
Dzisiaj mija 44. rocznica podpisania Porozumienia Szczecińskiego, kończącego strajki 1980 roku na Pomorzu Zachodnim. Było to pierwsze z zawartych pomiędzy strajkującymi robotnikami a rządem porozumienie. Kolejne podpisano następnego dnia w Gdańsku.
Pierwsze strajki latem 1980 roku były reakcją na podwyżki cen mięsa i wędlin, wprowadzone przez ówczesną ekipę rządzącą Edwarda Gierka. “Nieuzasadnione przerwy w pracy” – jak głosiła partyjna propaganda i pisano w ówczesnych gazetach – zaczęły się w początkach lipca, m.in. w WSK PZL-Mielec, Zakładach Metalurgicznych POMET w Poznaniu i Przedsiębiorstwie Transbud w Tarnobrzegu. 16 lipca wybuchły strajki w Lublinie; oprócz żądań ekonomicznych po raz pierwszy pojawił się postulat nowych wyborów do oficjalnych związków zawodowych. Strajki te kończyły się po obietnicach podwyżek płac. W połowie sierpnia 1980 r. zaczęły się strajki na Wybrzeżu. Na Pomorzu Zachodnim protesty rozpoczęły się rano 18 sierpnia w szczecińskiej Stoczni Remontowej “Parnica”, a potem w dwóch wydziałach Stoczni im. Adolfa Warskiego. Do obu strajkujących stoczni dołączyła Stocznia “Gryfia”.
30 sierpnia w świetlicy stoczniowej został podpisany protokół ustaleń w sprawie wniosków i postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego z komisją rządową reprezentowana przez ówczesnego wicepremiera Kazimierza Barcikowskiego. Dzień później podpisano podobne porozumienie w Gdańsku. Uzgodniono też, że w poniedziałek 1 września strajkujące zakłady podejmą normalną pracę. W niedzielę miasto wróciło do normalnego życia.
W podpisanym przez strajkujących i przedstawicieli rządu protokole znalazły się m.in. zapisy o możliwości powstania samorządnych związków zawodowych i wprowadzeniu podwyżek płac, emerytur i rent. Uzgodniono też opracowanie przez rząd konkretnego programu zaopatrzenia rynku w artykuły żywnościowe. Ustalono również, że wszyscy strajkujący pracownicy, a w szczególności wybrani przedstawiciele załóg, nie poniosą żadnych represji i nie będą szykanowani. Postanowiono, że przy Bramie Głównej Stoczni zostanie wmurowana tablica, upamiętniająca ofiary wydarzeń z grudnia 1970 roku. Uznano za konieczne zahamowanie wzrostu cen towarów powszechnego użytku poprzez wzmożoną kontrolę sektora państwowego i prywatnego, a w szczególności zaprzestania tzw. cichej podwyżki cen.
LISTA POSTULATÓW ze SZCZECINA
1. Powołać wolne i niezależne od Partii związki.
2. Żądamy odczuwalnej przez społeczeństwo poprawy zaopatrzenia rynku w artykuły żywnościowe i konsumpcyjne.
3. Żądamy odczuwalnej podwyżki płac w wysokości 2 tysięcy w odniesieniu do obecnego wynagrodzenia na poszczególnych zawodach i stanowiskach.
4. Podwyższyć najniższe emerytury i renty do 3 tysięcy zł.
5. Pracownikom, którzy utracili zdrowie w zakładzie pracy: utrzymać zarobki nie niższe niż na poziomie poprzedniego stanowiska pracy.
6. Żądamy trzyletnich płatnych urlopów macierzyńskich.
7. Żądamy zrównania zasiłku rodzinnego, wysługi lat, rent i emerytur dla wszystkich grup zawodowych do poziomu pracowników wojska i milicji.
8. Rozpowszechnić treść Karty Praw Człowieka i Obywatela z Konferencji w Helsinkach w formie drukowanej.
9. Zalegalizować prawo do strajku w Konstytucji PRL.
10. Żądamy gwarancji nierepresjonowania wszystkich strajkujących a w szczególności ich przedstawicieli, wybranych przez załogi w czasie strajku.
11. Zaprzestać prześladowań działaczy opozycji i umożliwić konstytuowanie nowych ugrupowań polityczno-społecznych.
12. Żądamy całkowitych swobód do pracy Kościoła Katolickiego w Polsce oraz nadawania w radio i telewizji w niedzielę i święta mszy świętej.
13. Ufundować przed bramą Stoczni tablicę upamiętniającą ofiary wydarzeń w grudniu 1970 r.
14. Zlikwidować niepotrzebne dla PRL wydatki typu Hermaszewski i pomoc dla trzeciego świata.
15. Żądamy poprawy lecznictwa w Polsce a w szczególności zaopatrzenia w leki oraz zrównania ich cen do obowiązujących milicję i wojsko.
16. Zahamować wzrost cen i wzmóc kontrolę cen usług sektora prywatnego i państwowego.
17. Zlikwidować sklepy wewnętrzne milicji, wojska i partii.
18. Zlikwidować sklepy komercyjne oraz ceny komercyjne i ekspresowe.
19. Żądamy zaniechać sprzedaży atrakcyjnych towarów produkcji krajowej w sklepach Peweksu.
20. Żądamy wyjaśnienia sytuacji teraźniejszej w Kraju i wyciągnięcia konsekwencji w stosunku do winnych.
21. Skończyć z “cichą” podwyżką cen.
22. Żądamy lepszego zaopatrzenia Stoczni w materiały potrzebne do produkcji.
23. Przywrócić prawo do pracy ludziom zwolnionym za działalność w Komisjach Robotniczych w 1970 r. i przyjąć ich z powrotem (sic) do pracy.
24. Znieść cenzurę w PRL.
25. Żądamy wszystkich sobót wolnych i płatnych dla wszystkich pracowników.
26. Żądamy przedstawienia przez Rząd programu rozwiązania kwestii mieszkaniowej z zagwarantowaniem aby okres oczekiwania na mieszkanie nie trwał dłużej jak 5 lat.
27. Ograniczyć okres szkolenia wojskowego do jednego roku a pozostały okres służby wojskowej przeznaczyć na pracę na rzecz gospodarki narodowej.
28. Pracowników niesprawdzających się na kierowniczych stanowiskach przesuwać na niższe a nie jak dotychczas na równorzędne.
29. Dokonać obiektywnej kontroli zbędnych etatów pracowników umysłowych oraz zlikwidować etaty fizyczne na których pracują pracownicy umysłowi.
30. Włączyć Biuro TK do jednolitej struktury Stoczni w celu zmniejszenia administracji.
31. Zwiększyć wysokość diet pracownikom w podróżach służbowych.
32. Zaprzestać oddelegowywania pracowników do szkół partyjnych na koszt Stoczni.
33. Ujednolicić “Kartę Stoczniowca” z “Kartą Górnika”.
34. Przyznać przywileje wynikające z “Karty Stoczniowca” pracownikom firm obcych zatrudnionym w Stoczni.
35. Wynagrodzenie za czas strajku wypłacić z funduszu Związków Zawodowych pochodzącego ze składek związkowych.
36. Postulaty wysunięte przez strajkującą Stocznię ogłosić w prasie.

Protokół ustaleń MKS z komisją rządową w Szczecinie (1980)
PROTOKÓŁ
ustaleń w sprawie wniosków i postulatów
Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego
z Komisją Rządową w Szczecinie
W wyniku przeprowadzonych dyskusji i rozpatrzenia zgłoszonych wniosków i postulatów przyjęto następujące ustalenia:
Uzgodniono, że w oparciu o opinię ekspertów, będą mogły powstawać samorządne Związki Zawodowe, które będą miały socjalistyczny charakter zgodnie z Konstytucją PRL, przy przyjęciu następujących zasad:
Komitety Strajkowe z chwilą zakończenia strajku stają się Komisjami Robotniczymi, rozpisują one w miarę potrzeb powszechne, bezpośrednie, tajne wybory do Władz Związków Zawodowych. Prowadzone będą prace nad przygotowaniem Ustawy, Statutów i innych dokumentów określonych w art. 3 Konwencji Nr 87, w tym celu opracowany zostanie odpowiedni harmonogram pracy.
Uzgodniono opracowanie przez Rząd konkretnego programu zaopatrzenia rynku w artykuły żywnościowe i podanie go do szerokiej wiadomości do dnia 31 grudnia 1980 roku.
Wyjaśniono, że będzie wprowadzona stopniowa podwyżka płac wszystkich grup pracowniczych, a przede wszystkim płac najniższych. Uzgodniono jako zasadę, że płace będą podnoszone w poszczególnych zakładach i grupach branżowych. Podwyżki będą realizowane przy uwzględnieniu specyfiki zawodów i branż w kierunku podwyższenia uposażenia o jedną tabelę płac bądź odpowiedniego zwiększenia innych elementów płac łub grupy zaszeregowania.
W odniesieniu do pracowników umysłowych przedsiębiorstw podniesienie uposażenia o jedną kategorię osobistego zaszeregowania.
Uzgodniono, że do dnia 31 grudnia 1980 roku zostanie określony poziom tzw. minimum socjalnego i podany do publicznej wiadomości. Po analizie możliwości budżetowych Państwa od dnia l stycznia 1981 roku zostaną podniesione do odpowiedniej wartości najniższe renty i emerytury.
Uzgodniono zasadę, że pracownikom, którzy utracili zdrowie w związku z wykonywaną funkcją w zakładzie pracy należy utrzymać zarobki nie niższe niż na poziomie poprzedniego stanowiska pracy. Do dnia 30 września 1980 roku Rząd przedstawi Sejmowi propozycję nowej treści art. 217 i 218 Kodeksu Pracy zgodnie z ustaloną zasadą.
Uzgodniono, że w terminie do dnia 31 grudnia 1980 roku zostanie przeprowadzona analiza możliwości Państwa i określona wysokość miesięcznego zasiłku przysługującego kobiecie będącej na trzyletnim urlopie macierzyńskim. W terminie do dnia 31 grudnia 1980 roku Rząd wystąpi do Sejmu z projektem odpowiedniej modyfikacji w tym zakresie art. 186 Kodeksu Pracy.
Uzgodniono zrównanie zasiłków rodzinnych dla wszystkich grup zawodowych do poziomu pracowników Wojska i Milicji. Zrównanie powinno nastąpić w trzech równych ratach rocznych. Pierwsza rata 1 stycznia 1981 roku.
Wyjaśniono, że Pakty Praw Człowieka oraz Akt Końcowy Konferencji w Helsinkach zostały wydane drukiem przez wydawnictwa PRL. Zostaną one ponownie wydane w formie broszur.
Ustalono, że wszyscy strajkujący pracownicy, a w szczególności wybrani przedstawiciele załóg, nie poniosą żadnych represji i nie będą szykanowani w jakikolwiek inny sposób w związku z całokształtem prowadzonej działalności strajkowej, z wyjątkiem popełnionych przestępstw pospolitych.
Stwierdzono, że działacze polityczni nie będą represjonowani, jeżeli działalnością swoją nie będą w sposób przestępczy godzili w Ustrój Socjalistyczny i podstawowe interesy PRL lub nie popełnią przestępstw pospolitych.
Tworzenie organizacji może następować zgodnie z ustawodawstwem PRL.
Stwierdzono, że pomyślnie rozwija się dialog między Kościołem Rzymsko-Katolickim a Państwem. Umożliwiać się będzie szerszy dostęp do środków masowego przekazu.
Uzgodniono wmurowanie w rejonie Bramy Głównej Stoczni tablicy upamiętniającej ofiary wydarzeń z grudnia 1970 roku. Forma i treść tablicy zostaną uzgodnione: z Dyrekcją Stoczni, z Architektem miasta Szczecina i Komisją mieszaną powołaną przez Rząd PRL.
Termin realizacji – do 17 grudnia 1980 roku.
Uzgodniono za niezbędną dalszą poprawę lecznictwa w Polsce, a w szczególności zaopatrzenia w leki i ujednolicenia opłat za leki dla ubezpieczonych. Utrzymać w mocy dotychczasową nieodpłatność za leki dla rencistów, emerytów, kolejarzy i Wojska.
Przyjęto za konieczność zahamowanie wzrostu cen towarów powszechnego użytku poprzez wzmożoną kontrolę sektora państwowego i prywatnego, a w szczególności zaprzestania tzw. “cichej podwyżki cen”.
Ustalono zasadę, że dystrybucja art. żywnościowych w sklepach wewnętrznych przedsiębiorstw i instytucji będzie oparta na takich samych warunkach.
Ustalono, że zostanie dokonana poprawa zaopatrzenia ludności w mięso do dnia 31 grudnia 1980 roku. Równocześnie w tym samym terminie zostanie przedstawiony program poprawy zaopatrzenia ludności w mięso z uwzględnieniem ewentualnej możliwości wprowadzenia systemu kartkowego.
Uzgodniono, że w sklepach “Peweksu” nie będzie prowadzona sprzedaż deficytowych artykułów powszechnego użytku produkcji krajowej.
Uzgodniono, że zostaną podjęte niezbędne działania mające na celu wyjaśnienie zaistniałej sytuacji i powodów jej powstania. Odpowiednie wnioski w tym zakresie zostaną podane do wiadomości publicznej, a w przyszłości reakcja na powstałe nieprawidłowości będzie szybka i skuteczna.
Uznano za bardzo ważne polepszenie zaopatrzenia w materiały wszystkich zakładów pracy (państwowych i spółdzielczych).
