludność cywilna miasta broniła się w dniach 18–19 sierpnia 1920 r. na barykadach wraz z wojskiem, uniemożliwiając wojskom sowieckim zdobycie przyczółka mostu i przekroczenie Wisły. Za udział ludności cywilnej Płocka w tych walkach 10 kwietnia 1921 r. miasto zostało odznaczone przez Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego Krzyżem Walecznych.

Tuchaczewski przerzucił swoją 4 Armię i Korpus Konny na północny zachód od Warszawy, by przeprowadzić uderzenie i zająć tzw. korytarz polski. Bolszewicy zamierzali przekazać te tereny Niemcom, by połączyć Prusy Wschodnie z resztą Niemiec i pozyskać w ten sposób niemieckie kręgi nacjonalistyczne.

 
Twierdza Modlin stała się głównym punktem obrony 5. Armii generała Władysława Sikorskiego na linii Wkry

Pod wpływem trwożących wiadomości, które napływały z rejonu Warszawy oraz Włocławka i Brodnicy, naczelny wódz Wojska Polskiego zdecydował się rozpocząć manewr zaczepny znad dolnego Wieprza z jednodniowym w stosunku do pierwotnego planu wyprzedzeniem.

 
Zdobyte pod Warszawą sztandary bolszewików – sierpień 1920.

Kontruderzenie znad Wieprza.

Józef Piłsudski wyprowadził kontruderzenie znad Wieprza 16 sierpnia 1920 roku siłami 5 dywizji. 4 Armia, którą osobiście dowodził składała się z 14. Dywizji Poznańskiej16. Dywizji Pomorskiej i 21. Dywizji Podhalańskiej. Siły jej liczyły 27 500 żołnierzy piechoty, 950 kawalerzystów, 461 karabinów maszynowych i 90 dział polowych.

Dywizje grupy uderzeniowej 14 DP Wielkopolska i 16 Pomorska DP, mające ogromną przewagę nad słabą Grupą Mozyrską Armii Czerwonej, ruszyły szerokim frontem, by już w drugim dniu natarcia dotrzeć do szosy Warszawa–Brześć. Rokowało to wyjście na tyły wojsk sowieckich pod Warszawą. Prawe skrzydło natarcia osłaniała 3 Dywizja Piechoty Legionów, maszerująca na Włodawę i Brześć. Pod Warszawą Armia Czerwona została związana energicznym zwrotem zaczepnym części sił polskich przedmościa, uformowanych z XXIX Brygady Piechoty, wspartych czołgami i lotnictwem tworzących razem II Grupę Uderzeniową płk Wrzalińskiego. Grupa ta atakując w kierunku Mińska Mazowieckiego osiągnęła znaczny sukces, przełamując front, rozbijając oddziały sowieckie i zajmując Mińsk Mazowiecki.

Postępy uzyskane już w pierwszym dniu natarcia były znaczne. 3 Dywizja Piechoty Legionów zajęła Włodawę. 1 Dywizja Piechoty Legionów odcinek Wisznice – Wohyń, a dywizje wielkopolskie 16 i 14 oraz 21 DP Górskiej osiągnęły rubież rzeki Wilgi, zajęły Garwolin i wysunęły patrole pod Wiązowną. 2 Dywizja Piechoty, przerzucona z zachodniego brzegu Wisły, przejęła rolę odwodu grupy uderzeniowej.

17 sierpnia siły polskie osiągnęły linię Biała Podlaska – Międzyrzec – Siedlce – Kałuszyn – Mińsk Mazowiecki.

