Noc teczek – sformułowanie używane w publicystyce na określenie wydarzeń nocy z 4 na 5 czerwca 1992, związanych z odwołaniem rządu Jana Olszewskiego. Przyczyną odwołania była sprawa lustracji życia publicznego w Polsce. Było to jedno z najostrzejszych przesileń w polskiej polityce.
Historia
Rząd mniejszościowy Jana Olszewskiego (z ramienia Porozumienia Centrum) był pierwszym po II wojnie światowej rządem w Polsce wyłonionym przez Sejm (I kadencja) po całkowicie wolnych wyborach w październiku 1991. Jednymi z najważniejszych celów rządu było przyspieszenie reform politycznych i dekomunizacja sfery publicznej. Rząd nie cieszył się wsparciem prezydenta RP Lecha Wałęsy, a konflikt polityczny z ośrodkiem prezydenckim zaostrzał się. Jednym z przedmiotów sporu z obozem prezydenckim i wspierającymi go stronnictwami parlamentarnymi była kwestia wynegocjowania wycofania wojsk rosyjskich z terytorium Polski. Od początku istnienia rządu, tj. od grudnia 1991 było wiadome, że nie przetrwa on pełnej kadencji Sejmu. Partie koalicji miały zaledwie 114 posłów (z 460), a rząd powołano tylko dzięki nieoczekiwanemu poparciu Polskiego Stronnictwa Ludowego. Często zmieniali się ministrowie, a rząd przegrywał najważniejsze głosowania.
Wiosną 1992 w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych działał Wydział Studiów utworzony przez Piotra Woyciechowskiego na polecenie Antoniego Macierewicza, ministra spraw wewnętrznych. W maju 1992 wyniki pracy zespołu były już w znacznym stadium zaawansowania do podania informacji o współpracy z komunistyczną bezpieką parlamentarzystów oraz najwyższych rangą urzędników. 9 maja 1992 Unia Demokratyczna (największa partia w Sejmie) podjęła wstępną decyzję o złożeniu wniosku o wotum nieufności dla Jana Olszewskiego. 26 maja Lech Wałęsa ogłosił wycofanie swego poparcia dla rządu. W obliczu groźby odwołania rządu, 28 maja poseł Janusz Korwin-Mikke złożył projekt uchwały lustracyjnej, ujawniającej nazwiska posłów, senatorów, ministrów, wojewodów, sędziów i prokuratorów będących tajnymi współpracownikami Urzędu Bezpieczeństwa i Służby Bezpieczeństwa w latach 1945-1990, która została przyjęta przez Sejm. Następnego dnia (29 maja) opozycja złożyła wniosek o wotum nieufności dla rządu Olszewskiego. Realizując wykonanie uchwały, 4 czerwca zostały dostarczone do Sejmu teczki z listą tajnych współpracowników, tzw. listą Macierewicza (zawierającą 64 nazwiska). Na drugiej liście, dostarczonej jedynie kilku najważniejszym osobom w państwie, figurowały nazwiska Lecha Wałęsy i marszałka Sejmu Wiesława Chrzanowskiego. Koperty z nazwiskami osób zarejestrowanych jako agenci wręczono tuż po godzinie 10:00 szefom klubów parlamentarnych. Wniosek o wotum nieufności poparło 273 posłów, przeciwko było 119.
Antoni Macierewicz
4 czerwca, w południe Kancelaria Prezydenta RP przesłała do Polskiej Agencji Prasowej oświadczenie, w którym Lech Wałęsa przyznał się do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa:
Aresztowano mnie wiele razy. Za pierwszym razem, w grudniu 1970 roku, podpisałem 3 albo 4 dokumenty. Podpisałbym prawdopodobnie wtedy wszystko, oprócz zgody na zdradę Boga i Ojczyzny, by wyjść i móc walczyć. Nigdy mnie nie złamano i nigdy nie zdradziłem ideałów ani kolegów.
Po kilkudziesięciu minutach oświadczenie zostało jednak wycofane, a Wałęsa uznał materiały SB za „sfabrykowane”. Wałęsa po prostu zorientował się, że w Sejmie ukształtowała się większość zdolna do obalenia rządu. W Sejmie rozpoczęły się gorączkowe konsultacje Wałęsy z liderami ugrupowań przeciwnych rządowi (Kongres Liberalno-Demokratyczny, Konfederacja Polski Niepodległej, Unia Demokratyczna) i Polskiego Stronnictwa Ludowego. W sejmowym gabinecie Lecha Wałęsy odbyła się nocna, niejawna narada, z udziałem m.in. Tadeusza Mazowieckiego, Bronisława Geremka, Mieczysława Wachowskiego, Donalda Tuska, Leszka Moczulskiego, Waldemara Pawlaka, Stefana Niesiołowskiego i Ryszarda Bugaja. Spotkanie zostało zarejestrowane kamerą VHS, a nagranie zachowało się. W trakcie konsultacji ukształtowała się tymczasowa koalicja (przy poparciu Sojuszu Lewicy Demokratycznej) zdolna do odwołania rządu Olszewskiego. Większość parlamenterzystów uznała, że ujawnienie przeszłości niektórych ważnych osób naruszy ich pozycje[2]. Zwolennicy odwołania Olszewskiego (politycy, jak i dziennikarze) rozpuszczali plotki o użyciu przez rząd Jednostek Nadwiślańskich, co miało być elementem rzekomego puczu. Późniejsze dochodzenie przeprowadzone przez komisję sejmową nie potwierdziło tego rodzaju zarzutów, a późniejsze postępowania lustracyjne potwierdziły większość ustaleń Antoniego Macierewicza.