Uzgodniono, że ludzie zwolnieni za działalność strajkową w latach 1970-80 zostaną przyjęci do pracy na drodze indywidualnego rozpatrzenia poszczególnych wniosków przez Dyrekcję i Związki Zawodowe.
Ustalono, że do dnia 30 listopada 1980 roku zostanie przedstawiony sposób realizacji ograniczania działania cenzury PRL.
Uzgodniono opracowanie i przedstawienie do dnia 31 grudnia 1980 roku zasad i sposobu realizacji programu wprowadzenia wszystkich wolnych płatnych sobót lub innego sposobu regulacji skróconego czasu pracy.
Ustalono, że zostanie przedstawiony przez Rząd program rozwiązania kwestii mieszkaniowej z zagwarantowaniem, aby okres oczekiwania nie trwał dłużej niż pięć lat.
Przyjęto zasadę, aby pracowników niesprawdzających się na stanowiskach kierowniczych przesuwać na niższe a nie równorzędne.
Uzgodniono, że od 1 stycznia 1981 roku zostanie zwiększona wysokość diet. W sprawie tej propozycje przedstawione zostaną przez Rząd do 30 września 1980 roku.
Do szkół dla przodujących robotników i na kursy zawodowe na koszt zakładów można tylko kierować pracowników wyróżniających się w pracy zawodowej i tych, którzy poprzez utratę zdrowia zmuszeni są do zmiany stanowiska pracy. Do tych szkół i na kursy zawodowe delegować będą Związki Zawodowe w porozumieniu z Kierownictwem Zakładu.
Uzgodniono, że władze państwowe opracują w terminie do 31 grudnia 1980 roku zmodyfikowaną Kartę Stoczniowca uwzględniającą również rozwiązania socjalne i wynikające z Karty Stoczniowca dotyczące pracowników przedsiębiorstw zatrudnionych na terenie Stoczni.
W czasie trwania strajku można uruchomić pracownikom załóg strajkujących zaliczki w wysokości 40% stawki płac wynikającej z kategorii osobistego zaszeregowania. Po przystąpieniu do pracy pracownicy otrzymają 100% zarobku wynikającego z kategorii osobistego zaszeregowania za czas strajku.
Uzgodniono, że treść końcowego porozumienia ogłoszona zostanie w całości w lokalnych środkach masowego przekazu (prasa, radio, telewizja) oraz przekazana w całości PAP celem zamieszczenia w serwisie informacyjnym.
Postanowienia końcowe
W wyniku pracy Komisji Rządowej i Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Szczecinie, przygotowano i podpisano porozumienie. Prezes Rady Ministrów powoła Komisją Mieszaną składającą się z przedstawicieli Rządu, robotników i władz wojewódzkich (po pięć osób). Przewodniczącymi Komisji będzie przedstawiciel Rządu, a zastępcami przedstawiciele robotników i przedstawiciele władz wojewódzkich, tworzą oni Prezydium Komisji.
Zadaniem Komisji będzie czuwanie nad realizacją ustaleń porozumienia i informowania załóg o przebiegu pracy Komisji i realizacji porozumienia.
W przypadku powstania spornych kwestii, strony — przed podjęciem jakichkolwiek działań — mają obowiązek wzajemnych konsultacji w ramach Prezydium Komisji lub całym składzie Komisji.
Międzyzakładowy Komitet Strajkowy apeluje do wszystkich załóg zakładów pracy o podjęcie wszelkich starań zmierzających do nadrobienia w jak najkrótszym czasie strat, jakie gospodarka narodowa poniosła w wyniku przestoju w pracy.
ZA MIĘDZYZAKŁADOWY KOMITET STRAJKOWY
1. Przewodniczący MKS
Marian Jurczyk
2. Wiceprzewodniczący MKS
Kazimierz Fischbein
3. Wiceprzewodniczący MKS
Marian Juszczuk
ZA KOMISJĘ RZĄDOWĄ
1. Wicepremier
Kazimierz Barcikowski
2. Z-ca Członka Biura Politycznego,
Sekretarz KC PZPR
Andrzej Żabiński
3. I. Sekretarz KW PZPR w Szczecinie
Janusz Brych
Szczecin, dnia 30 sierpień 1980 rok.


Wikipedia
Porozumienia sierpniowe
Wydarzenia poprzedzające – Sierpień 1980
Począwszy od połowy lat 70. sytuacja gospodarcza PRL zaczęła się stopniowo pogarszać. Niezadowolenia społeczne z wysokich cen produktów doprowadziły kilkukrotnie do wystąpień zakładów przeciwko komunistycznej władzy. Protesty w Radomiu władzom udało się szybko spacyfikować przy pomocy milicji oraz ZOMO. W lipcu 1980 r. podwyżka cen mięsa doprowadziła do wzrostu niezadowolenia społecznego. Na Lubelszczyźnie zaczęły wybuchać spontaniczne strajki. Protestujący domagali się przede wszystkim spełnienia postulatów ekonomicznych. 14 sierpnia 1980 r. w Stoczni Gdańskiej im. Lenina wybuchł strajk w obronie zwolnionej działaczki WZZ Wybrzeża, Anny Walentynowicz. Choć 16 sierpnia stoczniowcy podpisali porozumienie z dyrekcją w tej sprawie, to za sprawą panujących nastrojów, strajków w innych zakładach, z którymi nie podjęto negocjacji, oraz kilku działaczek (Aliny Pienkowskiej, Anny Walentynowicz i Ewy Ossowskiej), które zdołały zatrzymać wychodzących ze stoczni robotników, zdecydowano się ogłosić okupacyjny strajk solidarnościowy. Strajki szybko ogarnęły całe Wybrzeże, a powołany 17 sierpnia Międzyzakładowy Komitet Strajkowy (zrzeszający ok. 800 zakładów pracy z Wybrzeża Gdańskiego) sformułował 21 postulatów natury wolnościowej, pracowniczej i ekonomicznej. Żądano m.in. możliwości utworzenia niezależnych związków zawodowych, a także godnego upamiętnienia ofiar Grudnia 70′. Na czele Komitetu stanął Lech Wałęsa.
Podobnie w Szczecinie powołany 17 sierpnia Międzyzakładowy Komitet Strajkowy na czele z Marianem Jurczykiem sformułował 36 postulatów i rozpoczął rozmowy z Komisją Rządową. Pod koniec sierpnia do strajkujących dołączyły zakłady na Dolnym i Górnym Śląsku. Władze komunistyczne z początku po długich negocjacjach zgodziły się ostatecznie zaakceptować postulaty protestujących i w ten sposób podpisano cztery porozumienia pomiędzy stroną rządową a strajkującymi.
Cztery porozumieniaː
W wyniku podjętych rozmów ze stroną rządową, działacze doprowadzili do podpisania tzw. porozumień sierpniowych. Były to kolejnoː
- porozumienie w Szczecinie – 30 sierpnia 1980, sygnowane przez Mariana Jurczyka (z ramienia rządu przez Kazimierza Barcikowskiego);
- porozumienie w Gdańsku – 31 sierpnia 1980, sygnowane przez Lecha Wałęsę – w sali BHP Stoczni Gdańskiej im. Lenina, charakterystycznym wielkim długopisem (z ramienia rządu przez Mieczysława Jagielskiego);
- porozumienie w Jastrzębiu-Zdroju – 3 września 1980, sygnowane przez Jarosława Sienkiewicza z MKS przy KWK Manifest Lipcowy (z ramienia rządu przez Aleksandra Kopcia);
- porozumienie w Hucie Katowice (Dąbrowa Górnicza) – 11 września 1980, sygnowane przez Zbigniewa Kupisiewicza (z ramienia rządu przez Franciszka Kaima).
W pierwszym punkcie porozumień szczecińskich i gdańskich stwierdzano, że działalność związków zawodowych nie spełniła nadziei i oczekiwań pracowników, dlatego uznaje się za celowe powołanie nowych, samorządnych związków zawodowych, które byłyby autentycznym reprezentantem klasy pracującej. Na podstawie tego punktu dopuszczono do zarejestrowania NSZZ „Solidarność”.
W dalszej części rząd zobowiązał się m.in. do wniesienia do Sejmu ustawy o ograniczeniu cenzury. Władze zobowiązały się do ponownego zatrudnienia osób zwolnionych z pracy po wydarzeniach 1970 i 1976. W kwestii gospodarczej władze zobowiązały się do opublikowania podstawowych założeń reformy i umożliwienia nad nią publicznej dyskusji. Reforma miała opierać się na zwiększonej samodzielności przedsiębiorstw i udziale samorządu robotniczego w zarządzaniu. Przemiany związane z działalnością NSZZ „Solidarność” zostały drastycznie przerwane w wyniku wprowadzenie w Polsce stanu wojennego 13 grudnia 1981 r. i delegalizacji ponad dziesięciomilionowego ruchu społecznego.
Cześć i chwała bohaterom Sierpnia 1980!
Na pohybel komuchom!
19 października 1984 r.
Alkopatol Janusz Palikot został właśnie zatrzymany.
Za chwilę dosadzą mu kupla patusa – Kubę Wu 🙂
Zarąbali ponad 70 milionów, ponad 5 tys. osób.
Ka$$a się oczywiście rozpłynęła.
Problem w tym, że niehumanitarne by było wsadzenie tych gości na wydobywczy.
Przecież w ich stanie to tylko lekarz może pomóc – na dwa tygodnie do psychiatryka do wytrzeźwienia.
Firmy Manufaktura Piwa, Wódki i Wina oraz Tenczynek, w których działał Palikot, mają ponad 339 mln zł długów wobec 4 tys. osób — informowała w 2023 r. “Rzeczpospolita”. Według informacji z akt sądowych, według których grupa kapitałowa MWPiW ma dziś 1639 wierzycieli na kwotę 254,4 mln zł, a 2,3 tys. wierzycieli spółki Tenczynek Dystrybucja czeka na łącznie 84,4 mln zł.
Dodatkowo Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) nałożył na Janusza P. karę w wysokości 950 tys. zł za wprowadzenie konsumentów w błąd.
W 2005 r. Janusz P. wszedł do polityki, zdobywając mandat poselski z list Platformy Obywatelskiej.
Zaledwie kilka godzin przed zatrzymaniem przez CBA, Palikot delektował się niecodziennym posiłkiem, który okazał się jego ostatnią ucztą na wolności.
Wypił tanie wino i zjadł surowe grzyby.
“Bardzo przyjemne” — skomentował, przechylając kieliszek, nieświadomy, że może to być jego ostatnia lampka wina, przed długim okresem abstynencji.
Jak wygląda menu w aresztach i więzieniach? Gołąbki po staropolsku, gulasze mięsne, kotlety sojowe duszone w warzywach, a nawet szynka i śledzie — to tylko niektóre z pozycji w więziennym jadłospisie. Codziennie przygotowywanych jest aż osiem różnych zestawów, w tym siedem dostosowanych do specjalistycznych diet.
Typowa niedziela za kratami dla Janusza biznesu i POlityki może wyglądać następująco: na śniadanie chleb pszenny z “produktem do smarowania” (bo o prawdziwym maśle można zapomnieć), serek homogenizowany i jabłko. Obiad to zupa, a do tego np. skrzydełka drobiowe w warzywach z ziemniakami lub bigos. Na deser — kompot. Kolacja to znów chleb, np. z twarogiem lub kiełbasą szynkową drobiową.
Dzienna stawka żywieniowa w zakładach karnych, wynosi nie mniej niż 4 zł na osobę, a kaloryczność posiłków musi osiągać minimum 2600 kcal dziennie.
Jednak, jak zauważa ppor. Olga Mazur ze Służby Więziennej, “jadłospis więzienny przypomina kartę dań z dobrej restauracji”
lepsze jedzenie niż w szkole i to za darmo z naszych podatków
Smutne, że nasze państwo dba bardziej o przestępców niż o biedne dzieci.
Chorzy umysłowo lewicowi samobójcy chca zakazać używania słowa murzyn.
Słowa o pozytywnym znaczeniu w języku polskim.
może by przerobić na ich modłę?
np. Murzyna przyszło i zjadło?
https://www.youtube.com/watch?v=Z0FhzLO56bo Co nam przygotowują globaliści. To już się toczy w szybkim tempie .Na co się zgodził prezydent Polski w ONZ.
“Nowy, Wspaniały Świat” Aldousa Huxley’a i “Rok 1984” Georgea Orwella powinny być obowiązkową lekturą szkolną.
Ale pewnie zaraz tego znowu zakażą czytać a nawet posiadać więc może już czas aby zrobić sobie papierowy zapas do piwnicznej biblioteczki. Dla dzieci.
Bosak i Jakubiak najlepsze, merytoryczne wypowiedzi.
Gdzie jest Lewica? No gdzie się showali?
Bedą tylko trzy duże kraje na początku – do wyboru
Spoko wodza, na szczescie w Polsce jest jeszcze sporo mlodych ludzi ktorym o prostu sie chce
Bo na tzw. “zachodzie” juz nawet mlodziezy sie nie chce
no stało się
Cud
Cud Donalda
Było 10 ofiar a jest już 7!
Atmosfera robi się conajmniej ponura
Krucho musi już tam być oj skoro zaiskrzyło tak w głowie, że przyszła szalona myśl, że ktoś nas właśnie w ch** znaczy 8 gwiazdek robi. Naczelny dywersant krzyczy pod niebiosa Saboteure! Sabotażyćci mnie otaczają! Ratunku!
Stalin też miał taką obsesję.
Pod koniec żywota szczególnie uwziął się za żydowskich lekarzy, których uważał za urodzonych dywersantów z którymi trzeba krótko. Tak krótko ich trzymał aż źródełko się wyczerpało.