Piłsudski pojechał do Warszawy i 18 sierpnia wydał rozkazy do przegrupowania. Miało ono na celu stworzenie grupy pościgowej, która zwłaszcza na prawym skrzydle odciąć miała nieprzyjacielowi odwrót na linię Brześć nad Bugiem – Białystok – Osowiec, doprowadzając do jego osaczenia. W ramach frontu środkowego, pozostającego w dalszym ciągu pod osobistym dowództwem Naczelnego Wodza, utworzona została nowa 2 Armia pod dowództwem gen. Rydza-Śmigłego. W jej skład weszły: 1DPLeg., 3DPLeg., 4BK, 21DP, 1Dlit.-Biał. (z 1 Armii), 41pp (z 5 Armii) oraz „jazda Jaworskiego”. Armia ta otrzymała rozkaz pościgu po osi Międzyrzec – Białystok z równoczesnym obsadzeniem Brześcia nad Bugiem. 4 Armia miała zadanie prowadzić pościg po osi Kałuszyn – Mazowieck. W kierunku północnym (północno-wschodnim), po osi Warszawa – Ostrów – Łomża, pościg miała prowadzić 1 Armia zmniejszona do 8DP i 10DP. 5 Armia miała za zadanie działać w kierunku Przasnysz – Mława i odciąć oraz ostatecznie rozprawić się z 4 i 15 armią nieprzyjaciela oraz korpusem kawalerii Gaja. 3 Armia (7DP i 2DPLeg.), przetransportowana koleją do Lublina, miała osłaniać operacje od wschodu. Można skrótowo powiedzieć, że myślą przewodnią Naczelnego Wodza było działanie, które „rzuci” nieprzyjaciela na granicę niemiecką i odetnie go od dróg wiodących na wschód. Jednak te wytyczne nie zostały w pełni zrealizowane, gdyż 1 Armia opóźniła swoje działanie, a w ostateczności zamiast skierować się w kierunku północno-wschodnim, ruszyła w kierunku działania 5 Armii (północno-zachodnim), przez co umożliwiła 3 i 15 armii sowieckiej odwrót na wschód.

Piłsudski w swej książce tak charakteryzuje ten końcowy okres bitwyNie marnego kontredansa, lecz wściekłego galopa rżnęła muzyka wojny! Nie dzień z dniem się rozmijał, lecz godzina z godziną! Kalejdoskop w takt wściekłego galopa nakręcony, nie pozwalał nikomu z dowodzących po stronie sowieckiej zatrzymać się na żadnej z tańczonych figur. Pękały one w jednej chwili, podsuwając pod przerażone oczy całkiem nowe postacie i nowe sytuacje, które przerastały całkowicie wszelkie przypuszczenia i czynione plany i zamiary.

W tym samym czasie reszta wojsk polskich przeszła do kontrofensywy na całej długości frontu. 5. Armia znad Wkry uderzyła na XV i III Armie bolszewickie. Wskutek wspomnianego wyżej braku łączności z dowództwem i zmęczenia żołnierzy, większa część wojsk sowieckich przeszła do nieskoordynowanego odwrotu. Część sił sowieckich, 3. korpus kawalerii Gaj-Chana (dwie dywizje) oraz część 4. i 15. armii (6 dywizji), nie mogąc się przebić na wschód, 24 sierpnia 1920 roku przekroczyła granicę niemiecką i została internowana na terytorium Prus Wschodnich.

Przebieg bitwy warszawskiej – mapy

 
Rozmieszczenie sił przed bitwą
 
Druga faza bitwy – kontratak Wojska Polskiego

Ofensywa jesienna

 
Józef Piłsudski i Symon Petlurawśród oficerów polskich i ukraińskich. Stanisławów, sierpień 1920
 
Kawaleria polska, bitwa nad Niemnem, wrzesień 1920
 
Oficerowie Oddziału Wydzielonego ppłk. Gustawa Paszkiewicza (w środku ze szpicrutą) (55. i 56. pp, 2. i 3. dyon 14. pap, 3. komp. 14. baonu saperów) po ponownym zajęciu Mińska 15.X.1920.
 
Pomnik upamiętniający bitwę pod Komarowem 31 sierpnia 1920
Bitwa komarow 1920.png
 
 
Schemat bitwy nad Niemnem
Bitwa o granice 1920.png
 
 
Delegacja polska na rozmowy o zawieszeniu broni i zawarciu pokoju z Rosją Sowiecką 1920

Dalszą częścią kampanii były już tylko polskie zwycięstwa. Budionny wykonał wreszcie (20 sierpnia) ponawiany wielokrotnie i ignorowany rozkaz Sergieja Kamieniewazaprzestania szturmu Lwowa i wsparcia natarcia Tuchaczewskiego na Warszawę. Armia Konna uderzyła poprzez BuskSokal na Hrubieszów i Zamość, by dalej, przez Lublin, wyjść na tyły nacierającej na północ grupy uderzeniowej Wojska Polskiego.

