Niespieszno jest naszej władzuchnie publikować niewygodne dokumenty.
7 sierpnia 2024 do Urzędu Gminy wpłynęła petycja mieszkańców ul. Spokojnej w Żarnowie. Mieszkańcy skarżą się na kiepskie oświetlenie swojej ulicy, szczególnie wieczorem w okresie zimowym.
Mieszkańcy podkreślają, że Gmina środki ma bo ponoć stosowne środki bo otrzymała dofinansowanie na wymianę oświetlenia ulicznego.
W związku z tym mieszkańcy wnoszą petycję aby oświetlenie zainstalować na każdym z istniejących słupów energetycznych.
Petycja wpłynęła 7 sierpnia, a już 29 sierpnia Mariola Kwiryng raczyła umieścić ją w stepnickim BIP. Raptem trzy tygodnie i jeden dzień. Typowy stepnicki, urzędniczy ekspres. Sama jakość, doświadczenie i zaangażowanie. Za słone pieniądze ma się rozumieć.
Czy mieszkańcy czasem nie zasługują na odrobinę więcej szacunku? Czy urzędników opłacanych z pieniędzy podatnika nie obowiązują czasem jakieś terminy?
Dobre i to. Najważniejsze, że mieszkańcy biorą sprawy w swoje ręce i zaczynają działać w swoim interesie.
CO NA TO PRAWO?
Zgodnie z polskimi przepisami, gmina ma obowiązek opublikowania treści petycji mieszkańców w Biuletynie Informacji Publicznej (BIP) **bez zbędnej zwłoki**, jednak **nie później niż w terminie 14 dni** od dnia złożenia petycji.
Wynika to z ustawy z dnia 11 lipca 2014 r. o petycjach, a także z ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej. Ustawa o petycjach reguluje, że każda petycja złożona do organu władzy publicznej musi być opublikowana w BIP, chyba że zachodzą wyjątki określone w przepisach, takie jak ochrona danych osobowych.
Jeżeli jednak gmina nie wywiązuje się z tego obowiązku, można podjąć kilka działań:
Skarga do organu nadzorczego:
Mieszkańcy mogą złożyć skargę do organu nadzorczego, jakim jest wojewoda. Wojewoda ma prawo badać zgodność działań gminy z prawem, w tym także w zakresie terminowego publikowania informacji w BIP.
Odpowiedzialność dyscyplinarna:
W przypadku naruszenia przepisów ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej, w tym np. niedotrzymania terminu na udostępnienie informacji publicznej (w tym publikacji petycji w BIP), pracownik gminy odpowiedzialny za udostępnienie informacji może zostać pociągnięty do odpowiedzialności dyscyplinarnej za niewykonanie obowiązków służbowych.
Mogą to być kary takie jak upomnienie, nagana, czy nawet zwolnienie dyscyplinarne, w zależności od stopnia przewinienia.
petycja-a
Źródło:
- BIP
Tym żyje cała Skandynawia! 51-letnia księżniczka Norwegii ponownie wyszła za mąż. Jej wybrankiem jest Dureka Verretta – amerykański szaman i zwolennik teorii spiskowych. Córka króla Norwegii Haralda V uważa się natomiast za wróżkę.
Dureka Verretta
Kuźchwa jakie ubogacenie czeka księżniczkę, jaka łaska spadła na całą skandynawską arystokrację.
Nie dość, że inżynier to jeszcze szaman!
Zazdrośnice aż piszczą!
https://en.wikipedia.org/wiki/Durek_Verrett
A u nas na polskiej wsi jak zwykle zaścianek, ciemnota.
Tylko wybrańcy wiedzą coś o prężnym rozwoju i postępie.
Głupia tłuszcza nie chce ich słuchać tylko we własne wsiowe, katolickie zabobony wierzy.
Skandynawowie, dajmy na to, wyprzedzają nas już o prawie tysiąclecia postępu!
Dajmy na to fragment Wikipedii poświęcony nowemu księciu Norweskiemu, Durekowi Verrett:
W swojej książce „Spirit Hacking” promuje kilka naukowych poglądów. Twierdzi na przykład, że seks na jedną noc przyciąga podziemne duchy, które zostawiają ślady w kobiecych waginach, i oferuje ćwiczenia, które pomogą te waginy„oczyścić”. Pisze też, że dzieci chorują na raka, bo tego chcą, a chemioterapia nie działa i jest podawana pacjentom tylko dlatego, że lekarze na tym zarabiają.
Promuje teorię o Reptilianach i sam uważa się za Reptiliana. Uważa, że technologia 5G to spisek „tych, którzy zniewalają planetę”. Twierdzi, że wiedział o atakach z 11 września dwa lata wcześniej, ale postanowił nic z tym nie robić. Oczywiście, on sam potrafi „manipulować atomami” i dosłownie zmniejszać ludziom wiek.
Brzmi jak solidny materiał na Nobla.
Nasz lokalny PAJAC Nitras znowu dał popis swojego intelektu i kultury.
https://www.youtube.com/watch?v=1r6J3B3eQT4 Polecam odsłuchanie. Prawnik Katarzyna Tarnawa Gwóźdź mówi o bardzo ważnych sprawach dotyczących naszych dzieci, szkoły, wakacyjnych szkoleniach wojskowych.
rzeczowe
To wszystko, niestety prawda.
Problem tkwi gdzie indziej.
Ludzie po prostu w to nie wierzą.
Nie wierzą, że “ich” rządy mogą im coś takiego zrobić.
Nie wierzą, że “ich” bogacze, eksperci, celebryci i autorytety za kasę oddadzą ich i ich dzieci do gazu.
Aby tylko przytulić trochę żółtych krążków i pożyć trochę dłużej niż reszta,
To już było.
“Kulturalny” naród niemiecki to robił.
Ludzie, ludziom zgotowali ten los.
Jaaasne .. teoria spiskowa na każdą okazję dobra.