W chwili krytycznej NKWD zameldowało – niestety towarzyszu Stalin – nie możemy już przyprowadzić żydowskiego lekarza do Pana – ostatniego wczoraj rozsrzelaliśmy z Pańśkiego rozkazu.
Czas umierać.
Stalin konał sam na wersalce parę dni.
TO JAKAŚ DYWERSJA ALBO JACYŚ PSYCHOPACI 🙂
No i kto to powiedział?
Kto?
No, zgadnijcie 🙂
– Jak jakiś anonimowy troll pisze, że tysiące ludzi zginęło i są pod wodą w samochodach, no to – to jest jakaś dywersja albo jacyś psychopaci w sieci. Ale jeśli to jest powielane przez posłów, wtedy robi się dramat – grzmiał płemieł.
– Rzetelna informacja była niezbędna, ponieważ równocześnie pojawiała się fala dezinformacji. Nieprzypadkowo jedną z instytucji, z którą współpracowałem w tych dniach, była miejscowa delegatura Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Co się pojawiło i co do dziś pojawia się w sieci – pogroził niedowiarkom.
I to mówi facet, który od wielu dni ukrywa ilość ofiar i rozmiary strat.
Później już rojenia psychopaty w STANIE KLINICZNYM:
– „to taka synteza zdarzeń, które przynoszą czasem katastrofalne skutki. Skąd ludzie mają wiedzieć, co jest prawdą, a co nie. Nagle czytają o swojej miejscowości, że ich miejscowość będzie zalana. Czy to jest ktoś ewidentnie niezrównoważony, czy to była zorganizowana akcja rosyjskich trolli? Ten wzrost o 300 proc. aktywności kont, o których wiemy – mamy to udokumentowane – że są to konta organizowane przez Rosję. Tak samo dziś mieliśmy do czynienia z aktywnością tych kont, których głównym zadaniem było podważanie zaufania i budzenie paniki wśród ludzi. Z tego powodu bardzo dużo nieprzyjemnych przejść musieli przeżyć policjanci czy strażacy, kiedy pojawiały się krótkotrwałe chwile negatywnych emocji, spowodowane tą dywersją w sieci, dezinformacją”.
Pierwszy zatrzymany oczywiście nie, nie, nie Gonzales tylko Sebik 🙂
Sebik, swoją drogą puścił też posta o ustawce telewizji polskiej z jego miejscowosći.
Normalnie tłumaczyli ludziom przed nagraniem co mówić 🙂
Za komuny było tak samo – tylko spontanicznie napotkani ludzie się nawijają pod kamerę i do mikrofonu.
No i POpierają słuszną Linię Partii.
Więc wzieli za wszarz gówniarza i w ramach podejżanego i świadka w jednej osobie wrzucili na dołek.
I grzmiały przekaziory PROKURATURA PROKURATURA
No i co? Wypuścili bez przepraszam na drugi dzień.
PROKURATURA PROKURATURA PROKURATURA
Czy już prokurator wreszcie umorzył sprawę czy będzie dyscyplinarka?
przynajmniej służbo nie eksplodowały komórki
PO prostu nie było zasięgu …
Jaka tam dywersja, jacy tam psychopaci?
Kto niby? GRU & FSB i szajka? Czy moze CIA? A moze przebiegly Mossad?
Czy moze PO prostu przewidywalna do bolu d*** Donaldowa glupota?
Najgorzej to sobie samoocene obnizyc na wlasne zyczenie.
Bo stworzeni jestesmy tak ze na brak rozumu nikt nie narzeka
metodą redukcji do absurdu można dojść do wniosku, że wina musi spaść na Chińską Armię Ludowo Wyzwoleńczą
Z całej Polski dochodzą informacje że starzy ubecy i ich rodziny zatrudnieni typowo w kryzysówce polegli kompletnie.
Jak zwykle. A można było pałą i za wschodnią granicę …
Tusk znalazł już kadydata na kozła ofiarnego POwodzi.
BOBRY.
Czyli co? Holokauścik bobrów niezbędny!
Bodnar już pisze uwchałę w sprawie praworządności holokaustu.
“Bobry mogą pomóc zmniejszyć ryzyko powodzi poprzez budowę zapór w górnych biegach rzek, w małych ciekach wodnych. Robią to, by tworzyć zbiorniki, w których mogą się poruszać, chować się przed drapieżnikami i przechowywać pożywienie”
– czytamy na brytyjskim portalu thefloodhub.co.uk. Działalność bobrów w tym zakresie przyrównuje się do ludzkich działań w zakresie przywracania małej retencji. Pozwala ona na spowalnianie spływu wód i zatrzymywanie jej.
A co na obrońcy zwierząt i przyrody Tzw. “ekolodzy” ?
Sebik przeholował
Sześciu rosłych specjalsów z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości , na czarno, kominiarki, broń, prokurator na linii, rewizja i przejęcie elektroniki, na dołek.
Komendant Główny POlicji nadkom. Boroń na posiedzeniu sztabu kryzysowego mówi o tym konkretnym przypadku, uśmiechnięty zamordyzm na całego.
Co takiego zrobił Seba?
No wrzucił posta na Facebooka
Chodzi o wpis z połowy ubiegłego tygodnia. Na grupie Kłodzko 998 Alarmowo na Facebooku 22-latek zwrócił uwagę na problem z szabrownikami grasującymi podczas powodzi w Kłodzku. “Po Lądku i Stroniu i okolicznych wsiach chodzą uzbrojeni szabrownicy, ludzie boją się wyjść z psami na dwór, brakuje policji, wojska, ciężkiego sprzętu i przede wszystkim pomocy od państwa” – napisał Sebastian T.
Czyli niepradę napisał, skłamał i zdezinformował 🙂 . No jaaaaasne 🙂
art. 172 Kodeksu karnego, czyli utrudnianie akcji ratowniczej
(utrudnianie akcji mającej na celu zapobieżenie niebezpieczeństwu dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach)
Policjanci pojawili się, kiedy akurat rodzice Sebastiana sprzątali sklep z odzieżą, który prowadzi jego ojciec w Lądku-Zdroju. Sklep był zalany i zniszczony. A Sebastian w tym czasie sprzątał piwnicę razem ze swoją dziewczyną i bratem.
Dzień po powodzi ludzie pilnowali swoich zalanych domów czy mieszkań w kamienicach, bo bali się o swój dobytek. W rozmowach między sobą mówiono o kradzieżach. Na własne oczy widzieliśmy, jak chłopak już wskoczył na parapet parterowy i chciał wejść przez okno do cudzego mieszkania. Wyszliśmy zza budynku i go wystraszyliśmy. To było w biały dzień, a co dopiero w nocy… Dwa dni po powodzi wojska było multum. Ale w ten dzień, kiedy Sebastian napisał ten post, w Lądku nie było nikogo. Było pusto. W naszej ocenie był to jedynie wpis ostrzegawczy – mówi nam osoba z rodziny zatrzymanego.
Funkcjonariusz przekazał, że jeśli autor wpisu byłby z Wielkopolski czy Pomorza, to nic by się nie stało. Ale z racji tego, że wpis był mieszkańca Lądka-Zdroju, policja musiała interweniować.
Lud jest zawiedziony, dlaczego w sprawie nie wypowiada się Główny Kacyk?
Czy wolno jeszcze się śmiać i opowiadać kawały, czy jest już na to zakazane uchwałą opracowaną przez UPA Bodnara?
DALEJ DALEJ PANOWIE FIRMA DA WAM MEDALE I KOPA W DUPĘ NA FINISZU.
Zawsze myślałem, że CBZC to informatycy spędzający czas w biurze przed laptopem.
Ale nie, mysliłem się Specnaz też majo 🙂
Jak widać policjanci zamiast łapać szabrowników w sześciu w tym kilku w kominiarkach wparowali do mieszkania poszkodowanych przez powódź mieszkańców Lądka Zdrój, zakuli i wyprowadzili w kajdankach jak terrorystę – świadka ustawki pseudo dziennikarzy neo tvp z przesłuchiwanymi mieszkańcami. Obawiam się że już niedługo każda krytyka ryżego będzie się kończyła wizytą antyterrorystów i aresztem wydobywczym. Życie w sowieckiej Rosji despoty Putina, życie w Białorusi Łukaszenki i życie w Korei Północnej pod rządami satrapy Kim Dzong Una to w porównaniu do tego co nam szykuje ryży i jego szajka to wzorcowa demokracja w raju.
pisząc ten komentarz cały czas byłem uśmiechnięty – czy czasem PRAWO tego nie zakazuje?
To w końcu jak zatrzymali jako podejrzanego i przesłuchali w charakterze świadka? Typowe zastraszanie by potem mu dokleić albo podejść ewentualnych świadków lub skąd miał filmy o szabrze by się nie rozeszły bo to może nasi bracia
a teraz możecie mnie wsadzić 🙂
Bobła dobła niech się pochwalą bohatyry w majtkach w prążki ile ostatnio sprzątneli prawdziwych terorrystów i szpiegów typu Rubcew 🙂
Bo pedofili we własnych szeregach chyba już wszystkich uprzątnęli.
Trochę szacunku dla Komendanta Boronia proszę!
Komendant miał wypadek, dachował (policyjne BMS za 0.5mln do kasacji)
Spieszył się na Dolny Śląsk ze słoikiem szczawiowej.
Złote zakupy bardzo się Polsce opłaciły. W ciągu ostatnich ośmiu lat NBP wygenerował większy zysk na złocie niż w ciągu poprzednich 18 lat. Jest to prawie 30 mld zł w porównaniu do 29 mld zł uzyskanych w latach 1998-2016 – wynika z obliczeń firmy Tavex przeprowadzonych na danych NBP, które przytacza “Rzeczpospolita”
Ni tego Glapę na serio trzeba za to wsadzić do lochu i zakuć w łańcuchy! Jak on tak mógł nam zrobić! 🙂
Ktoś sobie robi jaja z nas wszystkich.
Okazuję się że “dywersanci”, bo najwyraźniej już jest ich wielu, a nie jeden – byli poprzebierani w historyczne, galowe mundury WSI, he he he – moc jest z NAMI. Przecież to wydają z szafy tylko na wręczenie medali odbywające się w przeciwatomowym bunkrze 🙂 Przecież na codzień tego nie wolno nosić 🙂
Powódź 2024. Premier Donald Tusk na sztabie kryzysowym opowiedział o dywersantach, którzy podawali nieprawdziwe informacje o planach wysadzania wałów. – Zatrzymani używali mundurów Służby Kontrwywiadu Wojskowego według dawnego wzoru – opisywał. Podkreślił, że ich celem było “sianie paniki”. – Będziemy starali się eliminować te zagrożenia wynikające z działalności tego typu osób. Będziemy to bezwzględnie badać i karać – zapewnił.
ale na starych ubeków to działa a jeszcze lepiej na te, no, jak tam, netoperki 🙂
na sam kolor, a nawet nie krztałt tych pagonów przywołują im się najgorsze wpomnienia z przeszłości
z tym nie ma żartów, mogą być brązowe gacie ….
Spoko, takich muzealnych mundurów to na Łubiance mają zapewne magazyn wysokiego składu.
Na długo wystarczy.
Ale i magazyny jakoś trzeba upłynnić dla nowego towaru.
Oj krótkie jest życie szpiega. Etta James do słuchania i brytyjsko/amerykańskie filmy o Jamesie się kłaniają.
Jaja się zaczną ja zaczną się pojawiać “dywersanci” w aktualnie obowiązujących mundurach galowych.
——————
Art. 58 ust. 3 ustawy z dnia 9 czerwca 2006 r. o Służbie Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służbie Wywiadu Wojskowego stanowi:
“Funkcjonariusz traci stopień służbowy w przypadku:
utraty obywatelstwa polskiego;
prawomocnego orzeczenia środka karnego pozbawienia praw publicznych;
skazania prawomocnym wyrokiem sądu na karę pozbawienia wolności za przestępstwo, którego motywacja zasługuje na szczególne potępienie.“
INSTRUKCJA DLA KOWALSKIEGO
JAK ODRÓŻNIĆ DYWERSANTA OD NASZYCH
Stare i nowe mundury Służby Kontrwywiadu Wojskowego (SKW) różnią się kilkoma istotnymi cechami, które wynikają z ogólnej modernizacji polskiego wojska, zmian w podejściu do funkcjonalności mundurów oraz aktualnych standardów identyfikacji służb. Oto najważniejsze różnice:
### 1. **Styl i krój:**
– **Stare mundury SKW**: Były bardziej klasyczne, inspirowane tradycyjnymi mundurami Wojska Polskiego. Miały prostszy krój, mniej zaawansowane technologicznie materiały i bardziej konserwatywny wygląd.
– **Nowe mundury SKW**: Zmodernizowane pod kątem wygody i funkcjonalności. Współczesne kroje są bardziej dopasowane do ciała, co ma na celu poprawę mobilności i wygody podczas pracy operacyjnej. Wprowadzono również bardziej nowoczesne materiały, które lepiej oddychają i zapewniają ochronę przed warunkami atmosferycznymi.
### 2. **Kolorystyka:**
– **Stare mundury**: Zwykle utrzymane były w ciemnozielonych odcieniach, które miały na celu wtopienie się w otoczenie i były typowe dla wojskowych mundurów polowych.
– **Nowe mundury**: Stosuje się bardziej zaawansowane kamuflaże, takie jak **multicam** czy **wz. 93 “Pantera”**, które lepiej współgrają z różnymi rodzajami terenu. Kolory są bardziej stonowane, a wzory bardziej dynamiczne, co poprawia skuteczność kamuflażu.