Kontrofensywa polska znad Wieprza rozbiła już jednak w dniach 16–18 sierpnia główne ugrupowanie sowieckiego Frontu Zachodniego. Z punktu widzenia strategii sowieckiej natarcie Budionnego było znacznie spóźnione – wojska polskiej grupy uderzeniowej Frontu Środkowego pod osobistym dowództwem Józefa Piłsudskiego znajdowały się już 20 sierpnia (w chwili rozpoczęcia manewru Budionnego spod Lwowa na północny zachód) na północ od Bugu w pościgu za armiami sowieckimi, wykonując manewr okrążający północnej grupy wojsk sowieckiego Frontu Zachodniego (IV Armia, XV Armia i Korpus Gaj-Chana).

Pod Zamość maszerowały już przeciw Budionnemu zwolnione odwody polskie z przedmościa warszawskiego. Do dowodzenia siłami polskimi na tym obszarze został odkomenderowany gen. Władysław Sikorski, a w ślad za Budionnym ruszył z Rawy Ruskiej na Zamość generał Stanisław Haller z 13 Dywizją Piechoty (stanowiącą do tej pory część garnizonu miasta Lwowa) i 1 Dywizją Jazdy pod dowództwem płk. Juliusza Rómmla.

Pod Zamościem Budionny napotkał niespodziewany opór. Słaba załoga miasta (31 pp, dwa bataliony etapowe, batalion wartowniczy, 6 Siczowa Dywizja Strzelców, dywizjon artylerii oraz dwa pociągi pancerne), otoczona prawie ze wszystkich stron, broniła się wytrwale i bardzo skutecznie. Budionny starał się za wszelką cenę złamać opór, zamiast przejść w kierunku Krasnegostawu, przez co dał niezbędny czas na rozwinięcie kontrmanewru ze strony polskiej. Wyładowana w Krasnymstawie 10 DP i 2 DPLeg., atakująca od strony Grabowca, ruszyły w kierunku Zamościa. Budionny znalazł się w kleszczach i ratował się odwrotem w kierunku Hrubieszowa. Oddziały polskie ruszyły w pościg i w koncentrycznym ataku na Hrubieszów zajęły miasto. Zdemoralizowana armia konna boju nie przyjęła i wycofała się na wschodni brzeg Bugu[71].

Budionny został pobity pod Komarowem i Zamościem w ostatniej w historii bitwie dużych związków kawaleryjskich (1 Armia Konna Armii Czerwonej przeciw 1 Dywizji JazdyWojska Polskiego).

Zdołał się on co prawda przedrzeć przez zastępujące mu drogę odwrotu siły polskie i ukraińskie, ale nie wykonywał już zwrotów zaczepnych, pozbawiony taborów, zapasów, jednostek zmotoryzowanych.

Od 12 do 21 września gen. Tadeusz Rozwadowski, dowodząc operacjami na południu, armiami generała Sikorskiego na Wołyniu i generała Stanisława Hallera w Galicji Wschodniej, pobił wszystkie trzy armie radzieckiego Frontu Południowo-Zachodniego.

Armia ukraińska – jedyny faktyczny sojusznik Rzeczypospolitej w wojnie, pod dowództwem generała Mychajło Omelianowicza-Pawlenki brała udział w tych operacjach, broniąc linii Dniestru, a następnie uderzając na tyły 14 Armii bolszewickiej. 6 Siczowa Dywizja Strzelców armii URL w składzie 3 Armii Wojska Polskiego broniła Zamościa i uczestniczyła w operacji okrążającej w czasie bitwy pod Komarowem.

Po bitwie warszawskiej i bitwie z 1 Armią Konną rozstrzygające znaczenie dla ostatecznego wyniku wojny miała ofensywa polska nad Niemnem we wrześniu 1920 r.

