
Do Stepnickiego BIP trafiła frapująca petycja.
Petycja dotyczy nie mniej, nie więcej tylko … robotyzacji pracy urzędu :-).
Co gorsza, trudno odmówić, bo jest na to państwowa, a jakże, dotacja 100% kosztów – 50 tys. zł.
Petycja przygotowana jest przez rekinów prawa. Całość jest tak skonstruowana aby samorządowi było bardzo trudno ją zignorować. Źeby się nie dało, żeby trzeba było się tłumaczyć czemu nie na piśmie itd.
Tutaj przykład slangu lepszej kasty:
Konia z rzędem temu kto w stepnickim urzędzie będzie chciał podjąć się tematu. Kukułcze jajo.
Cel jest jasny, jak zwykle, kasa. No i oczywiście ma być lepiej, lepsza jakość, szybciej, wydajniej no i EKO. Firma-sprzedawca, czyli Tomek Piotrek Kmiecik, nawet podaje ile zaoszczędzimy:
Jedyna podana referencja firmy od “zabójców urzędników” to instalacja w Urzędzie Miasta Bydgoszcz:
Czyli zagrożenie jest całkiem realne 🙂
Tomek legenduje historię podobnie jak Wyganowski. Zapewne jeden korzeń.
Na swojej stronie istnieją od 8 lat. A w innych materiałach już od roku i od razu trafili do grona “Londyńskich zaufanych firm”.
Czym zajmuje się firma-matka holdingu (a jakże!) G1ANT.COM?
73.12.C – Pośrednictwo w sprzedaży miejsca na cele reklamowe w mediach elektronicznych (internet)
58.13.Z – Wydawanie gazet
58.14.Z – Wydawanie czasopism i pozostałych periodyków
66.11.Z – Zarządzanie rynkami finansowymi
69.20.Z – Działalność rachunkowo-księgowa
73.1 – Reklama
73.12.B – Pośrednictwo w sprzedaży miejsca na cele reklamowe w mediach drukowanych
Londyński Start UP certyfikowany przez Trusted Company UK
Sam portal powyżej to oczywiście kolejna wydmuszka założona w UK przez sprytnych polaczków. Nawet logo swojej strony nie opanowali, więc widać logo WordPress 🙂
To nic, najbardziej zajebiste są wyniki finansowe Tomkowego holdingu:
Źródła:
- https://bip.stepnica.pl/artykul/petycja-w-sprawie-pozyskania-bezzwrotnej-dotacji-na-automatyzacje-procesow-administracyjnych
- https://pfrdlamiast.pl/baza-miejskich-innowacji/robotyzacja-procesow-administracyjnych-w-urzedzie-miasta-bydgoszczy.html
- https://aleo.com/pl/firma/g1ant-grants-spolka-z-ograniczona-odpowiedzialnoscia
- https://g1ant.com/
Brytyjski startup?
Przecież oni nawet po angielsku nie potrafią mówić he he he
Odnośnie nagrania wideo G1ANT.
Poprawne wymawianie angielskiego słowa “example” (pol. przykład) brzmi fonetycznie, mniej więcej “egzampl”.
Pan z wielkiej brytyjskiej firmy wymawia to jako “egzemle” co może świadczyć o tym, że w polskiej szkole uczono go, że literę a w języku angielskim (często) wymawia się jako e. Ale to takie kompletne podstawy, abecadło. Do tego trzeba znać faktyczną wymowę podstawowych 200-300 słów . Do tego etapu jednak pan “brytyjczyk” najwyraźniej nie dotarł. Warto by było użyć do nagrania kogoś, kto sprawdzi wcześniej jak co się wymawia w języku tubylców zanim puści się parę publicznie w internecie. Szczególnie jeśli chce się wyglądać na wielkiego profesjonalistę.
To jest firma-krzak, zarejestrowana w Londynie w skrzynce pocztowej.
Jak TVN he he.
Ta konkretna skrzynka kosztuje 35 funtów miesięcznie i odbierają pocztę :-).
Poza tym jedyny właściciel i prezes może być za granicą, nie ma problemu.
Wszystkie dane, także finansowe, krzaka są publicznie dostępne w internecie, tak jak każdej innej brytyjskiej spółki.
Widać czy mają kasę, czy zarabiają, czy jedynie koszty i przepalanie kasy inwestorów.
No i kto tym zarządza.
Gość cienko przędzie od paru ładnych lat. Na chleb mu nie starczy.
Niech ktoś mi udowodni że to nie jest spółka na jeden numer z właścielem/prezesem “więźniem spółki”.
Referencje dziadów:
https://g1ant.com/en#rec586970764
nic nie działa oczywiście bo jeszcze ktoś by sprawdził
Jestem za.
Moim zdaniem nawet kiepska sztuczna ćwierćinteligencja inteligencja daleko, ho ho ho, prześciga wyczyny naszych pupili.
Z wyłączeniem Urzędu Stanu Cywilnego (no bez jaj :-)).
Reszta może iść na unijne szkolenia z ekologicznej uprawy marchwi.
Ja tyż kco taki brytolski certyfikot!