### 3. **Materiały:**
– **Stare mundury**: Wykorzystywały tradycyjne materiały wojskowe, które były solidne, ale mogły być mniej wygodne i mniej funkcjonalne pod względem odporności na wilgoć, oddychalności czy elastyczności.
– **Nowe mundury**: Używają nowoczesnych materiałów, które są bardziej wytrzymałe, wodoodporne i przewiewne, zapewniając lepszy komfort użytkownikom. Stosuje się tkaniny, które są lekkie, odporne na przetarcia, a jednocześnie umożliwiają regulację temperatury ciała.
### 4. **Naszywki i odznaczenia:**
– **Stare mundury**: Naszywki i odznaki były bardziej tradycyjne, często haftowane i widoczne. Oznaczenia stopni wojskowych były większe i bardziej wyeksponowane.
– **Nowe mundury**: Zmniejszono widoczność oznaczeń, aby lepiej dostosować się do wymogów operacyjnych. Naszywki są bardziej subtelne, często w barwach maskujących, co pomaga uniknąć wykrycia w terenie. Odznaczenia są mniej rzucające się w oczy, ale wciąż widoczne na galowych mundurach.
### 5. **Nakrycie głowy:**
– **Stare mundury**: Często używano beretów lub klasycznych czapek rogatywek, które były tradycyjnym elementem polskiego munduru.
– **Nowe mundury**: Nakrycia głowy są bardziej funkcjonalne i zależne od sytuacji. Często stosuje się nowoczesne kaski lub czapki z daszkiem w kamuflażu, a berety są rezerwowane na oficjalne uroczystości.
### 6. **Dodatkowe wyposażenie:**
– **Stare mundury**: Wyposażenie do mundurów, takie jak pasy, kabury, czy plecaki, było bardziej klasyczne i cięższe.
– **Nowe mundury**: Są zintegrowane z nowoczesnym sprzętem taktycznym, w tym systemami MOLLE (modułowy system noszenia), które umożliwiają lepsze rozmieszczenie dodatkowego wyposażenia. Plecaki, pasy taktyczne i kabury są lżejsze i lepiej dostosowane do nowoczesnych operacji.
### 7. **Funkcjonalność:**
– **Stare mundury**: Były mniej zaawansowane pod kątem ochrony przed warunkami atmosferycznymi oraz innymi zagrożeniami.
– **Nowe mundury**: Zawierają elementy takie jak wodoodporne tkaniny, odporność na ogień, a także technologię wzmocnienia szwów i tkanin, co zwiększa ich funkcjonalność podczas misji o wysokim ryzyku.
### 8. **Widoczność emblematów SKW:**
– **Stare mundury**: Emblematy SKW były bardziej wyeksponowane, szczególnie na formalnych mundurach galowych.
– **Nowe mundury**: Są bardziej dyskretne w mundurach polowych, co pozwala na lepszą anonimowość podczas operacji, ale nadal widoczne na mundurach galowych.
Zaraz, zaraz – który to z przyjaciół Kacyka jeździł do Goleniowa palić świeczki na Konstytucji 3 Maja 45?
Czy to czasem nie TEN? 🙂
Mamy juź wolne sądy. Wolniej już się nie da 🙂
W BIP zaczeły się pojawiać dokumenty sprzed paru lat.
Taki cud.
Normalnie się znalazły – no i co? W szufladzie Naczelnika 🙂
Teraz ludzie nie będą już uciekać, nawet ostrzeżeni o pilnym wysadzeniu wałów.
Będą czekać na potwierdzenie Policji, Wojska no i ABW 🙂
Służby oczywiście muszą się najpierw dogadać.
No i trzeba śledzić stronę www Policji i ABW, ciemniaki 🙂
Na wałach, w deszczu, w nocy, w trakcie powodzi. Strona www, ciemniaki 🙂
A w eta wriemia ….
Ludzie się potopią.
A mogli by, nawet niepotrzebnie – uciec.
Pewnie o to chodzi.
“Ten mężczyzna przekazuje mieszkańcom, że wały będą wysadzane. Dementujemy — to rozsiewanie fake newsów i celowe sianie popłochu. Podkreślam, że nikt nie zamierza wysadzać żadnych wałów. Służby zajmują się tą sprawą. Ujawniliśmy to zdarzenie, żeby przeciwdziałać sianiu paniki — podkreśla w rozmowie z Onetem Jacek Dobrzyński, rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych i ministra spraw wewnętrznych i administracji.
— Uczulamy ludzi — nie dajcie się oszukać, nie dajcie się zwieść takim osobom, które pod kogoś się podszywają. Tu mówimy akurat o mężczyźnie noszącym strój przypominający mundur wojskowy. Są prowadzone intensywne czynności zmierzające do ustalenia jego tożsamości. Jeszcze raz podkreślam, wiarygodne komunikaty o zagrożeniach, kierowane do społeczeństwa, to tylko te przekazywane na oficjalnych stronach policji czy innych służb współpracujących lub w oficjalnych komunikatach — dodaje Dobrzyński.”
Płemier:
“Prognozy nie są przesadnie alarmujące. Dzisiaj nie ma powodu, aby przewidywać zdarzenia w skali, która by powodowała zagrożenie na terenie całego kraju. Nie ma powodu do paniki”
(cytat za Polską Agencją Prasową).
A wiecie czemu Donek w zeszłym tygodniu zlekceważył ostrzeżenia?
PIĄTEK, PIĄTECZEK, PIĄTUNIO 🙂
Wylatujemy do Zoppot na gałe i szczawiową!
Przecież w weekend Płemieł ma wolne!
Donka jest w doskonałym nastroju. Żarty się go trzymają:
“Premier Donald Tusk pozwolił sobie też na żart podczas konferencji w sztabie kryzysowym. – Niemieckie wojsko zwróciło się z propozycją pomocy. Tak więc jak będziecie gdzieś widzieć żołnierzy w niemieckich mundurach, to spokojnie, bo to tylko pomoc – rzucił.”
Powódź . Jak działają nasi wybrańcy narodu. Wypowiedź mieszkańca po powodzi . Tylko ludzi żal. Politycy się ochronią , nawet przed powodzią. “Prawda o powodzi. Chaos i szabrownicy . Radny Stronia Śląskiego . Prośba o pomoc. ”
Ignorant ukrywający się pod nazwą “premier” nie ma zielonego pojęcia o rządzeniu ( nie mylić z zamordyzmem bo w tym jest mistrzem), więc kombinuje co by tu zrobić aby jego ignorancja nie była widoczna dla przeciętnego kowalskiego.
Kto utopił Polskę ? Szokujące dokumenty służb powodziowych. https://www.youtube.com/watch?v=hWNs58F89Y8
https://www.tysol.pl/a128062-ekspert-na-antenie-polsat-news-probowano-mnie-zwerbowac-zebym-protestowal-przeciwko-zbiornikom-retencyjnym
wszystko na temat
Ciekawe czy Andrzej jest przygotowany na powódź w Stepnicy.
Niezłe jaja.
Nasz “przyjaciel” zza Odry rozwala nas swoimi służbami tajnymi …
Ciekawe ile więcej jest tych faszystów w Polsce.
“przyjaciele” zza wschodniej granicy też chcą nas wiąć pod włos:
Sikorski się wkurzył. “Atmosfera spotkania z prezydentem Ukrainy była lodowata”
Usłyszawszy całą listę ukraińskich wymagań wobec Polski, Sikorski odparł, że strona polska też ma swoje oczekiwania – mówi nasze źródło o kulisach spotkania szefa MSZ z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Minister Sikorski pojechał do Kijowa, by przełamać impas w sprawie Wołynia. Wrócił zirytowany roszczeniową postawą Ukraińców i przebiegiem rozmów. To Zełenski blokuje ekshumacje – wynika z ustaleń “Newsweeka”.
Do spięcia doszło w Kijowie podczas rozmowy Wołodymyra Zełenskiego z Radosławem Sikorskim i szefem MSZ Litwy Gabreliusem Landsbergisem.
Zełenski przedstawił listę spraw do załatwienia dla Ukrainy przez Polskę w czasie naszej prezydencji w UE.
Nie chciał w ogóle rozmawiać na temat Wołynia. Mówił, że to jest sprawa wewnętrzna Polski i że ponieważ na ten temat toczy się u nas wewnętrzny spór, to powinniśmy sami ten problem załatwić – relacjonuje “Newsweekowi” osoba z kręgów polskiej dyplomacji dobrze poinformowana o przebiegu spotkania.
Ostatnie tchnienia komika
TW Oscar miota się ostatkiem sił.
Jeszcze trochę, może jeszcze chwilę, ostatnie tchnienia.
Codzienne konferencje i odprawy transmitowane na żywo, wpisy w mediach społecznościowych, alerty RCB.
Od poniedziałku wracają kontrole na wszystkich granicach lądowych Niemiec.
9 września federalna minister spraw wewnętrznych zarządziła kontrole na granicach lądowych z Francją, Luksemburgiem, Holandią, Belgią i Danią. Podobne kontrole obowiązują już na granicach z Austrią (od 11 listopada 2024 r.), Polską, Szwajcarią i Czechami (od 15 grudnia 2024 r.).
No to mamy swoją “wspólnotę” europejską . Europa państw , narodów , wzajemnego szacunku. Ha! Ha! Niemcy w Europie robią co chcą , rządzą , a państwa zwasalizowane , buzia w kubeł – cicho! My tu rządzimy. Chcemy przestrzegać umowę Szengen to przestrzegamy , nie chcemy to nie przestrzegamy , a narody podbite , milczeć!
Niemcy szukują się na ogromną falę uchodźców wojennych.
Jak myślicie? Skąd?
Z Belgii?
Nieee nooo – przecież wiadomo, nie?
Z LUXEMBURGA 🙂
Demokracja Walcząca
Donald Tusk w niedzielę zapowiedział wprowadzenie stanu klęski żywiołowej.
Teraz się dopiero zacznie – przyroda mu sprzyja w dziele zniszczenia – teraz już się nie cofnie 🙂
Koniec z rojeniami o jakiejś niesubordynacji!
Teraz dopiero pokażemy wam prawdziwą Demokrację, Państwo Prawa i poszanowanie dla odmienności 🙂
Co to oznacza i na jaki okres może zostać ogłoszony? W jego trakcie mogą zostać ograniczone niektóre wolności i prawa człowieka.
Jedziemy:
1. Na południu i zachodzie Polski trwa powódź. Najbardziej dramatyczna sytuacja jest na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie.
2. Donosiciel Bodnar już szykuje kolejne doniesienie 🙂
3. Właściwe służby wpłynęły już na TW Oscar. Potwierdza że usłyszał na X.
4. Zadziałał art. 232 Konstytucji RP. Prawo rozumiemy jak rozumiemy. UPOwiec szuka podstawy prawnej na tą okoliczność.
5. Na czas do 30 dni wyłaczamy System. Przedłużenie tego stanu może nastąpić za zgodą Sejmu, czytaj Donka.
6. Można wprowadzić następujące ograniczenia:
SIEDŹ NA DUPIE W DOMU: Ograniczenie wolności przemieszczania się – Władze mogą wprowadzić zakaz przemieszczania się na określonych obszarach, aby zapewnić bezpieczeństwo i umożliwić służbom ratunkowym działanie.
ZAMKNIJ BIZNESWprowadzenie ograniczeń dotyczących działalności gospodarczej – Może nastąpić czasowe zawieszenie lub ograniczenie działalności gospodarczej w celu minimalizacji ryzyka i zapobieżenia dalszym stratom.
MASZ SIĘ SŁUCHAĆ CHOĆBY NIE WIEM CO WYMYŚLIMY Obowiązek współpracy z władzami – Mieszkańcy oraz podmioty gospodarcze mogą być zobowiązani do współpracy z władzami w zakresie działań mających na celu usunięcie skutków klęski żywiołowej.
GRUPOWE PROTESTY BĘDĄ SUROWO KARANE Ograniczenie zgromadzeń publicznych – W sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia, możliwe jest ograniczenie prawa do organizowania zgromadzeń i protestów, aby uniknąć dodatkowych zagrożeń.
TOTALNA CENZURA JEST OD TERAZ DOZWOLONA Kontrola nad środkami masowego przekazu – Władze mogą wprowadzić kontrolę nad mediami, aby zapewnić odpowiednią komunikację kryzysową i zapobiec panice.
he he he
a mówiliście że Donek nie ma jaj
No tak, ludzie nie wiedzą.
My w Tworkach już od dawna wiemy, że zarówno herr Tusk jak i UPA Bodnar, nasz kochany, zostaną ostatecznie nie tylko wyniesieni do góry, dla szacunku do ich zasługi dla Dobra Ludzkości ale też zostaną obwołani Świętymi Ludzkości. I to się stanie bezpośrednio po ich męczeńskiej śmierci. I to akurat wiadomo. Przecież wszyscy święci nie mieli lekko, ukrzyżowanko, spalenie, rozerwanie końmi, metod było wiela, mogiła generalnie. Aby tylko ulecieć w kosmos. Nawet w postaci gazu. Siła wyższa doceni ich wysiłki a szczególnie UPA Bodnara który sam z siebie, bez inspiracji, z ducha swojego i swoim pomysłem położył fundamenty dla nowej kategorii Prawa, Prawa Kosmicznego.
Teraz musi zrobić tylko ten ostatni w zasadzie ruch prawny i złożyć doniesienie o przestępstwie do Pana Bogan na Pana Boga oczywiście, za pośrednictwem Pana Boga i do rozsądzenia przez Pana Boga. W końcu nawet student pierwszego roku prawa wie jaka jest procedura, komu wysyłamy pisma i w jakiej kolejności.