Piłsudski przegrupował 2 Armię generała Rydza-Śmigłego i 4. generała Skierskiego na kierunek niemeński i użył jej przeciw Frontowi Zachodniemu Tuchaczewskiego.

Od 20 do 28 września wojska sowieckie związane były walkami na całym froncie. Toczyły się boje pod Grodnem, Brzostowicami i Wołkowyskiem. Jednocześnie na tyły frontu przez Druskieniki wyszła 1 Dywizja Piechoty Legionów i 1 Dywizja Litewsko-Białoruska z Brygadą Jazdy.

Z rozkazu „Na zakończenie wojny” wydanego 18 października 1920 przez Józefa Piłsudskiego (pisownia oryginalna):

Żołnierze!
Dwa długie lata, pierwsze istnienia wolnej Polski, spędziliście w ciężkiej pracy i krwawym znoju. Kończycie wojnę wspaniałymi zwycięstwami, i nieprzyjaciel złamany przez was, zgodził się wreszcie na podpisanie pierwszych i głównych zasad upragnionego pokoju.
Żołnierze! Nie na próżno i nie na marne poszedł wasz trud. Polska nowoczesna zawdzięcza swe istnienie wspaniałym zwycięstwom mocarstw zachodnich nad państwami rozbiorczymi. Lecz od razu, od pierwszej chwili życia swobodnej Polski, wyciągnęło się ku niej mnóstwo pożądliwych rąk, skierowało się mnóstwo wysiłków, by ją utrzymać w stanie bezsiły, by, jeśli już istnieje, była ona igraszką w ręku innych, biernym polem dla intryg całego świata.
Naród polski porwał się do broni, zrobił olbrzymi wysiłek, tworząc liczną i silną armię.
Na barki moje, jako Naczelnego Wodza, w ręce wasze, jako obrońców Ojczyzny, złożył naród ciężkie zadania zabezpieczenia bytu Polski, zdobycia dla niej szacunku i znaczenia na świecie i dania jej pełni niezależnego rozporządzania się swoim losem.
Zadanie nasze dobiega końca. Nie było ono łatwym. Polska, zniszczona przez wojnę, nie z jej woli na ziemiach polskich prowadzoną, była biedna. Nieraz, żołnierze, łzy cisnęły mi się do oczu, gdym widział wśród szeregów wojsk, prowadzonych przeze mnie, wasze bose, pokaleczone stopy, które już przemierzyły niezmierne przestrzenie, gdym widział brudne łachmany, pokrywające wasze ciało, gdym musiał obrywać wasze skromne racje żołnierskie i żądać często, byście o głodzie i chłodzie szli do krwawego boju. Praca była ciężka, a że była rzetelna, zaświadczą o tym tysiące mogił i krzyżów żołnierskich, rozsianych po ziemiach dawnej Rzeczypospolitej od dalekiego Dniepru do rodzimej Wisły.
Za pracę i wytrwałość, za ofiarę i krew, za odwagę i śmiałość dziękuję wam, żołnierze, w imieniu całego narodu i Ojczyzny naszej. […] Żołnierz, który tyle zrobił dla Polski, nie zostanie bez nagrody. Wdzięczna Ojczyzna nie zapomni o nim. […] Zaproponowałem już rządowi, by część zdobytej ziemi została własnością tych, co ją polską zrobili, uznoiwszy ją polską krwią i trudem niezmiernym. […]
Żołnierze! Zrobiliście Polskę mocną, pewną siebie i swobodną. Możecie być dumni i zadowoleni ze spełnienia swego obowiązku. Kraj, co w dwa lata potrafi wytworzyć takiego żołnierza, jakim wy jesteście, może spokojnie patrzeć w przyszłość. […]
Józef Piłsudski
Pierwszy Marszałek Polski
i Naczelny Wódz”