Lech Wałęsa
4 czerwca, w wieczornym przemówieniu telewizyjnym premier Olszewski powiedział:
Uważam, że naród polski powinien mieć poczucie, iż wśród tych, którzy nim rządzą, nie ma ludzi pomagających UB i SB utrzymywać Polaków w zniewoleniu. Uważam, że dawni współpracownicy komunistycznej policji politycznej mogą być zagrożeniem dla bezpieczeństwa wolnej Polski. Naród powinien wiedzieć, że nieprzypadkowo właśnie w chwili, kiedy możemy ostatecznie oderwać się od komunistycznych powiązań, staje się nagły wniosek o odwołanie rządu.
Rząd Olszewskiego został odwołany w ciągu 15 godzin od dostarczenia listy Macierewicza do Sejmu. Wniosek o natychmiastowe odwołanie premiera i rządu złożył prezydent Lech Wałęsa. 5 czerwca 1992 Waldemar Pawlak został desygnowany przez Lecha Wałęsę i Sejm na stanowisko prezesa Rady Ministrów. 19 czerwca 1992 Trybunał Konstytucyjny orzekł, że uchwała lustracyjna była sprzeczna z konstytucją Polski.
Sformułowanie noc teczek nie oddaje charakteru tamtych wydarzeń. Teczki, z których Antoni Macierewicz sporządził raport, cały czas leżały w archiwum służb specjalnych. Jedynymi dokumentami jakie otrzymali politycy (szefowie klubów) były zalakowane koperty z listami przygotowanymi na podstawie uchwały Sejmu z 28 maja 1992. Koperty zostały im dostarczone po godzinie 10 rano, a nie w nocy, na co wskazywałoby sformułowanie.
Interpretacja wydarzeń nocy teczek została opisana w książce Jacka Kurskiego i Piotra Semki „Lewy czerwcowy” z 1993. Film „Nocna zmiana” z 1994 zrealizowany przez Jacka Kurskiego na podstawie tej książki przypominany był przy okazji kampanii wyborczych w roku 2005 i 2007. Obydwa te wydawnictwa wzbudzają kontrowersje, a ich autorzy oskarżani są o tendencyjny dobór materiałów i wykorzystywanie ich do celów walki politycznej. Noc teczek, a właściwie jej konsekwencje opisuje też piosenka zespołu Kult – „Lewy czerwcowy” (z płyty „Ostateczny krach systemu korporacji”).
Źródło:
” Nocna zmiana” Nikczemne to było, gdyby się wtedy to powiodło, to pewnie w innym miejscu byśmy byli, a tak mamy to co mamy. Lepiej nie będzie, niech sobie wreszcie Polacy w główkach to uświadomią. Nawet obywatelstwo już nam zmieniają, nie ma obywatel polski, będzie obywatel unii europejskiej. Przedtem było RWPG, teraz mamy UE. Stany zjednoczone europy. Ale czy ktoś to rozumie?
5 2
.
3 2
Widać, że “chemiczna” (“z zasadami”) Madzia dobrze zna Gawełka 🙂
3 0
lepkie ręce łączą
3 0
Przede wszystkim trzeba pamiętać, że był to swoisty zamach stanu. Ludzie agentury komunistycznej pod patronatem Lecha Wałęsy za wszelką cenę chcieli ratować swoją kluczową pozycję w układzie gospodarczym, politycznym i społecznym. Bezpośrednią przyczyną nie była jednak kwestia lustracji, chociaż realizacja uchwały lustracyjnej, którą miałem zaszczyt wykonywać na polecenie Sejmu, mogła być dla niektórych pretekstem.
Chodziło o odmowę rządu dotyczącą przekazania dawnych baz sowieckich w ręce służb specjalnych Federacji Rosyjskiej i zobowiązania ze strony Polski do budowy w Obwodzie Kaliningradzkim całych osiedli domów dla oficerów wojskowych, którzy okupowali Polskę z ramienia Związku Sowieckiego przez poprzednich 47 lat.
Prezydent Lech Wałęsa chciał podpisać i zaakceptować żądania ówczesnych władz rosyjskich, ale rząd Jana Olszewskiego jednoznacznie przesłał depeszę ostrzegającą, że nigdy nie zaakceptuje przekazania w ręce aparatu Federacji Rosyjskiej całego pasa na zachodzie Polski, począwszy od Świnoujścia, a kończąc na Legnicy, gdzie były rozlokowane bazy sowieckie. To by oznaczało trwałe, strukturalne uzależnienie Polski od Rosji, odcięcie od Zachodu, uniemożliwienie wejścia do NATO i sojuszu z USA. Nie mogło być na to zgody
3 2
Z tego co pamiętam to skurwysyn Tusk brał czynny udział w tej aferze
6 2
.
3 1
3 0
Kolejny raz oglądałem film o obaleniu Rządu Pana Premiera Olszewskiego i cały czas mam obraz Wałęsy ,Kwaśniewskiego i Tuska i spoconego Pawlaka czterech gnid z wielu które tam były i mam obraz Pana Premiera Olszewskiego który mówi że gdy wyjdzie na ulicę będzie mógł z czystym sercem spojrzeć Polakom w oczy i to były prorocze słowa , natomiast te 4 gnidy które wymieniłem zawsze zostaną w sercach Polaków jako ZDRAJCY I ŚMIECI
5 1
Agentury ci u nas dostatek
4 1