Piotr na bramce tylko potwierdzi doręczenie i działamy. Podstawy znajdziemy później.
A w międzyczasie zapraszamy do nas – na grę w kary i szachy oczywiście.
Mamy wszystko dokładnie policzone i każda z danych naszych 100 gwarancji, zostanie spełniona w pierwsze 100 dni naszego rządzenia, natychmiast i bezwarunkowo. Zlikwidujemy drożyznę, obniżymy cenę gazu i prądu o połowę, benzyna będzie po 5 zł a kwota wolna od podatku wyniesie 60 tys. na rok, bo wiemy, jak to zrobić. Jeszcze raz gwarantuję to państwu
W Szwecji odbywają się ćwiczenia wojskowe z udziałem dowódców z 16 krajów Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz personelu cywilnego. Mają one na celu doskonalenie procedur ewakuacji rannych żołnierzy z Finlandii i państw bałtyckich.
Babcia Kasia – złamany kręgosłup.
Ubek Komosa – zmiażdzona twarzoczaszka i wypływ mózgu po morderczym ciosie Jarosława.
Obydwoje nieprzytomni odwiezieni na sygnale na OJON w bezpośrednim zagrożeniu życia.
Bodnar przygotowuje zawiadomienie o popełnieniu ludobójstwa.
niech każdy prawdziwy ateista zapali choć jedną świeczkę na parapecie za ich dusze
Herr Tusk bliski popełnienia rytualnego harakiri.
Prosi o zrozumienie, że na razie temat praworządności musimy odłożyć na bok.
bierze na siebie całą odpowiedzialność 🙂
https://www.rferl.org/a/1344152.html
nadciśnienie wbrew pozorom to bardzo popularna choroba
prawie każdy ma lub będzie miał
Nielekka jest praca adwokata.
Trzeba ciągle na brzydkie rzeczy patrzeć.
A czasami od tego patrzenia to gały na papier wypływają.
Więc się pije aby zalać robaka.
A to bardzo szkodliwe,
Niemcy od 16 09 zamykają wszystkie granicę lądowe
Jak tam dziatwa?
Plecaczki ewakuacyjne już spakowane?
Tygrysek czyli dziecko z brodą już parę miesięcy temu oznajmiał, że spakowany już jest.
Dobry przykład został dany i proszę nie kwękać później jak się będzie ewakuowało bez plecaczka.
Ja ktoś się nie potrafi spakować zawczasu to niech cierpi.
Litwa w pośpiechu wdraża plan masowej ewakuacji mieszkańców.
Polskie Davos – Karpacz , o czym mówiono na panelach dyskusyjnych . Interesu Polskiego tam nie było . Jak pięknie nas wyhodowano , nawet obecni tam Niemcy byli zaskoczeni polskim podejściem do państwa polskiego i narodowości. Prof. Adam Wielomski jako uczestnik forum , relacjonuje wydarzenie i dzieli się spostrzeżeniami.
https://banbye.com/watch/v_IK_uqAyMotUy Prof.
Państwo Polskie zostanie zniszczone.
To niezbędny krok do podpałki Polaków.
Niemcy nie mają innego wyjścia żeby się nie udusić w tłoku.
Niemcy duszą się wsród siebie od wcześniej niż X wieku. To już ponad tysiąc lat dzielimy granicę z tym sąsiadem. O jak szybko te latka zginęły 🙂
Problem w tym czy my i oni wyciągneli z tego wnioski i jakie.
Niemcy to naród ekspanyswy. Rządny rozwojy terytorialnego i cudzych zasobów.
Dlaczego? Bo uważają się za lepszych od reszty świata. No i kurde co Polacy tylko ością w gardel im stoją od tysiąca lat. Ciemniaki nie chcą się poddać naszej woli, ulec naszej sile militarnej, ekonomicznej i filozoficznej. To jakaś dzicz i zaścianek. Z tymi dzikusami tak się nie da. Trzeba zatem eskalować przemoc, żeby skolonizować polnishe partisanen. Ideowo, ekonomicznie i, w ostatecznosci takze militarnie.
Nic się nie nauczyli przez ostatnie tysiąc lat.
Może zatem rozwiązaniem tego tysiącletniego impasu jest że to oni nam ulegną i przestaną wreszcie przekraczać naszą czerwoną granicę.
Trzeba liczyć na niemieckie światłe umysły.
Mądre te wszystkie komentarze . Jest pytanie ile % Polaków to rozumie ? Około 70% naszej suwerenności oddaliśmy PE i UE , czyli największemu beneficjentowi w domyśle wiemy o kogo chodzi , sukcesywnie jest próba odebrania nam jeszcze tych 30%. Polska – Generalne Gubernatorstwo , gubernatora już mamy. 👎
Lud nie jest taki ciemny jak Pan myśli.
Widać to po frekwencji wyborczej.
Ponad 50% wyborców doskonale wie, że to ściema dla ubogich umysłowo zrobiona dodatkowo kiepskiej jakości polskimi aktorami i lepiej kupić sobie bilet na lotto. Większa szansa, że się zwróci.
https://banbye.com/watch/v_IK_uqAyMotUy
Jestem zapewne staroświecki ale to jest sytuacja zgoła nowa.
Po “upadku” komuny obowiązała nieoficjalna reguła, że jak prezydent jest “wasz” to my się podporządkujemy a jak “nasz” to my nie robimy im kuku. Dla dobra sprawy. Prezydent jest w końcu wybierany przez większość Narodu. Jacy kandydaci by nie byli.
To zapewniało względny społeczny spokój.
Nawet sam Jaruzelski robił wszystko aby struny nie przeciągnąć. Choć prezydentem był tak na prawdę malowanym, nadanym przez rosjan i obsadzonym bez udziału społeczeństwa. Ale przynajmniej udawał.
Chodziło o dobro kraju i każdy to rozumiał. Nawet kosztem esbeckich emerytur, wyrzeczeń. Trzeba było krokodyli przekupić aby Naród mógł żyć.
Nagle przyszedł Tusk z Bodnarem i ogłosili że wywracają stolik.
Nawet komuna bała się tak handlować nami i prześladować bo wiedziała czym to się może dla niej skończyć.
To samobójcy!
pacyfikacja kraju, który ma być pozbawiony niepodległości
UNIA EUROPEJSKA
To proste.
Aby dać władzę, wielką władzę chorym na władzę degeneratom trzeba stworzyć duże Państwo.
Ponieważ Państwa, w dzisiejszych czasach, nie biorą się z niczego trzeba komuś zabrać.
Teren, ludność, zasoby, niezależność, kulturę etc. Docelowo całość.
Dlaczego zatem to robimy?
Dla ludu tłumaczy się to prosto: po prostu będzie lepiej. Morda, my celebryty wiemy lepiej.
Ale jak będzie lepiej? Dla kogo?
Tego się nie tłumaczy.
Bądzie oczywiście lepiej, i to dużo – dla degeneratów chorych na władzę, no i trochę lepiej dla funkcjonariuszy nowego systemu, oczywiście materialnie. Liczy się też duchowość czyli satysfakcja z możliwości bezkarnego dojeb**** bliźniemu. Hierarchia dziobania się zmieni.
Polacy pamiętający PRL przecierają oczy ze zdumienia bo to wygląda jak déjà vu – gdzieś i kiedyś już to widziałem.
W PRL już to przerobiliśmy od początku do końca.
Ale tego nie wypada powiedzieć i dużo się znajdzie genialnych aktorów i śpiewaków co pod niebiosa będą łkać, że wszystko jest ok i jesteśmy na najlepszej drodze do gwiazd. Tylko lud ciemny i pracy ich potrzeba wiele (tzn. przelew na konto proszę).
Tu wcale nie o ekonomię chodzi, czym mami się lud, o powszechny dobrobyt.
Unia powstała w zamyśle jako wspólnota Węgla i Stali.
Po co utrzymywać cła i bariery wymiany dóbr i ludzi pomiędzy zaprzyjaźnionymi Krajami? Głupota.
Więc te bariery zniesiono i to zadziałało.
Ale tego degeneratom chorym na władzę było za mało.
Postanowili sięgnąć po władzę absolutną.
W tej sytuacji niezależność Państw Członkowskich stała się nie tylko zbędnym balastem ale wręcz najgorszym wrogiem “integracji” jak eufemistycznie nazywa się proces zawłaszczania cudzej własności.
Cele, jak zawsze są szczytne.
Lud lubi jak się łechta jego próżność szczytnymi hasłami, że niby to “elita” tak pochyliła się nad losem szaraka, tak go ceni, szanuje i słucha. Miodu i mleka nie zabraknie. Koryto będzie cały czas pełne i każdy się dopcha.
Wódka i zagrycha gratis w dowolnych ilościach. Seks w dowolnej konfiguracji z dostawą pod wrota.
Czarni będą zap*****ać na nas w pocie czoła a my w tym czasie relaks i rozrywka.
Metody natomiast przetestowane od tysiącleci.
Postraszyć, wykorzystac strach, napuścić jednych na drugich, rozpierducha, wracamy jako rozjemcy i zbawiciele. Koniec.
Kim są ci ludzie którzy od dziesięcioleci trzęsą Unią?
Znacie ich?
Kiedyś na nich głosowaliście?
Czy ci ludzie zasługują na władzę?
Czy dają rękojmię, że nie użyją tej władzy przeciwko nam samym?
No i najważniejsze – co im możemy zrobić?
Bo chyba niewiele.
Do tego sami dopuściliśmy.
Unia jest potrzebna głównie Niemcom aby “zrzucić amerykańskie jarzmo” nałożone na nich za wywołanie i przegranie I i II wojny światowej. Plus Holocaust.
Oni na serio tak myślą. Młodzi i starzy niemcy. Bez różnicy. To sobie przekazują z pokolenia na pokolenie. Nie, nie w genach – w szkołach!
Brytyjczycy dla nich są wspólnikami USA w ciemiężeniu światłej i unikalnej rasy niemieckiej. Dlatego wywalenie Brytoli z Unii w kosmos było od początku zamierzeniem niemieckim. Byli jednak na tyle sprytni aby nie robić tego swoimi rękoma. Przynajmniej oficjalnie. Zrobił to za nich Herr Donald Tusk. Historia kiedyś przypomni jakie ultimatum zostało postawione Brytolom. Nikt nie lubi pistoletu przystawionego w czoło.
Jak już Unia na serio zamieni się w superpaństwo wtedy to Niemcy przystawią pistolet amerykanom do czoła – dwa razy więcej ludności, “centrum świata”, mądrości, intelektu, postępu etc.
I kowboje popamiętają za to co Mengele zrobili.
Jak się nie da samemu to się dokoptuje ruskich. Przecież te same geny. Wiemy co się działo w NRD w czasie wojny. Tradycje wymiany usług od setek lat.
A jak i to nie wystarczy to mogą być nawet i kumple ruskich. Muzułmanie, Chińczycy, Afryka.
Byle by nasze było na wierzchu. Byle by niemiecka rasa trwała i Lebensraum – przestrzeń życiowa dla niemca była jak największa. A reszta niech zginie.
Do tego oczywiście trzeba będzie trzeba Armii.
Armii do walki z kowbojami nie uzbiera się z chuderlawych lewicowych niemieckich okularników. Ci będą sterować. Na przykład mięsnymi szturmami Polaków, Rumunów, Ukraińców.
Jak ci się wyczerpią – ruscy, muzułmanie, chińcym, afryka.
Za niemiecką ideologię równości wszyscy skoczą w ogień bez namysłu.
Dym opadnie.
Ameryka pokonana.
Kto będzię następnym wrogiem?
Przynajmniej wrogiem zastępczym?
Co na temat “Sędziów” myślą mądrzy Żydzi:
Oto polskie tłumaczenie:
Porcja Tory Szofetim kontynuuje ostatnie przemówienie Mojżesza do Dzieci Izraela, którzy znajdują się na progu wejścia do Ziemi Świętej. Jak kochający ojciec przekazujący swoim dzieciom ostatnią wolę i testament, Mojżesz zachęca, napomina i wspomina, przygotowując lud na życie w Ziemi bez niego.
Życie na pustyni było boskie, charakteryzowało się duchową błogością, z niebiańskim pokarmem dostarczanym codziennie, stałym cudownym źródłem wody i ochronnymi Obłokami Chwały.
W porcji Szofetim Mojżesz zasadniczo mówi Dzieciom Izraela: „Pomimo waszej boskiej, duchowej podróży przez pustynię, rozumiem, że jesteście tylko ludźmi, a budowanie społeczeństwa, cywilizacji, będzie wymagało interakcji i relacji, które nieuchronnie będą wiązały się ze sporami, kłótniami i konfliktami.” Jednak Mojżesz przypomina ludziom, że Bóg ustanowił micwot i zasady dla społeczeństw; rzeczywiście, istnieją prawa na każdą ewentualność. Choć życie w Izraelu będzie otoczone i zanurzone w fizyczności—rolnictwie, biznesach, pracach i gospodarstwach domowych, musi ono i może pozostać boskie.
Prawo i porządek
Sprawiedliwy i uczciwy system sądowniczy jest podstawowym elementem sprawiedliwego społeczeństwa. Uczciwi i rzetelni sędziowie utrzymują prawo i porządek, podczas gdy skorumpowani sędziowie sprzyjają bezprawiu i chaosowi.
