Sejm przyjął poprawki Senatu do ustawy o ochronie sygnalistów, które wykreślają prawo pracy z katalogu obszarów, w ramach których można zgłaszać naruszenia. Teraz ustawa trafi do prezydenta. Celem ustawy jest wdrożenie unijnej dyrektywy, którą kraje UE miały przyjąć do 17 grudnia 2021 r.
Za wykreśleniem prawa pracy głosowało m.in. 136 posłów KO, 25 z Polski 2050-TD, 29 z PSL-TD oraz wszyscy posłowie Konfederacji. Lewica jednogłośnie sprzeciwiła się poprawkom. Minister rodziny, pracy i polityki społecznej, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, nazwała poprawki “oczywistą próbą wypaczenia ochrony sygnalistów”.
Rzecznik KO, Dorota Łoboda, stwierdziła, że nie rozumie, jak te poprawki wypaczają sens ustawy, skoro dyrektywa nie obejmuje prawa pracy. Zauważyła, że ustawa wykraczała poza obowiązkowe założenia dyrektywy, a Polska i tak jest spóźniona z jej wdrażaniem. Łoboda przyznała, że rozumie stanowisko Lewicy, ale dodała, że KO nie mówi “nie” dla prawa pracy w ustawie na zawsze. Wskazała też, że pracodawcy sygnalizowali, iż zapis o prawie pracy skomplikuje wdrażanie ustawy.
Adrian Zandberg z Lewicy ocenił, że koalicja PO, Trzeciej Drogi i Konfederacji przepchnęła antypracowniczą zmianę. Zandberg skrytykował te kluby, twierdząc, że “wypatroszyły projekt” i zauważył, że w kwestiach ochrony pracowników liberałom bliżej do Konfederacji niż Lewicy. Dodał, że Sejm w przyszłości i tak będzie musiał wdrożyć nową wersję dyrektywy, obejmującą pracowników ochroną.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) wyjaśnia, że sygnalista to osoba, która alarmuje o naruszeniach prawa i potrzebuje ochrony przed odwetem pracodawcy. Ustawa ma chronić sygnalistów przed działaniami odwetowymi, takimi jak pozbawienie pracy, mobbing czy brak awansu. Sygnalista będzie mógł ubiegać się o zadośćuczynienie lub odszkodowanie.
Zgodnie z ustawą, ochroną będą objęte osoby zgłaszające naruszenie prawa, niezależnie od podstawy i formy świadczenia pracy. Sygnalista będzie mógł zgłaszać naruszenia przez wewnętrzne kanały zgłoszeń w podmiotach prywatnych i publicznych, zewnętrzne kanały do odpowiednich organów państwowych oraz przez ujawnienie publiczne w określonych przypadkach.
Zandberg zarzucił klubom, że “wypatroszyły projekt”. “Z drugiej strony dzisiejsze głosowania pokazują, że w kwestiach ochrony pracowników i spraw społecznych liberałom jest bliżej do Konfederacji niż Lewicy” – ocenił.
Jednocześnie poseł Lewicy wskazał, że w niedalekiej przyszłości Sejm i tak będzie musiał “zaimplementować nową wersję dyrektywy, która obejmuje pracowników ochroną”. “Więc jeżeli posłowie Platformy i Konfederacji łudzą się, że w ten sposób wyrzucili ochronę pracowników do kosza, to mam dla nich złą informację” – podsumował.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wskazuje, że sygnalista to ktoś, kto alarmuje o naruszeniach prawa i ma do tego uzasadnioną podstawę. Resort podkreśla, że sygnalista może być narażony na działania odwetowe ze strony pracodawcy po dokonaniu zgłoszenia, dlatego konieczne jest zapewnienie ochrony takiej osobie.
“Pozbawienie źródła zarobkowania, mobbing, pozbawienie awansu, nagrody czy premii – to działania odwetowe, przed którymi chronić ma ustawa. Zakłada ona, że sygnalista, który doświadczył działań odwetowych, będzie mógł wystąpić o zadośćuczynienie lub odszkodowanie” – wyjaśnia MRPiPS.
Zgodnie z ustawą, ochroną zostaną objęte osoby zgłaszające naruszenie prawa niezależnie od podstawy i formy świadczenia pracy lub pełnienia służby. Sygnalista będzie mógł zgłosić naruszenie prawa za pomocą wewnętrznych kanałów zgłoszeń, które zostaną utworzone przez podmioty prywatne i publiczne, zewnętrznych kanałów zgłoszeń do odpowiednich organów państwa i za pomocą ujawnienia publicznego (w szczególnie określonych przypadkach).
W obecnym kształcie ustawy w katalogu obszarów, w ramach których będzie można dokonać zgłoszenia lub ujawnienia publicznego znalazły się m.in.:
korupcja,
zamówienia publiczne;
usługi, produkty i rynki finansowe;
przeciwdziałanie praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu;
bezpieczeństwo produktów i ich zgodności z wymogami;
bezpieczeństwo transportu;
ochrona środowiska;
ochrona radiologiczna i bezpieczeństwo jądrowe;
bezpieczeństwo żywności i pasz;
zdrowie i dobrostan zwierząt;
zdrowie publiczne;
ochrona konsumentów;
ochrona prywatności i danych osobowych;
bezpieczeństwo sieci i systemów teleinformatycznych,
a także konstytucyjne wolności i prawa człowieka i obywatela.
Źródło:
Zawsze donosili jeden na drugiego i donosić będą.
Chodzi o to aby można było zgłaszać ciężkie naruszenia Prawa Pracy. Np. szef molestuje koleżanki.
O to aby takich ludzi chronić.
Np. szefostwo zakłądowych Związków Zawodowych jest chronione prawnie przed zwolnieniem.
0 0
To żaden sygnalista , to zwykły donosiciel. Co to za nowosłowie sygnalista ? Mówimy i piszemy nie poprawnie politycznie DONOSICIEL . W krajach zachodu funkcjonuje już to dawno np. w Niemczech. W Polsce w sejmie dyskutowano o sygnalistach gdy premierem była Beata Szydło. Wstyd żeby Polak donosił na Polaka. Co się z ludźmi porobiło ?
1 0
sygnalista to anglicyzm w języku polskim
lewackie skrzywienie w nazywaniu rzeczy w obcym języku
0 0
Tak lewackie skrzywienie , które występuje w każdej dziedzinie naszego życia , edukacja , kryzys uchodźcy i wiele, wiele innych aspektów. Odnośnie uchodźców i kto temu jest winien. https://www.youtube.com/watch?v=OB-lXLAWqN4
1 0
Chętnie przyjmę inżyniera lub lekarza do swojego meiszkanka.
0 0