TWOJE PIENIĄDZE: Jachty i kluby swingersów dla “Elyty”. Rachunki za energię dla Kowalskiego.

Autor: Ola 

Hej, mieszkańcy Stepnicy! Tu Ola, wasza lokalna detektywka od spraw, które cuchną na kilometr. Jako że mieszkam nad Zalewem, gdzie wiatr wieje prosto w twarz, a fale przypominają o tym, jak życie lubi nas zaskoczyć, postanowiłam zagłębić się w te unijne cuda: KPO i ETS2. Bo wiecie, podczas gdy elita w Warszawie czy Brukseli popija szampana na jachtach kupionych za nasze pieniądze, my tu w gminie martwimy się, czy starczy na opał do chaty rybackiej albo paliwo do łodzi. Afery z HoReCa i kulturą? To jak czarna komedia – śmiech przez łzy. Przeszperałam internet, przeanalizowałam źródła (żadnych mainstreamowych bajek bez weryfikacji), i oto co wyszło: unijna “zielona” agenda to pułapka na Kowalskiego, a zwłaszcza na nas, małych gminnych wojowników. Sarkazm włączony, bo inaczej się nie da.

KPO – Odbudowa? Raczej odbudowa portfeli elity

1. Czym jest KPO i na co idą te pieniądze? KPO, czyli Krajowy Plan Odbudowy, to unijny worek z kasą na “odbudowę po pandemii” – Polska ma zgarnąć ok. 59,8 mld euro (w tym dotacje i pożyczki). Teoretycznie na zieloną transformację, cyfryzację i zdrowie. W praktyce? Miliony na luksusy w HoReCa i kulturze. Ironia losu: ludzie walczą o fundusze na remonty dróg po powodziach, a jachty pływają za publiczne.
2. Kto dostanie środki z KPO i na jakie cele? Głównie firmy z HoReCa (hotele, gastro) i kultury. W HoReCa ponad 3000 umów na 1,2 mld zł – na “dywersyfikację”, czyli jachty, sauny, jacuzzi, solaria i maszyny do lodów. W kulturze? Spektakle jak “Pan Ho Ho” czy “Osiek gender studies” za setki tysięcy. Beneficjenci? Elita z Podhala i Warszawy, nie my – stepniczanie. 
3. Jak KPO pomoże Kowalskiemu w codziennym życiu? Teoretycznie – lepsza infrastruktura, edukacja. W praktyce? Zero. W Stepnicy moglibyśmy dostać na ekologiczne łodzie, ale nie – kasa na garderoby i brydża dla hoteli. Kowalski (czy to z Stepnicy, czy z bloków) zostaje z pustymi kieszeniami, a elita się bawi. Sarkazm: super, że unijna “pomoc” pomaga… unikać podatków bogatym.
4. Co Polska musi zrobić, żeby dostać fundusze z KPO? Spełnić “kamienie milowe” – reformy sądowe, energetyczne, klimatyczne. Czyli: zgoda na ETS2 i inne unijne regulacje. Rząd Tuska odblokował, ale ceną jest nasza suwerenność. W Stepnicy to oznacza więcej biurokracji dla małych firm – ironia: “odbudowa” przez zadłużenie.
5. Jakie grupy społeczne zyskają na KPO najbardziej? Elita: hotelarze z jacuzzi, artyści z kontrowersyjnymi spektaklami (np. Fundacja Jandy za 200 tys. zł). My, gminni mieszkańcy? Nic. Najwięcej stracą ubodzy – w Stepnicy emeryci na węglu czy rodziny wielodzietne. Czarny humor: KPO to loteria, gdzie wygrywają ci, co już mają jachty.
6. Czy i kiedy Polacy będą spłacać środki z KPO? Tak, pożyczki spłacamy przez unijne składki – od 2027 r., gdy ruszy ETS2. W Stepnicy to wyższe ceny wszystkiego: od paliwa po prąd. Dług na pokolenia, a elita już wydała na sauny. Sarkazm: dzięki, UE, za “darmowe” pieniądze, które spłacamy potem z procentem.

ETS2 – Podatek na “zielono”, czyli czerwono w portfelu

1. Czym jest ETS2 i na co idą te pieniądze? ETS2 to rozszerzony System Handlu Emisjami – od 2027 r. obejmuje budynki i transport. Dostawcy paliw kupują uprawnienia CO2, co podnosi ceny. Wpływy do Funduszu Społecznego Klimatycznego (FSK) – niby na pomoc ubogim, ale głównie na “zielone” projekty elity. W Stepnicy? Kasa na koncerny, nie na nas.
2. Jak ETS2 utrudni życie Kowalskiemu? Rachunki w górę: ogrzewanie gazem +6-10 tys. zł rocznie do 2030, paliwo +0,5-1 zł/litr. W Stepnicy, gdzie domy na węgiel czy gaz, rodziny zapłacą ekstra 10-39 tys. zł do 2035. Czarny humor: “zielona” transformacja – zielono w oczach od rachunków. Dojazd do pracy? Drożej o setki.
3. Jakie grupy społeczne zyskają na ETS2 najbardziej? Firmy zielonej energii, producenci pomp ciepła – oni dostaną subsydia. Elita dostosuje się, a my? Ubożsi, emeryci, rodziny w Stepnicy – najgorzej. Polska, węglowa, poniesie największe koszty w UE. Ironia: “równość” unijna, gdzie bogaci zyskują, a Kowalski płaci.
4. Kiedy Polacy będą spłacać koszty i konsekwencje ETS? Od 2027 r. (może 2028), koszty rosną do 2030. W Stepnicy – wyższe podatki, inflacja energii na dekady. Plus CBAM i zakazy kotłów. Sarkazm: dzięki progresywnej agendzie, “spłacamy” klimatem, który nas zrujnuje.

Paradoks finansowania

Jednym z najbardziej zaskakujących aspektów całej afery jest fakt, że Polska nie dostała jeszcze żadnych pieniędzy w ramach KPO. Tymczasem władze od dawna rozdają granty, które mają być sfinansowane z tego źródła. Udzielono też ponad 50 mld zł kredytów z Funduszu Wsparcia Energetyki, który także ma być finansowany z KPO.

Ten paradoks oznacza, że polski rząd finansuje program KPO ze środków krajowych, licząc na późniejszy zwrot od Unii Europejskiej. Ujawnione nieprawidłowości mogą jednak zagrozić tej strategii.

Stepnico, obudźmy się! Unijna fikcja równości: jachty dla nich, rachunki dla nas. Żądajmy transparentności, zanim KPO i ETS2 utopią nas i naszą gminę w długach. Źródła sprawdzone, fakty twarde – reszta to moja złość na ten cyrk. Co myślicie? Komentujcie na nowa-stepnica.pl!