„Nie wypaczaj sprawiedliwości.”1 Sędzia musi traktować obie strony sporu równo, nie tylko wydając wyrok, ale również podczas wysłuchiwania ich zeznań. „Sędzia nie może przyjmować łapówki” w żadnych okolicznościach, „ponieważ łapówka zaślepia oczy mądrych i wypacza słowa sprawiedliwych.”2 Nawet jeśli sędzia już wydał wyrok lub jest absolutnie pewny, że dar nie wpłynie na jego osąd—nawet gdy sędzia ma zamiar orzec na korzyść tego, kto oferuje łapówkę!—łapówkarstwo jest nadal zakazane. Sędzia nie może sądzić osoby, która dała—lub nawet zaproponowała—łapówkę, ponieważ nie będzie w stanie zachować obiektywizmu. To po prostu niemożliwe.
Ludzka natura jest taka, że kiedy ktoś robi nam przysługę, chcemy się odwdzięczyć. Nawet uczciwy, dobry człowiek będzie skłonny do przychylności wobec kogoś, kto daje mu prezent.
Jeden z wielkich mistrzów chasydzkich miał kiedyś przed sobą dwóch stron sporu, kiedy nagle wstał i ogłosił: „Nie potrafię wyjaśnić dlaczego, ale czuję, że muszę się wycofać. Będziecie musieli znaleźć innego sędziego.” Ku widocznej konsternacji stron sporu, rabin wziął swój płaszcz z wieszaka i wyszedł. Kiedy rabin wrócił do domu i powiesił płaszcz, odkrył pakiet pieniędzy, który jeden ze stron sporu tam umieścił!
Drzewo Aszery, które Mojżesz wspomina, przechodząc od potrzeby sprawiedliwości do grzechu bałwochwalstwa, było drzewem idololatrii, które Tora wielokrotnie nakazuje, aby nigdy nie było sadzone, a istniejące drzewa Aszery muszą być wykorzenione i zniszczone. Rabin Jakub Ben Aszer, późny komentator biblijny z XIII i XIV wieku, znany jako Ba’al Haturim, nauczał, że wartość liczbowa słowa Aszery jest taka sama jak dzień szego sędziego nieodpowiedniego, hebrajskie słowa oznaczające „nieodpowiedni sędzia.”3 Jeśli sędzia jest mianowany nieprawidłowo—„Mój szwagier potrzebował pracy!”—to tak, jakby obok świętego Ołtarza posadzono bałwochwalcze drzewo! Musimy bardzo uważać, kogo mianujemy naszymi sędziami. Nasze społeczeństwo od tego zależy.
Szacunek i podporządkowanie
Najwyższy sąd żydowski—Sanhedryn—składał się z 71 sędziów. Każdy dekret wydany przez Sanhedryn był wiążący dla całego narodu żydowskiego. Niższe sądy składały się z 23 sędziów, podczas gdy lokalny bejt din mógł mieć tylko trzech. Niezależnie od wielkości sądu, jego sędziowie zawsze muszą używać Tory jako przewodnika.
„I przyjdziecie … do sędziego, który będzie w tych dniach, i zapytacie, a oni powiedzą wam słowa sądu.”4
Nawet jeśli obecny sędzia nie jest taki, jakiego pamiętasz z poprzednich epok, nie mów „Mam iść do tego sędziego? W czasach mojego dziadka pamiętam, jak wyglądali prawdziwi sędziowie. To były czasy! Ten sędzia? Ha! Chodziliśmy razem do szkoły. Razem oszukiwaliśmy na kartach baseballowych.” Zamiast tego musisz szanować sędziego, ponieważ system prawa i porządku musi być utrzymany. Masz dostęp tylko do sędziów, którzy istnieją w twoim czasie.
Co więcej, wszyscy strony sporu muszą przestrzegać orzeczenia sądu: „Nie możesz odstąpić od tego, co ci powiedzą, ani w prawo, ani w lewo.”5 Nie możesz wybierać, aby być mniej skrupulatnym niż bejt din, ani też nie możesz wybierać, aby być bardziej religijnym niż jego orzeczenie.
Człowiek nie może powiedzieć: „Jestem wielkim uczonym! Wiem lepiej! Nie wiesz, kim jest mój dziadek?!” Każdy musi przestrzegać orzeczeń sądu, bez względu na swoje pochodzenie.
Rozmawiaj
Mojżesz mówi Żydom, że kiedy wejdą do Ziemi, muszą „wyznaczyć trzy dodatkowe miasta schronienia … ”6 Te miasta służyły jako bezpieczne przystanie dla tych, którzy popełnili nieumyślne zabójstwo.
Tora opisuje nieumyślnego zabójcę jako tego, który „uderza swojego bliźniego na śmierć nieumyślnie, którego nie nienawidził w przeszłości.”7 W tym przypadku nie było między nimi historii; to nie była sytuacja, w której zabójca miał wcześniej jakiekolwiek problemy z ofiarą. Było to nieumyślne.
Jednak Tora również uznaje, że zdarzają się przypadki morderstwa z premedytacją. To smutna rzeczywistość. Kiedy ludzie są zaniepokojeni swoim majątkiem, własnością i finansami, konflikty z przyjaciółmi, sąsiadami i konkurentami są nieuniknione. Takie konflikty mogą eskalować do najtragiczniejszych skutków, w tym, niestety, do zaplanowanego morderstwa.
Jak może to eskalować do tego stopnia, że prowadzi do morderstwa? Tora jest bardzo jasna: „Jeśli człowiek nienawidzi swojego bliźniego, a w wyniku tej nienawiści czeka na niego, wstaje przeciwko niemu i umyślnie go uderza śmiertelnie”, to miasta schronienia nie służą mu jako schronienie, a on musi stanąć przed sądem.
Tora uczy nas tutaj fundamentalnej lekcji życiowej: Jeśli masz problem z kimś, spokojnie porozmawiaj z nim zamiast pozwalać, by nienawiść i uraza dojrzewały i rosły, co mogłoby pewnego dnia doprowadzić do czegoś strasznego. Powinniśmy przynajmniej spróbować rozwiązać problem.
To również jest kluczowy składnik dla boskiego społeczeństwa—cywilizacji opartej na Torze i micwotach.
Szacunek dla granic
Dogadywanie się z sąsiadami wymaga poszanowania granic, zarówno fizycznych, jak i społecznych.
Szanując granice
Życie w zgodzie z naszymi sąsiadami wymaga szanowania granic, zarówno fizycznych, jak i społecznych.
„Nie wolno ci przesuwać granicy swego sąsiada, którą twoi przodkowie ustanowili jako znak graniczny, by powiększyć swój własny teren — bo to jest kradzież.” Ten werset uczy nas, by nie naruszać cudzej własności i symbolicznie przedstawia nieingerowanie w czyjeś środki do życia.
Jeśli mój sąsiad prowadzi sklep obuwniczy, powinienem uszanować granice jego biznesu i nie otwierać konkurencyjnego sklepu obuwniczego tuż obok. Powinniśmy zadać sobie pytanie: Czy to jest moralne? Czy to jest właściwe? Czy tego chce od nas Bóg?
Istnieje legenda o dwóch braciach, którzy byli sąsiadami. Każdy z nich uprawiał swoją ziemię, hodując pszenicę. Jeden brat był żonaty i miał dużą rodzinę, podczas gdy drugi był kawalerem.
Niezamężny brat pomyślał, że Bóg obdarzył go większym dostatkiem, niż potrzebował, podczas gdy jego żonaty brat z pewnością mógłby potrzebować więcej. Więc obudził się w środku nocy i potajemnie przesunął granicę swojego pola, oddając część swojej ziemi bratu, aby powiększyć jego posiadłość.
Z kolei żonaty brat pomyślał, że ma szczęście mieć żonę i dzieci, podczas gdy jego kawaler musiałby zaimponować swym bogactwem swatom, aby mógł znaleźć miłą żydowską dziewczynę. On również wstał w środku nocy i cicho przesunął granicę, aby zwiększyć powierzchnię pola brata.
Rano każdy z braci zastanawiał się, dlaczego nie zauważył zmniejszenia swojego pola, więc powtórzyli ten akt następnej nocy. To trwało przez kilka nocy, aż pewnej nocy zderzyli się ze sobą. W tej chwili zrozumieli, co robił ten drugi, i objęli się z miłością. Jak głosi opowieść, Bóg spojrzał w dół i powiedział: „To jest święte miejsce; tutaj zostanie zbudowany Beit Hamikdasz (Świątynia).”
Obietnice kampanii
Mojżesz mówi ludowi, że nadejdzie czas, kiedy rozejrzą się dookoła i zobaczą, że inne narody mają królów, pałace i monarchie, i sami zapragną tego samego.
Tora dopuszcza ustanowienie monarchy i zawiera wiele praw i micw związanych z rolą i obowiązkami króla. Za czasów proroka Samuela pierwszym królem został namaszczony Saul.
Co ciekawe, sekcja dotycząca ustanowienia króla następuje bezpośrednio po sekcji o bałwochwalstwie. Ta kolejność uczy nas, że pierwszym obowiązkiem Króla Izraela jest wykorzenienie wszystkich pogańskich bożków ze swojego królestwa.
Jednym z najbardziej intrygujących obowiązków króla jest napisanie dwóch zwojów Tory — jeden ma być przechowywany w bezpiecznym miejscu, a drugi powinien nosić przy sobie, gdziekolwiek się udaje. Gdy król przebywa w swojej sali tronowej lub prywatnej rezydencji — wszędzie tam, gdzie dozwolone jest noszenie zwoju Tory — król musi go mieć przy sobie. Ten zwyczaj służy jako stałe przypomnienie dla króla, aby podążał za Torą.
Jaki jest cel zwoju, który pozostaje niewidoczny, tego przechowywanego w skarbcu? Dlaczego król potrzebuje obu zwojów?
Istnieje głęboka lekcja życiowa, którą można z tego wyciągnąć:
Wszyscy dobrze znamy świat wybranych urzędników. Podczas kampanii wyborczych politycy obiecują gruszki na wierzbie.
„Kiedy zostanę wybrany, zrobię to i tamto!”
„Głosuj na mnie, a uwolnię cię!”
Ale co się potem dzieje? Rzeczywistość po wyborach i objęciu urzędu często wygląda zupełnie inaczej. Jeśli odtworzymy nagrania z kampanii, zobaczymy, że obietnice rzadko pokrywają się z rzeczywistością.
Żydowski król jest zobowiązany do napisania dwóch zwojów. Jeden nosi zawsze przy sobie, a drugi jest przechowywany. I co jakiś czas król powinien wyjąć ten drugi zwój z magazynu i upewnić się, że ten, który nosi — ten, którym żyje i którym rządzi — nadal się z nim zgadza. Musi upewnić się, że wykonując swoje codzienne królewskie obowiązki, nie zmienił, broń Boże, niczego, co jest napisane w Torze.
To potężna lekcja dla nas wszystkich. W trakcie naszego codziennego życia powinniśmy regularnie sprawdzać zgodność z Torą i upewniać się, że nie zboczyliśmy z jej nauk. Powinniśmy żyć w zgodzie z Torą, która pozostaje niezmieniona.
Co król miał zrobić ze zwojem, który nosił? Miał go czytać każdego dnia swojego życia. Nie powinien nigdy mieć wątpliwości, co robić lub co oznacza konkretne prawo, ponieważ zawsze był zaangażowany w studiowanie Tory.
Powinniśmy naśladować ten przykład. Każdy z nas powinien codziennie studiować Torę, przynajmniej jej codzienną część. Tora prowadzi nasze życie, a jeśli kiedykolwiek staniemy przed dylematami lub pytaniami, zawsze znajdziemy odpowiedzi i rozwiązania w niej. Król to robił, a my powinniśmy też.
Niech wchłoniemy piękne nauki tej parszy i napełnijmy codzienne aspekty naszego życia Boskością i celem. Obyśmy mieli zaszczyt zbudować doskonałe, boskie społeczeństwo z przyjściem naszego sprawiedliwego Mesjasza — ostatniego żydowskiego króla z dynastii Dawida — oby nastąpiło to szybko w naszych czasach. Amen.
A kod dostępu do kancelarii tajnej szpiegu chociaż dali czy chłop musiał sam z szyfratora odciski zdejmować?
Który skrzywdziłeś człowieka prostego
Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając,
Gromadę błaznów koło siebie mając
Na pomieszanie dobrego i złego,
Choćby przed tobą wszyscy się kłonili
Cnotę i mądrość tobie przypisując,
Złote medale na twoją cześć kując,
Radzi że jeszcze dzień jeden przeżyli,
Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta.
Możesz go zabić – narodzi się nowy.
Spisane będą czyny i rozmowy.
Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy
I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta.
Przegryw Gregorczyk-Abram płacze ale musi pogodziś się z decyzją Volksdeutcha i UPOwca.
Ci prości robotnicy mieli wtedy więcej rozumu w głowie niż lewicowe profesory dzisiaj.
Nadzieja w młodzieży.
No co LEMMINGI?
Dzisiaj przed południe Volksdeutch i UPOwiec ustalili, że nazywani przez nich tzw. “neo-sędziowie” jednak mogą być. Dla dobra obywateli he he he 🙂
Iustia już przuklepała, że mądrze i może być 🙂
https://naszeblogi.pl/71249-lewacy-i-wyksztalciuchy-warto-rozumiec-znaczenie-slow
40 proc. Polaków jest przeciwnikami obecnego rządu koalicji 13 grudnia – wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez CBOS. Jednocześnie spadają notowania premiera Donalda Tuska – niezadowolonych z tego, iż pełni on tę funkcję, jest aż 53 proc. badanych, a zadowolonych ledwie 35 proc. badanych.
Znacie kogoś takiego jak Carton de Wiart?