Epilog

 
Diagram strat wśród oficerów i szeregowych w wojnie polsko-bolszewickiej

Po zwycięskiej dla strony polskiej bitwie niemeńskiej (12 października 1920 Wojsko Polskie wkroczyło ponownie do Mińska) 18 października 1920 weszło w życie zawieszenie broni (zawarte 12 października pomiędzy delegacjami Sejmu i rządu RP i rządu RFSRR w Rydze). Linia rozejmu biegła od Dźwiny aż po Niemen w przybliżeniu Dźwiną od punktu styku granic Łotwy i Rosji na wschód od Drui – do Dzisny, a dalej przez Orzechowno do linii kolejowej Połock – Mołodeczno, przez DokszyceDołhinówRadoszkowiczeRaków do linii kolejowej Mińsk – Baranowicze. Między Niemnem i Dniestrem wojska miały pozostać w miejscu, do którego dotarły 18 października (praktycznie o kilkadziesiąt kilometrów na wschód od przewidzianej granicy), obsadzając Słuck i Kapcewicze w pobliżu Ptyczy. Na południe od Prypeci linię tożsamą, w ogólnych zarysach, z pozycjami, jakie zajmowały przed ofensywą wiosenną[73]. 18 marca 1921 również w Rydze podpisany został traktat pokojowy, który wytyczył granicę polsko-sowiecką i do agresji ZSRR na Polskę 17.09.1939regulował stosunki pomiędzy II Rzecząpospolitą a RFSRR, a później ZSRR.

O przynależności państwowej Wilna i Litwy Środkowej rozstrzygnął natomiast ostatecznie tzw. bunt Żeligowskiego

Kalendarium wydarzeń

1919

  • 14 lutego – walki pomiędzy siłami polskimi i bolszewickimi w Mostach nad Niemnem. Rozpoczęcie wojny.
  • 21 kwietnia – zdobycie Wilna przez Polaków.
  • 9 sierpnia – zdobycie Mińska przez Polaków.
  • 29 sierpnia – zdobycie przez siły polskie Bobrujska.
  • 11 września – zdobycie Borysowa przez Polaków.
  • 22 września – wkroczenie polskiej armii do Połocka.

1920

  • Styczeń – Armia Czerwona formuje 700-tysięczne siły nad Berezyną.
  • 3 stycznia – siły polsko-łotewskie zdobywają Dyneburg.
  • 25 kwietnia – 8 maja ofensywa wojsk polskich i ukraińskich na Ukrainie – wyprawa kijowska. Zdobycie Kijowa.
  • 5 czerwca – przełamanie frontu polskiego na Ukrainie przez Armię Konną Budionnego.
  • 4 lipca – rozpoczęcie generalnej ofensywy Armii Czerwonej na Białorusi. Przełamanie polskiego frontu.
  • Sierpień – obrona Lwowa.
  • Pięć armii sowieckich zbliża się do okolic Warszawy.
  • Brak bolszewickiej zgody na linię graniczną zaproponowaną przez Brytyjczyków (tzw. linia Curzona).
  • Wielka Brytania odmawia pomocy Polsce.
  • Niemieccy dokerzy w Gdańsku i czescy kolejarze w Brnie opóźniają dostawy dla Polski.
  • 10 sierpnia Wisłę przekraczają Kozacy Gaj-Chana.
  • 13 sierpnia armia sowiecka pod wodzą Michaiła Tuchaczewskiego uderza na Warszawę.
  • 15 sierpnia zwycięska bitwa pod Radzyminem, Sowieci rezygnują ze zdobywania Warszawy z marszu (Bitwa Warszawska).
  • Odparcie pierwszego ataku na przyczółek mostu na Wiśle.
  • Zatrzymanie wojsk sowieckich nad Wkrą przez Piątą Armię pod dowództwem Władysława Sikorskiego.
  • 16 sierpnia polska kontrofensywa przedziera się przez tyły armii Tuchaczewskiego nad Wieprzem.
  • 17 sierpnia – bitwa pod Zadwórzem na przedpolach Lwowa.
  • 18 sierpnia – otoczenie armii Tuchaczewskiego.
  • 18–19 sierpnia – obrona Płocka.
  • 22 sierpnia – zdobycie Białegostoku przez 1 p.p. Legionów podczas tzw. bitwy białostockiej.
  • 31 sierpnia – okrążenie armii Budionnego (pod Komarowem).
  • Koniec miesiąca – stabilizacja frontu nad Niemnem.
  • 16 września – bitwa pod Dytiatynem (niedaleko Halicza).
  • 22 września – początek ofensywy polskiej nad Niemnem.
  • 25 września – zdobycie Grodna.
  • 28 września – opanowanie Lidy.
  • 12 października – zdobycie Mołodeczna.
  • 12 października – zdobycie Mińska.
  • 12 października – podpisanie rozejmu.
  • 18 października – wejście w życie rozejmu.