Lektura obowiązkowa dla każdego Polaka:
https://www.onet.pl/informacje/nowaeuropawschodnia/jeden-z-najbarwniejszych-zolnierzy-xx-w-kochal-polske-sowieci-ukradli-mu-wszystko/sy0pyfx,30bc1058
Już nic nie jesteśmy w stanie dać, bo daliśmy już wszystko co mamy i więcej.
To jest moment na który czekali nasi wrogowie.
Jesteśmy bezbronni.
https://banbye.com/watch/v_c17cSRJSqHHf Co jeszcze wymyślą?
5,5 miliona złotych wpłaconych w 2023 roku na konta Platformy Obywatelskiej pochodzi od deweloperów i przedsiębiorców budowlanych – wynika z ogólnodostępnego zestawienia, które opracował analityk giełdowy Łukasz Firek. To około 30 procent wszystkich wpłat na utrzymanie partii.
Gdzie nasz interes narodowy ? Ile możemy jeszcze pomóc sąsiadom ? Jakie są podejmowane kroki , aby nasze państwo nie funkcjonowało ? Marek Miśko kanał “Czuwaj” trochę długie , jednak dla cierpliwych polecam odsłuchać.
Rosjanie nie potrzebują w Polsce żadnej agentury.
Przez dziesiątki, z goła, lat, wychodowana została w Polsce i na Zachodzie armia zdebilałych gównozjadów, którzy za nich zrobią brudną robotę sabotażową.
I oczywiście będą “walczyć” o swoje ideały.
Niech ktoś mi wytłumaczy po co nam, prostym ludziom, praworządna oczywiście, i niezależna Prokuratura, wszelkie bezpieczniaki płci obydwu, Sądy, wojsko i tak dalej. Po co w pocie czoła pracujemy na ich chleb?
Taka oto historia.
Pawełek Roubcow vel Gonzalez, “hiszpański dziennikarz”, czyli wysokiej rangi szpieg rosyjskiej GRU, latami hasał sobie po Polsce i Europie nie niepokojony przez KOGOKOLWIEK. Przypominam, że od dziesięcioleci “walczymy z terroryzmem” więc, bezpieka ponoć działa na najwyższych obrotach. Pawełek miał bezgraniczne wparcie wszelkich lewicowych idiotów, aktywistów, postępowców, aborcjonistów, celebrytów, dziennikarzy, liberałów, “ważnych osobistośći”, wojowników o wolność i demokrację itepe itede. Sama śmietanka i to nie tylko “warszawka”. Aż dziw, że nie był LGBT ale może o czymś, po prostu nie wiemy, Krótko mówiąc CAŁY POSTĘPOWY ŚWIAT Pawełka hołubił, żeby Pawełkowi przypadkiem coś się nie stało w czasie misji. WSZYSCY ONI STANĘLI W JEGO OBRONIE. Debili jak widać nie brakuje (#FreePabloGonzalez).
No i jak Pawełek już się zbierał do powrotu do Moskwy na dobrze zaplanowaną i zasłużoną emeryturę stała się rzecz niebywała. Otóż praworządna i niezależna polska prokuratura postanowiła, że nie, tak na golasa nie może jednak wracać. Trzeba dopełnić procedur. Trudne prawo ale prawo. Musi poznać swoje akta :-).
I kij z tym, że nikt nigdy go nie skarze bo idzie do wymiany. Oskarżony musi poznać swoje akta 🙂
Ruski szpion w lipcu przez całe dwa tygodnie (!) czytał akta swojej sprawy, w tym także tajne. Z materiałami tajnymi zapoznawał się w kancelarii tajnej ABW, a z jawnymi – w siedzibie prokuratury. Z Polski wyjechał z kompletem wiedzy na temat pracy służb.
Na lotnisku w Moskwie witał go sam Władimir Putin. HO HO HO.
Brawo Prokuratura Brawo ABW! Lud domaga się więcej cyrku!
Chodziło o to aby sprawdzić, jakie są metody funkcjonowania służb, jakie są procedury. No i oczywiście dowiedzieć się kto na niego kapował i ruskich nie lubi :-).
Pawełek zajmował się w Polsce i Europie głównie badaniem żadkich gatunków motyli. Przez kilka lat inwigilował środowisko opozycjonistów rosyjskich. W 2016 roku nawiązał znajomość z Żanną Niemcową, córką zamordowanego przez GRU przywódcy opozycji antykremlowskiej – Borisa Niemcowa. Utrzymywał kontakty z założoną przez Żannę Niemcową organizacją pozarządową – Fundacją Niemcowa (Fundacja im. Borisa Niemcowa na rzecz Wolności).
Na swoim profilu na Instagramie Pawełek publikował m.in. posty propagandowe ws. polsko-białoruskiej granicy i „niehumanitarnego” traktowania nielegalnych imigrantów oraz promujące tzw. Strajk Kobiet.
Pawełka prowadzili ludzie bezpośrednio związani z rosyjskim komandem śmierci, jednostką 29155, którego członkowie przewijali się przez Polskę w czasach “resetu” z Rosją. Anioł po prostu, człowiek DUSZA (zbieżność nazwisk przypadkowa). GRU to organizacja subtelna, np. misje przeprowadzane za granicą: morderstwa, dywersja, dezinformacja, kampanie destabilizacyjne, otrucia, zamachy stanu.
Krótko mówiąc, Pawełek wysyłał po cichu ludzi do piachu.
Natalia K., polska kochanica ruskiego zbrodniarza, wróciła do pracy dziennikarskiej, oczywiście do prorządowych, pełowskich mediów, i relacjonuje sytuację na granicy, bywa w Sejmie, a nawet przygotowuje materiały o szpiegostwie. Dziennikarzy straszy prawnikami i zapowiada, że jak ujawnią jej nazwisko, to zasypie ich pozwami. Ewentualnie kochanek podeśle kolegów z GRU.
Śledztwo przeciwko szpiegowi było nieco kosztowane dla polskiej prokuratury – na same tłumaczenia wydano blisko ćwierć miliona złotych na wynagrodzenie wszystkich tłumaczy przysięgłych – na rosyjski, polski i hiszpański.
No więc na to wygląda, że u nas to już nie jest republika bananowa, nawet nie republika gównozjadów – to jest republika samobójców. A samobójcami, jak wiadomo, lepiej się nie zadawać. To bywa zaraźliwe.
Więc tego chleba to chyba jednak nie warto dalej marnować. Lepiej dać głodnym dzieciom.
Naród spokojnie się wyżywi i lepiej obroni zupełnie sam.
Z ruskimi zbrodniarzami też sobie sam poradzi metodami ludowymi.
Darmozjady ********* w kosmos!
WOLNE SĄDY! WOLNE SĄDY!
Trzeba Natalce zrobić fryzura jak za okupacji.
Magdaleno Chodownik!
Fryzjer się niepokoi!
Zapraszamy na wakacje do Stepnicy 🙂
Magdalena Chodownik była dziennikarką współpracującą z zagranicznymi redakcjami między innymi z Euronews, France 24, „The Guardian”. Była też lewicową aktywistką wpisującą się w kremlowską narrację. Opisywała rzekomo brutalne traktowanie nielegalnych imigrantów przez polskie służby.
Bardzo walczyła o prawa LGBT w naszym kraju, zresztą nie tylko w naszym kraju. W swoich korespondencjach z Ukrainy podnosiła też, że właśnie mniejszości seksualne są tam prześladowane.
Magdalena Chodownik i jej portfolio. W skrócie: źle o Polsce, zły TK, aborcja super, nielegalni migranci łamiący polskie prawo dobrzy, granica zła, LGBT dobre i prześladowane przez zły PiS i prezydenta Dudę.
Po wygranej przez Andrzeja Dudę drugiej kadencji Paweł Rubcow jako Pablo Gonzalez pisał, że wygrał populizm, a wyborcy prezydenta chętnie korzystają z dobrodziejstwa Unii, jednocześnie nie przyjmują wartości tolerancji i integracji.
Chodownik była w siedzibie TVP wraz Grupą “Wejście” w trakcie nielegalnego przejmowania mediów publicznych przez rząd Donalda Tuska.. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, w którym widać dziennikarkę i operatora, z którym wówczas pracowała
“Właśnie dlatego walczę o wyjaśnienie kto stał za „grupa wejście”. Magda z nami była 🙂 Tyle. Ja wyszedłem 🙂
— napisał na X Tomasz Marzec.
Choć wpis usunął, internauci zdążyli zdobyć screeny. Dziś okazało się również, że istnieje nagranie z głównej siedziby TVP krótko po siłowym przejęciu publicznego nadawcy, kiedy to telewizja przygotowywała się do wznowienia nadawania już w nowej, rzekomo odpolitycznionej odsłonie.
Firma ojca Magdaleny Chodownik, Jana Ludwika Chodownika, figuruje na liście dostawców do Rosji rosyjskiego przedsiębiorstwa “Import R”. Zajmuje się ono organizacją usług importowych i kontaktami między rosyjskimi klientami a zagranicznymi dostawcami. Sama Magdalena Chodownik ma z kolei z bratem… spółkę transportową C183, której jest rzeczywistym beneficjentem – firma ta tylko w ubiegłym roku odnotowała przychód netto w wysokości ponad 4 milionów złotych. Jako miejsce działalności spółka podawała adres przy ul. Czubińskiej w Milanówku (stamtąd pochodzi Magdalena Chodownik) oraz nieopodal – w gminie Wiskitki. W księdze wieczystej nieruchomości przy Czubińskiej widnieją nazwiska i dane zarówno Magdaleny Chodownik, jak i jej brata – Bartosza.
Jednocześnie osobną, niezależną od ojca działalność biznesową prowadziły jego dzieci. Bartosz Chodownik w 2007 r. zarejestrował w Grodzisku Mazowieckim firmę Caffeina Bartosz Chodownik, zajmującą się transportem drogowym towarów.
Do sprawy odniósł się także aktywista Bart Staszewski, znany z prowokacji związanej z tablicami „Strefa wolna od LGBT”.
„Hiszpańskie Amnesty bije na alarm jeśli chodzi o wydłużający się areszt zatrzymanego w Polsce pod zarzutem szpiegostwa dziennikarza Pablo Gonzaleza. ”
W listopadzie 2022 roku związany z Deutsche Welle dziennikarz Jacek Lepiarz cytował niemiecki „TAZ”, który twierdził, że Gonzalez jest „więziony w Polsce bez dowodów”.
Na hiszpańskim portalu Publico.es 1 listopada 2020 r. został opublikowany artykuł Pablo Gonzaleza „Błyskawica protestów przeciwko nowej ustawie aborcyjnej szerzy się poprzez tatuaże w Polsce”.
Gonzalez informował, że prestiżowe warszawskie studio 77ink robi darmowe tatuaże z błyskawicą wszystkim chętnym.
Jak relacjonował Gonzalez, wśród osób, które przychodzą na tatuaż, panuje duża jednomyślność co do powodów, dla których decydują się na ten tatuaż, chociaż każdy ma swoją własną historię. Dominika: „Jestem działaczką feministyczną i to, co dzieje się w moim ukochanym kraju, jest czymś strasznym, nie będę tego tolerować”. Jak podkreślał szpieg, „wytatuowany” protest również się rozprzestrzeniał.
Gonzalez odwiedził salon i rozmawiał m.in. z jego pracownikami. Był to jeden z artykułów Rubcowa vel Gonzaleza dla hiszpańskich mediów, w których chwalił proaborcyjne manifestacje, a Polska była przedstawiana jako państwo represjonujące kobiety.
Rosyjski szpieg Pablo Gonzalez vel Paweł Rubcow ze swoją partnerką spotykali się z polskimi dziennikarzami i mogli lansować przekazy dnia. Interesowali np. się Strajkiem Kobiet i problemem śniętych ryb na Odrze”.
Według informacji z prokuratury, „Magdalena Ch. miała zacząć współpracę z GRU cztery miesiące przed wyborami parlamentarnymi w 2019”.
Dla Chodownik, która przez ostatnie lata zajmowała się głównie opisywaniem Polski za czasów Zjednoczonej Prawicy jako „reżimu” (w taki sposób relacjonowała hybrydowy atak na polską granicę), a dojście do władzy koalicji 13 grudnia gloryfikowała niemal jak odzyskanie niepodległości, szczegóły tej sprawy są wyjątkowo kompromitujące.
Chodownik dysponowała przepustką do Sejmu, gdzie realizowała swoje materiały dla stacji Euronews, Jako dziennikarka Euronews była obecna np. w trakcie nielegalnego przejęcia TVP przez ludzi Bartłomieja Sienkiewicza.
Istnienie „Wejście” ujawniono w trakcie najazdu na PAP, kiedy na fotografii zrobionej jednemu z ludzi ministra Sienkiewicza widać telefon komórkowy, a w nim komunikator, za pomocą którego członkowie „Wejścia” omawiali poszczególne elementy operacji wtargnięcia do siedzib mediów i PAP. Pełny skład grupy do dziś jest nieznany, jednak wiadomo, że w jej skład wchodzili m.in. adwokatka Sylwia Gregorczyk-Abram czy Marek Błoński.
Już zimą 2022 roku Chodownik wróciła do pracy w Sejmie, czy relacjonowana sytuacji na granicy, a nawet uczestniczyła w konferencji NATO. Jej teksty pojawiały się m.in. na łamach „Tygodnika Powszechnego”, „The Guardian”, „New Eastern Europe”, „France 24”. Robiła także reportaże dla TVN24 oraz dokument o nielegalnych imigrantach dla Fundacji Ocalenie, który polecała „Gazeta Wyborcza”. Obrona nielegalnych imigrantów, tzw. uchodźców, to był jej ulubiony temat. Była m.in. gościem webinarium „Ratujmy ludzi na granicy – okiem dziennikarza”, organizowanego przez American Jewish Committee Central Europe.