1921

Ciekawostki

Źródło:

  1. https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojna_polsko-bolszewicka

9 KOMENTARZE

  1. Brak w materiale informacji o Gen. Tadeuszu Rozwadowskim o Gen. Jozefie Hallerze, a sam Pilsudski nie bral udzialu w Bitwie Warszawskej, gdyz podpisal rezygnacje, ktora zlozyl na rece W. Witosa. Potem mscil sie na Bohaterach i prawdziwych Patriotach. Pilsudski byl masonem, kochal wladze absolutna. Nie dbal o Armie Polska, dlatego tak bardzo dostalismy w tylek we wrzesniu 1939. Rydz Smigly rowniez mason, kompletne zero w dowodzeniu, po smierci Pilsudskiego rowniez nic nie zrobil w kwestii rozwoju polskiej armii i dozbrojenia. Z szablami szlismy na czolgi.

    Dobre 1 Słabe 0

    • Ma Pani/Pan szeroką wiedzę w temacie.
      Dlaczego by nie napisać własnego artykułu i opublikować na ns?
      Wiedzy nigdy za dużo!

      Dobre 0 Słabe 0

  2. Sposób prowadzenia walk przez Armię Konną (Siemiona Budionnego) był niesłychanie brutalny. 7 czerwca jedna z jej dywizji zajęła Żytomierz, wycinając do nogi polski garnizon, druga opanowała Berdyczów, paląc m.in. doszczętnie szpital z sześciuset rannymi i siostrami Czerwonego Krzyża. ,,,

    Dobre 1 Słabe 0

  3. Piękne opracowanie. Ale dla ludzi z naszej gminie to nieciekawe. Większość ma korzenie z czerwonej zarazy.

    Dobre 4 Słabe 3

  4. W Holandii całkiem legalnie funkcjonowała partia PEDOFILÓW.

    O to niektóre z postulatów politycznych tej partii:

    Propozycje PNVD:

    1. obniżenie granicy wieku legalnego współżycia seksualnego z 16 do 12 lat, a w dalszym czasie całkowicie jej zniesienie.

    2. Występują przeciwko projektom delegalizacji zoofili, która zdaniem partii powinna być w pełni legalna, o ile nie wiąże się to z nadmiernym wyeksploatowaniem czy maltretowaniem zwierzęcia.

    3. PNVD domaga się również zmniejszenia wieku, w którym można występować w filmach pornograficznych oraz wykonywać zawód prostytutki, do 16 lat.

    4. Możliwość w pełni legalnego pojawiania się w miejscach publicznych nago.

    5. Program partii przewiduje możliwość legalizacji miękkich narkotyków dla osób od 12. roku życia, a od 16 lat również twardych.

    6. Do dalszych postulatów partii należały: całkowity rozdział państwa od kościołów, zlikwidowanie instytucji małżeństwa, bezwzględny zakaz spożywania mięsa oraz darmowe przejazdy koleją.