Tutaj macie fotę ruskiej k***y:
https://www.linkedin.com/in/magdalena-chodownik-44578b140/?original_referer=https%3A%2F%2Fwww%2Egoogle%2Ecom%2F&originalSubdomain=pl
Nie kto inny, a prawa ręka Donalda Tuska czyli Bartłomiej Sienkiewicz wydał służbom specjalnym rozkaz spalenia ruskiej budki przed Ambasadą Rosji w czasie Marszu Niepodległości.
Chodziło zapewne o wywołanie kryzysu miedzynarodowego i POdanie na tacy ruskiemu KGB i GRU wspaniałej broni do ataku na Polskę i polskich patriotów.
Do tego to są zdolni nasi chojracy i bohaterzy.
ROK 2018
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar udzielił wywiadu czasopismu Ukraińców w Polsce „Nasze Słowo”, w którym mówił m.in. o swoich ukraińskich korzeniach oraz o problemach, które dotykają Ukraińców w Polsce. Odpowiadając na jedno z pytań opowiedział się za przyznaniem praw mniejszościowych imigrantom z Ukrainy.
Na pytanie o swoje ukraińskie korzenie Adam Bodnar odpowiedział, że jego ojciec jako pięciolatek został przesiedlony w ramach Operacji Wisła z wioski pod Sanokiem w okolice Gryfic. Tam jako dorosły mężczyzna poznał Polkę, której rodzina przeniosła się z Kieleckiego na Pomorze Zachodnie w poszukiwaniu pracy i ożenił się z nią. Z tego związku urodzili się przyszły Rzecznik Praw Obywatelskich oraz jego brat. Jak zapewnił Adam Bodnar, był wychowywany w polskiej tradycji. „Moja wewnętrzna tożsamość, jak i narodowość, jest w stu procentach absolutnie polska” – mówił Naszemu Słowu. „W domu mówiło się o Akcji ‘Wisła’, ale w kontekście tego, że ojciec przyjechał tu właśnie w ramach tej wojskowej operacji.” – dodawał.
Zdaniem Adama Bodnara Operacja Wisła osiągnęła swój cel – z kontekstu wynika, że RPO miał na myśli wynarodowienie Ukraińców. W dalszej części wywiadu Bodnar wypowiedział się za przyznaniem wysiedlonym w ramach Operacji Wisła zadośćuczynień, przykładowo o wartości 20 proc. utraconego majątku, na wzór ustawy o mieniu zabużańskim.
Pytany o główne problemy Ukraińców w Polsce Bodnar wymienił przemoc wobec nich, „kwestie rozliczeń z przeszłością”, sprawę praw pracowniczych oraz, jako czwarty problem, kwestię przyznania ukraińskim imigrantom zarobkowym praw mniejszości.
Mamy teraz nagły napływ dużej ilości migrantów z Ukrainy, nasuwa się więc pytanie: czy prawa mniejszościowe powinny być przyznane tym, którzy są pracownikami migrującymi? Mnie się wydaje, że bardzo doktrynalne podejście, które mówi, iż prawa mniejszości są tylko dla tych, którzy mieszkają tu od pokoleń – nie jest najlepsze. Myślę, że tutaj na pewno należy bardziej postawić na otwartość. Szczególnie mam na uwadze przyjęcie ich do społeczności lokalnej i pomoc dla dzieci ukraińskich imigrantów: zorganizowanie nauczania oraz zagwarantowanie nauki języka ojczystego. Mnie się wydaję, że przybysze z Ukrainy prędzej czy później i tak w dużej mierze wtopią się w polskie społeczeństwo, ale to nie znaczy, że mają zapomnieć swoją kulturę i swoje tradycje, czy że nie mogą się tego uczyć. – mówił RPO Naszemu Słowu.
Adam Bodnar krytykował również nowelizację ustawy o IPN zakazującej tzw. kłamstwa wołyńskiego. Jego zdaniem nie pomaga ona porozumieniu i dialogowi polsko-ukraińskiemu i może mieć tzw. mrożący efekt dla dyskusji o historii. Bodnar przedstawił także dwuznaczne stanowisko w sprawie nielegalnych upowskich upamiętnień na terenie Polski (użył przy tym sformułowania “upamiętnienia bohaterów”).
Strona polska mówi, że nie jest zobowiązana do ich ochrony, ponieważ część z nich jest postawiona nielegalnie. Musimy jednak pomyśleć również o tym, że po drugiej stronie granicy też są pomniki, i rozwiązanie tego problemu nie jest tylko kwestią podejścia legalistycznego. Natomiast tu jest potrzebne podjęcie bardzo starannych zabiegów dyplomatycznych, żeby wypracować na dłuższą metę w miarę spójną narrację historyczną, punkty rozbieżności; ale też te miejsca pamięci i czczenia, które powinny być zarówno przedmiotem ochrony tak z jednej, jak i z drugiej strony. Wydaje mi się, że bez zaangażowania MSZ i prezydenta to się nie stanie. Bez nich będziemy cały czas na fali przepychanek słownych i konfliktów dyplomatycznych. – uważa Rzecznik Praw Obywatelskich.
W przypadku praw pracowniczych ukraińskich gastarbeiterów Adam Bodnar wyraził przekonanie, że Państwowa Inspekcja Pracy powinna być bardziej zaangażowana w ich ochronę przed nadużyciami ze strony pracodawców. RPO uważa sytuację masowego napływu ukraińskich pracowników do Polski za korzystną zarówno dla Polski jak i dla Ukraińców. Według niego Ukraińcy są „cudownym wsparciem” dla polskiej gospodarki.
Mówiąc o przemocy wobec Ukraińców RPO zauważył, że agresja fizyczna należy do rzadkości. Za powszechniejsze uznał przypadki tzw. mowy nienawiści w internecie.
Na łamach „Naszego Słowa”, pisma mniejszości ukraińskiej w Polsce wydawanego za pieniądze polskich podatników napisano niedawno, że to Józef Piłsudski, a nie Stepan Bandera, odpowiada kryteriom „międzynarodowego terrorysty”.
Adam Bodnar
Syn Michała i Marty. Od strony ojca ma pochodzenie ukraińskie. W 1947 jego ojciec w wieku pięciu lat został przesiedlony podczas akcji „Wisła” ze wsi Rakowa pod Sanokiem na Ziemie Odzyskane. Tam jego rodzina pracowała w państwowym gospodarstwie rolnym.
Ukrański prawnik rodem z PGR.
Potomek wysiedlonych do Zachodniopomorskiego.
Sorosowy wychowanek.
To stąd ta nienawiść do Polski i Polaków.
Kiedy pełnił jeszcze funkcję rzecznika praw obywatelskich był łaskawy wystosować apel do prezydenta RP. Martwił się bowiem, że Polacy nienależycie dbają o… pomniki UPA, które znajdują się, nie wiedzieć czemu, na terytorium naszego państwa.
Bodnar napisał wówczas prezydentowi, co następuje: Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mniejszości, w Biurze RPO stworzono przestrzeń do rzetelnej dyskusji nad historią Polski. Chodzi o to, aby pamięć historyczna mniejszości – często różniąca się od dominującej w debacie publicznej i jednoznacznie polocentrycznej narracji – znalazła należne jej miejsce.
Polocentryczna narracja, dominująca – rozumiecie?
Jak nie rozumiecie to nie żal was poświęcić na opał.
Znajdzie się pała na dupę generała!
Tak krzyczeliśmy w latach 80-tych.
ZOMO nas pałowało.
Ale my przetrwaliśmy.
A Jaruzel wyjechał …
W sytuacji ekstremalnego, militarnego zagrożenia Państwa oszołomy z koalicji 13 grudnia marzą jedynie o wbijaniu 7-letnich PiSowców na pal. Wydatki wojskowe są obcinane a ministrem MON został ustanowiony jakiś dzieciak ze spakowanym plecakiem ewakuacyjnym. Patrioci są prześladowani przez aparat przemocy.
Nie należy więc się dziwić, że czeka nas najprawdopodobniej czwarty, tym razem ostateczny, rozbiór.
Rudy tradycyjnie spieprzy do Brukseli a Bodnar do swoich.
PO POlskojęzycznych też zostaną zgliszcza.
Wszyscy pójdą do gazu.
TW “Oskar” i Bodnarenko to jedynie narzędzie, aktorzy – niemiecki i ukraiński.
Zastanowić raczej by się należało nad stanem umysłowym ich uśmiechniętych, podsyłających Kaczorowi po 1gr aby zmusić go do zapłacenia za przelew zwrotny. Odebranie dotacji nie wystarczy.
To faza ostra, kliniczna.
Dla ich dobra, najlepsze by było oczywiście przymusowe leczenie w zakładzie zamkniętym.
Inaczej czeka nas fala rytualnych samobójstw aby tylko Kaczorowi na złość zrobić.
Tak historia się powtarza , nie tylko ta z lat osiemdziesiątych . https://www.youtube.com/watch?v=yqE8EYsvaV8
Obraz Polski na dzień dzisiejszy. W jakim rozkładzie jest państwo polskie , jak zdegenerowane są nasze elity , i co być może czeka polskich mężczyzn – kamasze i na wschód. Oby to się nigdy nie ziściło.
4. Podwyższyć najniższe emerytury i renty do 3 tysięcy zł.
Ku uwadze młodzieży:
W 1980 roku Polska znajdowała się pod reżimem komunistycznym, a kurs wymiany złotego do dolara amerykańskiego był ustalany centralnie i nie odzwierciedlał rzeczywistej wartości waluty na rynku międzynarodowym.
Oficjalny kurs wymiany złotego do dolara w Polsce w 1980 roku wynosił około 1 USD = 50-60 złotych. Zatem, oficjalnie:
3000 złotych ≈ 50 − 60 USD (miesięcznie)
Jednakże na czarnym rynku kurs dolara był znacznie wyższy, często wynosząc nawet kilkukrotnie więcej niż kurs oficjalny. Szacunkowo można przyjąć, że na czarnym rynku kurs dolara wynosił wtedy około 1 USD = 100-150 złotych, co daje:
3000 złotych = 20−30 USD (miesięcznie)
Tyle żądali robotnicy w 1980 roku dla swoich matek, ojców, babć i dziadków.
Za pracę, do upadłego, na PRL.
Przynajmniej taką kwotę uważali za godną.
Do takiego dna doprowadzili nas komuniści.
Dzisiaj nikt już o tym nie pamięta ale sytuacja jest ta sama.
Ponieważ zaraz mnie obskoczą wszelakie “wnikliwe” osoby z rozpowszechnianie herezji to daję dla porównania dwa fakty – ile wtedy, w 1980 zarabiał amerykański. przeciętny robol i co mógł za te pieniądze u siebie kupić:
W 1980 roku średnia płaca godzinowa dla pracowników produkcyjnych i osób zatrudnionych w sektorze prywatnym w USA wynosiła około 6,50 USD na godzinę. Przeciętny miesięczny zarobek wynosił 1127 USD miesięcznie.
Roczne zarobki przeciętnego robotnika wynosiły więc około: 13 520 USD.
Aby oszacować, ile różnych towarów mógł kupić przeciętny amerykański robotnik w 1980 roku za swoją miesięczną pensję (około 1127 USD), przyjrzyjmy się orientacyjnym cenom tych towarów w tamtym okresie:
Co za tą kwotę mógł kupić przeciętny robol? Ile?
1. Chleb
Cena bochenka chleba w USA w 1980 roku wynosiła około 0,50 USD.
Przeciętny robotnik mógł więc kupić: 2254 sztuk miesięcznie
2. Wódka
Cena butelki wódki (750 ml) w 1980 roku wynosiła około 8-10 USD.
Przeciętny robotnik mógł kupić: 125 butelek wódki miesięcznie
3. Mięso
Cena za funt (ok. 0,45 kg) mięsa wołowego wynosiła około 2,50-3 USD.
Przeciętny robotnik mógł kupić: 184 kg w mięsa miesięcznie
4. Samochody
Średnia cena nowego samochodu w USA w 1980 roku wynosiła około 7 200 USD.
Przeciętny robotnik mógłby za swoją miesięczną pensję kupić: 0,16 samochodu miesięcznie
(czyli jeden samochód co około 6 miesięcy, zakładając brak innych wydatków)
5. Mieszkania
Średnia cena domu w USA w 1980 roku wynosiła około 47 200 USD.
Przeciętny robotnik mógłby za swoją miesięczną pensję kupić: 0,024 domu miesięcznie
(czyli jeden dom co około 42 miesiące – 3 i pół roku, zakładając brak innych wydatków)
Panie Sasza – Pan jest z lewicy – czy robotnik amerykański miał gorzej od robotnika w komuniźmie, do którego Pan dąży?
To ten Sasza to lewica ? Myślałem że niezależny. Socjalizm czyt. komunę to nasi dziadkowie już przerobili. Szkoda że już ich nie ma na padole ziemskim , nie ma kto uświadamiać pokolenia Z jak to było.
No nie niektórzy jeszcze pamiętają PRL 🙂
Niektórzy to nawet aż za bardzo!
Tak, Lewica.
SLD dokładnie.
Na bezrybiu i rak ryba.
U Andrzeja nawet lewica w opozycji 🙂
Zieloni też u Andrzeja passe.
W sumie to nawet i PO troszkę na dystans trzymane.
To jest rodzinna hodowla!
Sasza jest z lewicy ale nie czai bazy