    Jeszcze nie wierzycie?
    Oto link:
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Partia_na_rzecz_Miłości_Bliźniego,_Wolności_i_Różnorodności

    Dobre 2 Słabe 1

Leave a Reply to PO czerwonej czy tęczowej?Cancel reply

Ta strona używa ciasteczek (cookies). Kontynuując korzystanie z tej strony zgadzasz się na to. więcej nformacji

Ustawienie ciasteczek (cookies) na tej stronie jest włączone aby zapewnić Tobie największą wygodę używania. Jeśli będziesz dalej korzystać ze strony to zgadzasz się na używanie ciasteczek (cookies). 1. Serwis nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies. 2. Pliki cookies (tzw. „ciasteczka”) stanowią dane informatyczne, w szczególności pliki tekstowe, które przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu i przeznaczone są do korzystania ze stron internetowych Serwisu. Cookies zazwyczaj zawierają nazwę strony internetowej, z której pochodzą, czas przechowywania ich na urządzeniu końcowym oraz unikalny numer. 3. Pliki cookies wykorzystywane są w celu: a) dostosowania zawartości stron internetowych Serwisu do preferencji Użytkownika oraz optymalizacji korzystania ze stron internetowych; w szczególności pliki te pozwalają rozpoznać urządzenie Użytkownika Serwisu i odpowiednio wyświetlić stronę internetową, dostosowaną do jego indywidualnych potrzeb; b) tworzenia statystyk, które pomagają zrozumieć, w jaki sposób Użytkownicy Serwisu korzystają ze stron internetowych, co umożliwia ulepszanie ich struktury i zawartości; c) utrzymanie sesji Użytkownika Serwisu (po zalogowaniu), dzięki której Użytkownik nie musi na każdej podstronie Serwisu ponownie wpisywać loginu i hasła; 4. W ramach Serwisu stosowane są dwa zasadnicze rodzaje plików cookies: „sesyjne” (session cookies) oraz „stałe” (persistent cookies). Cookies „sesyjne” są plikami tymczasowymi, które przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika do czasu wylogowania, opuszczenia strony internetowej lub wyłączenia oprogramowania (przeglądarki internetowej). „Stałe” pliki cookies przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika przez czas określony w parametrach plików cookies lub do czasu ich usunięcia przez Użytkownika. 5. W ramach Serwisu stosowane są następujące rodzaje plików cookies: a) „niezbędne” pliki cookies, umożliwiające korzystanie z usług dostępnych w ramach Serwisu, np. uwierzytelniające pliki cookies wykorzystywane do usług wymagających uwierzytelniania w ramach Serwisu; b) pliki cookies służące do zapewnienia bezpieczeństwa, np. wykorzystywane do wykrywania nadużyć w zakresie uwierzytelniania w ramach Serwisu; c) „wydajnościowe” pliki cookies, umożliwiające zbieranie informacji o sposobie korzystania ze stron internetowych Serwisu; d) „funkcjonalne” pliki cookies, umożliwiające „zapamiętanie” wybranych przez Użytkownika ustawień i personalizację interfejsu Użytkownika, np. w zakresie wybranego języka lub regionu, z którego pochodzi Użytkownik, rozmiaru czcionki, wyglądu strony internetowej itp.; e) „reklamowe” pliki cookies, umożliwiające dostarczanie Użytkownikom treści reklamowych bardziej dostosowanych do ich zainteresowań. 6. W wielu przypadkach oprogramowanie służące do przeglądania stron internetowych (przeglądarka internetowa) domyślnie dopuszcza przechowywanie plików cookies w urządzeniu końcowym Użytkownika. Użytkownicy Serwisu mogą dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących plików cookies. Ustawienia te mogą zostać zmienione w szczególności w taki sposób, aby blokować automatyczną obsługę plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej bądź informować o ich każdorazowym zamieszczeniu w urządzeniu Użytkownika Serwisu. Szczegółowe informacje o możliwości i sposobach obsługi plików cookies dostępne są w ustawieniach oprogramowania (przeglądarki internetowej). 7. Operator Serwisu informuje, że ograniczenia stosowania plików cookies mogą wpłynąć na niektóre funkcjonalności dostępne na stronach internetowych Serwisu. 8. Pliki cookies zamieszczane w urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu i wykorzystywane mogą być również przez współpracujących z operatorem Serwisu reklamodawców oraz partnerów. Powyższy wzór polityki cookies chroniony jest prawem autorskim, które przysługują IAB Polska. http://wszystkoociasteczkach.pl

Zamknij